Hala narzędziowni była kiedyś największą na terenie Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. Teraz świeci pustkami. Tymczasem właśnie w tym budynku mają się wkrótce „wylęgać” nowe małe firmy.
Adaptacja wielkiego obiektu na inkubator przedsiębiorczości to część projektu rozbudowy Strefy Aktywności Gospodarczej (SAG) w Tarnowie. W ciągu roku pochłonie około 35 mln zł. Pieniądze już są, roboty powinny ruszyć lada chwila.
Opuszczona hala to jedna z pamiątek po dawnej świetności „Mechanicznych”. Wraz z innymi budynkami i terenami trafiła na garnuszek miasta, gdy Zakłady broniły się w połowie poprzedniej dekady przed upadkiem.
Budynek o powierzchni ponad 10 tysięcy metrów kwadratowych powinien w rok stać się jedną z gospodarczych wizytówek miasta. W dawnej narzędziowni działać będzie inkubator przedsiębiorczości, który pomieści nawet kilkadziesiąt małych firm. Po adaptacji, około 2 tys. mkw. powierzchni przeznaczone zostanie na pomieszczenia biurowe. Wszystkie wyposażone będą w prąd, gaz, dostęp do internetu.
– Na miejscu mamy jeszcze halę z suwnicami, w sam raz dla firm zajmujących się nieco cięższą produkcją – dodaje Rafał Działowski, od miesiąca prezes Tarnowskiego Klastra Przemysłowego.
Przygotowanie inkubatora to jedna z najważniejszych części projektu trzeciego etapu rozbudowy SAG w Tarnowie. Obejmuje on również budowę nowej drogi, która połączy tereny inwestycyjne z ul. Kochanowskiego, a z czasem także z ul. Krakowską. Całość ma kosztować ponad 35 mln zł. Znaczna część pieniędzy pochodzi z funduszy unijnych, które samorząd Małopolski dzielił w konkursie.
– Tarnowski projekt był największy spośród wszystkich zgłoszonych w Małopolsce – mówi Roman Ciepiela, wicemarszałek Małopolski. Zarząd województwa w ubiegłym tygodniu podpisał decyzję o przekazaniu Tarnowowi ponad 20 mln zł.
– Przetarg na rozbudowę strefy właśnie został rozstrzygnięty. Czasu nie jest dużo, bo wszystko ma być gotowe do połowy przyszłego roku – mówi Henryk Słomka-Narożański, p.o. prezydenta Tarnowa. Miasto przed miesiącem zmieniło prezesa Tarnowskiego Klastera. Byłemu wytykano niewielką liczbę nowych miejsc pracy powstających na terenie klastera.
Co się zmieniło? Działowski zapewnia, że prowadzi intensywne rozmowy z kilkoma inwestorami. Niedawno odbywał spotkania w Gruzji. Tamtejszy producent branży spożywczej rozważa możliwość zainwestowania w Tarnowie. To najbardziej egzotyczny kierunek. Prawdopodobnie jako pierwsze „zamelduje się” w Tarnowie call center jednej z zachodnich firm.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?