Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bitwa na smog w Suchej Beskidzkiej

Piotr Subik
Nawet spod Urzędu Miejskiego widać, jak w Suchej dymią kominy...
Nawet spod Urzędu Miejskiego widać, jak w Suchej dymią kominy... FOT. PIOTR SUBIK
Reportaż. Czy w sporze władz miasta i urzędnika inspekcji ochrony środowiska rzeczywiście chodzi o czyste powietrze? A może o ambicje...

Burmistrz Suchej Beskidzkiej Stanisław Lichosyt z niecierpliwością czeka na wyniki niezależnych badań zanieczyszczenia powietrza w swoim mieście. Na dniach powinny dotrzeć do Urzędu Miejskiego. Zlecił je, by udowodnić, że zastępca wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska Ryszard Listwan nie ma racji, twierdząc, że Sucha Bes­kidzka ma najgorsze powietrze w Małopolsce.

– Są już tacy, którzy pytają mnie, czy przypadkiem zrobienie zakupów w Suchej nie zagraża zdrowiu lub życiu – nie ukrywa Stanisław Lichosyt.

A Ryszard Listwan konsekwentnie od lat powtarza: – Nowa Huta na tle Suchej to zdrój!

Przy czym trzeba wiedzieć, że Stanisław Lichosyt był w grupie radnych, którzy w 1995 roku odwołali Ryszarda Listwana ze stanowiska burmistrza Suchej Beskidzkiej. Zarzucali mu złe zarządzanie gminą, m.in. nieprawidłowości przy budowie gminnej oczyszczalni ścieków. Dlatego w tym konflikcie niekoniecznie chodzi o powietrze. Można odnieść wrażenie, że bardziej niż smog liczą się ambicje.

***

Dane Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska dotyczące Suchej Bes­kidz­kiej rzeczywiście są niepokojące. Średnie stężenie pyłu zawieszonego PM 10 (szkodliwy dla dróg oddechowych, może powodować m.in. duszności) wynosiło w 2013 r. aż 53 mikrogramy na metr sześc., przekroczenia normy (50 ug/m3) notowano przez 136 dni w roku (rekordowe odczyty, 166 ug/m3, były 15 stycznia i 18 grudnia).

Z kolei średnie stężenie silnie rakotwórczego benzoalfapirenu wynosiło w tym okresie 16,32 nano­grama na metr sześc. (przy normie 1 ng/m3)! Nie było w regionie miasta z bardziej zanieczyszczonym powietrzem.

Ale w przypadku pyłu zawieszonego średnie stężenia w roku ubiegłym oscylowały ok. 50 (podobnie jak w Suchej) także w Niepołomicach, Tuchowie i Skawinie. Na ul. Bulwarowej w krakowskiej Nowej Hucie wynosiły 47, a na Alejach Trzech Wieszczów – nawet 60 (tam dokłada się jeszcze zanieczyszczenie ze spalin samochodów). Różnice były więc niewielkie.

Jedno jest pewne, problem Suchej Beskidzkiej bierze się z pieców i węgla.

– Pali się byle czym i w byle czym – mówi Ryszard Listwan. To widać zwykle w zimowe dni, gdy nad Suchą wisi czapa jakby dymu. Lepiej jest latem, kiedy wiatr przewieje zanieczyszczenia. I po deszczu.

Samorząd miasteczka u podnóża Beskidów wcale nie trwa w przekonaniu, że Sucha ma krystalicznie czyste powietrze.

– W okresie zimowym jego jakość momentami jest fatalna, ale jest to problem powszechny dla niemal całej Małopolski – przyznaje burmistrz Lichosyt. – Nie ma żadnych podstaw, aby mówić, że pod tym względem u nas jest gorzej niż np. w Wadowicach, Żywcu, Nowym Targu, a tym bardziej w Krakowie.

Ryszard Listwan ma swoje zdanie i o Stanisławie Lichosycie, i o smogu w Suchej Beskidzkiej: – Burmistrz może mnie lubić albo nie, ale problem zanieczyszczonego powietrza powinien być rozwiązany. A gmina od lat podejmuje działania pozorowane, do walki ze smogiem nie angażuje społeczeństwa.

Według urzędnika inspekcji środowiska gmina ograniczyła się jednak tylko do współudziału w budowie stacji monitoringu i tworzenia planów ochrony powietrza. Według burmistrza Suchej to nieprawda – z węgla, głównie na rzecz gazu, zrezygnowały wszystkie samorządowe instytucje i szkoły, a także osiedle Na Stawach (drugie os. Beskidz­kie właśnie się do tego przymierza). Do tego dzięki zaangażowaniu powiatu suskiego instalacje solarne zamontowano na 300 budynkach mieszkalnych (w tym roku przybędzie kolejnych 100). Gmina dopłaca też do wymiany pieców, ale to małe kwoty.

Burmistrz nie ukrywa, że nie podoba mu się obarczanie samorządów odpowiedzialnością za zanieczyszczenie powietrza. Bo można mówić mieszkańcom, że jak będą palić „dziadowskim” węglem, to rozchorują się oni, ich rodziny i sąsiedzi, ale odpowiedzą: „Co cię to obchodzi, czym palę!?”. Albo: „Masz pieniądze, to kupuj lepszy opał. Ja muszę utrzymać rodzinę”.

– Z całą pewnością samorządy nie poradzą sobie z tym same, nawet gdybyśmy piece ekologiczne rozdawali za darmo. Przecież najgorszej jakości, ale za to tani węgiel można kupić legalnie praktycznie wszędzie, a następnie również legalnie spalać go w każdej domowej instalacji – uważa Stanisław Lichosyt.

***

Niezależne badania jakości powietrza przeprowadzono 13, 14 i 15 marca. Mobilne urządzenia pomiarowe prywatnej firmy zostały ustawione ok. 200 m od stacji monitoringu należącej do WIOŚ. Dane inspekcji mówią, że przez pierwsze dwa z tych dni normy stężenia pyłu PM 10 przekroczone były ponaddwukrotnie (117 i 113 ug/m3).

Samorząd liczy na to, że wyniki zleconych badań będą lepsze i okaże się, że gorzej oddycha się np. w Tarnowie czy Nowym Sączu. Przecież drobne różnice wskazań pomiędzy mniejszymi miastami w naszym regionie mogą wynikać np. z dokładności urządzeń. A to pozwala wierzyć, że nie jest aż tak źle i przebywanie w Suchej wcale nie zagraża zdrowiu.

Na razie Ryszard Listwan zwrócił się do dyrekcji suskiego szpitala o przygotowanie statystyk, które pokażą, na co chorują i umierają mieszkańcy Suchej Beskidzkiej. Z danych GUS wynika bowiem, że jeszcze kilka lat wstecz, w 2008 r., w powiecie suskim umierało 11 na 1000 niemowląt. Rok wcześniej zanotowano także największy w regionie odsetek śmierci mężczyzn na choroby układu krążenia, a także raka tchawicy, oskrzeli i płuc. Szpital widzi jednak coś innego: w latach 2012–2013 w lecznicy zmarły tylko dwa niemowlaki, i to nie z Suchej, ale z Myślenic i Bystrej-Sidziny, i urodziło się ośmioro martwych dzieci. Potrzebne byłyby jednak badania, czy rzeczywiście i w jaki sposób przyczynił się do tego smog. A takich nie ma.

Co do przyszłości smogu w Suchej Beskidzkiej, przewodniczący Rady Miejskiej Bogusław Ćwiękała nie ma żadnych wątpliwości: – Dopóty powietrze będzie u nas złe, dopóki Lichostyt będzie burmistrzem, a Listwan będzie w WIOŚ. A gdy Lichosyt przestanie być burmistrzem, a wróci, nie daj Boże, Listwan, to sytuacja zaraz się poprawi.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski