Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak parkomat stał się miejską skarbonką

Arkadiusz Maciejowski, Piotr Tymczak
27.02.2014 krakow .parkomat podgorze ulica hetmanska nowy parkomat strefa platnego parkowania n/z .fot. anna kaczmarz / polskapresse / dziennik polski
27.02.2014 krakow .parkomat podgorze ulica hetmanska nowy parkomat strefa platnego parkowania n/z .fot. anna kaczmarz / polskapresse / dziennik polski Anna Kaczmarz / Polskapresse / Dziennik Polski
Kontrowersje. Oprócz kolejnego rozszerzenia strefy płatnego parkowania grozi nam jeszcze jedna przykrość. Kierowców czekają podwyżki cen postoju w centrum.

Kraków zamienia się powoli w maszynkę do zarabiania na kierowcach. Kolejne rozszerzenia strefy płatnego parkowania doprowadziły do sytuacji, w której stolica Małopolski ma najwięcej w Polsce płatnych miejsc postojowych.

PRZECZYTAJ NASZ KOMENTARZ: Kraków, czyli strefa zakazana >>

Pod Wawelem jest ich już ok. 23 tysiące. Dla porównania, we Wrocławiu i Łodzi utworzono po 4 tys. takich miejsc, w Szczecinie 8 tys., a w Poznaniu 9 tys. Prześcignęliśmy już nawet dwumilionową Warszawę, gdzie w strefie jest około 22, 5 tys. miejsc płatnych.

Co więcej, jak udało nam się ustalić kilka dni temu, zarówno krakowscy radni, jak i urzędnicy nie wykluczają, że strefa zostanie jeszcze bardziej rozszerzona. Pojawiają się również głosy, aby objąć nią całe miasto. - To już jest błędne koło - mówi Wojciech Wojtowicz, przewodniczący komisji infrastruktury Rady Miasta Krakowa, który głosował przeciw wprowadzeniu płatnego postoju m.in. w części Krowodrzy i Grzegórzek. - Najchętniej wróciłbym do stanu, gdy strefa była tylko w ścisłym centrum. Na to jednak nie ma już szans i trzeba poszukać jakiegoś sensownego rozwiązania, aby gdzieś ten proces się zatrzymał - dodaje.

Problemów jest mnóstwo. Okazuje się, że krakowska strefa płatnego parkowania jest jedną z najdroższych w kraju. Pierwsza godzina postoju kosztuje u nas 3 zł. W Szczecinie jest to 2 zł 80 gr, a w Łodzi tylko 2 zł. W Poznaniu i Wrocławiu płaci się co prawda po 3 zł, ale tylko w części strefy. W tych miastach jest ona bowiem podzielona na różne fragmenty - im dalej od centrum, tym kierowcy płacą mniej. W obu miastach w tzw. podstrefach C pierwsza godzina kosztuje - tak jak w Łodzi - zaledwie 2 zł.

W Gdańsku i Warszawie w całej strefie pierwsza godzina parkowania kosztuje 3 zł. Trzeba jednak pamiętać, że strefy są tam mniejsze niż w Krakowie, a tym samym łatwiej o znalezienie darmowego parkingu.

Zdaniem ekspertów od transportu, różnicowanie opłat w różnych podstrefach powinno być standardem. I to wielki błąd, że w Krakowie taka opcja nie została wprowadzona. - Jeżeli wszędzie płaci się tyle samo w parkomatach, to kierowcy chcą podjechać jak najbliżej Rynku. Jedynym rozwiązaniem jest zróżnicowanie opłat za parkowanie. Zasada w strefie powinna być taka, że im dalej od centrum, tym ceny za postój są niższe- uważa Stanisław Albricht z Pracowni Planowania i Projektowania Systemów Transportu Altrans.

Wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel przyznaje, że miasto rozważa możliwość zróżnicowania cen w poszczególnych podstrefach. Co znamienne, nie jest jednak zwolennikiem obniżania cen na obszarach oddalonych od Starego Miasta, ale uważa, iż lepiej byłoby... podwyższyć ceny w strefie centralnej. I niewykluczone, że tak się niedługo stanie. Władze Krakowa czekają obecnie na przygotowywane przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zmiany w ustawie dotyczącej opłat w strefach. Zgodnie z obecnymi przepisami kierowca maksymalnie może zapłacić 3 zł za pierwszą godzinę parkowania.

- Jeśli przyjęte zostanie odpowiednie rozporządzenie i nastąpią zmiany w prawie, samorządy same będą mogły kształtować wysokość opłat - przyznaje wiceprezydent Trzmiel. A to oznaczać może tylko jedno - podwyżki.

Strefy wciąż pączkują, park&ride nie widać

Jerzy Marcinko, dyrektor ZIKiT twierdzi, że gdyby nawet miasto zgodziło się na obniżenie stawek w podstrefach oddalonych od centrum, nie byłoby łatwo je wprowadzić. Urząd zawarł bowiem umowę z operatorem, który dostarczył parkomaty i otrzymuje większą część pieniędzy, które wrzucają do nich kierowcy.

Zmiana cen jest więc możliwa, ale tylko za zgodą operatora. Trzeba byłoby zaproponować mu np. wydłużenie okresu umowy jako rekompensatę za zmniejszenie rocznych zysków. Marcinko po naszych sugestiach przeanalizuje jednak inne rozwiązanie.

- Zastanowimy się nad możliwością obniżenia cen abonamentów miesięcznych na parkowanie w podstrefach oddalonych od centrum - tłumaczy Marcinko. Miałoby to być korzystne dla osób mieszkających poza strefą, ale np. pracujących w niej. Tańszy abonament uprawniałby jednak tylko do parkowania w konkretnej podstrefie (obecnie kupując abonament za 250 zł można parkować w całej strefie).

Dyrektor ZIKiT dodaje również, że będzie wnioskował, aby cena za pierwszą godzinę parkowania była niższa niż 3 zł, ale... tylko na obszarach w przyszłości włączanych do strefy. Jej poszerzenie jest możliwe, ponieważ domagają się tego mieszkańcy ulic graniczących z nią, m.in. na Krowodrzy. Od momentu rozszerzenia strefy mają kłopoty z parkowaniem, bo miejsca pod domami blokują im kierowcy uciekający przed opłatami. W efekcie radni i urzędnicy już myślą o kolejnej podstrefie.

Sęk jednak w tym, że wraz z ciągłym przybywaniem płatnych miejsc postojowych, miastu w ostatnich latach udało się utworzyć zaledwie dwa parkingi typu park&ride (na ok. 250 miejsc), na których kierowcy mogą zostawić samochód za darmo i dojechać do centrum komunikacją miejską. Tymczasem w Warszawie, gdzie też rozszerzano strefę, równocześnie zbudowano 13 takich parkingów, z ponad 3900 darmowymi miejscami.

Roczne wpływy ze strefy w Krakowie wynosiły dotychczas ok. 24 mln zł. Pieniądze trafiały do ogólnego budżetu miasta. Miało się to zmienić wraz z powołaniem nowej spółki, która otrzymywałaby pieniądze z parkomatów i budowała za nie parkingi. Spółka miała zacząć działać od 1 kwietnia - nie działa do dziś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski