Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zęby naszych dzieci trawi próchnica. Rodzice też są winni.

Dorota Stec-Fus
Fot. Grzegorz Mehring / Polskapresse
Zdrowie. W Małopolsce nie ma ani jednego szkolnego gabinetu dentystycznego, trzy lata temu było ich 160. Brakuje też specjalistów od stomatologii dziecięcej.

Czterech na pięciu polskich uczniów w wieku 6–12 lat ma próchnicę zębów. A w grupie dzieci między 5. a 9. rokiem życia odsetek ten wynosi aż 84 procent! Próchnicę częściej stwierdza się u chłopców (82 proc.) niż u dziewczynek (78 proc.), a problem jest o wiele poważniejszy na wsiach niż w miastach.

Tak wynika z badania przeprowadzonego przez IPSOS we współpracy z Polskim Towarzystwem Stomatologicznym w ramach programu „Chroń Dziecięce Uśmiechy”. – To katastrofa! – komentuje Robert Stępień, wiceprezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie. – Próchnica zębów wywołuje stany zapalne prowadzące do powikłań układu pokarmowego, uszkodzeń nerek, wątroby itp. Rodzice o tym nie wiedzą, a decydenci problem bagatelizują, choć zdają sobie sprawę, że leczenie powikłań kosztuje wielokrotnie więcej niż profilaktyka – alarmuje.

W jego ocenie dramatyczne statystyki to rezultat likwidacji dobrze funkcjonującej przez lata opieki stomatologicznej w szkole. W Małopolsce działało 160 gabinetów szkolnych, w których uczniowie byli systematycznie badani, leczeni, informowani o konieczności regularnego mycia zębów itp. Ale trzy lata temu NFZ postawił przed gabinetami nowe wymagania, np. konieczność zakupienia aparatu rentgenowskiego czy zbudowanie odrębnej łazienki. Niedofinansowane placówki nie zdecydowały się na kosztowne inwestycje i dziś w Małopolsce nie działa ani jeden szkolny gabinet dentystyczny.

– Teraz opiekun, chcąc iść z dzieckiem do dentysty, częstokroć musi zwolnić je ze szkoły, a siebie z pracy. A to nie zawsze jest możliwe – zauważa dr Anna Maciąg, dyrektor Wojewódzkiej Przychodni Stomatologicznej w Krakowie. Podkreśla, że większość rodziców nie zdaje sobie sprawy, jak ważna jest profilaktyka, nie rozumie, że „mleczaki” również trzeba leczyć.

Rodzice nie pilnują też, by dzieci systematycznie szczotkowały zęby, nie zdają sobie sprawy z roli systematycznych kontrolnych wizyt, a chroniące przed próchnicą lakowanie zębów czy pokrywanie ich lakierem fluorowym uważają za zbędny wydatek. Do tego karmią dzieci słodyczami, co ma bardzo negatywny wpływ na stan uzębienia.

Na domiar złego brakuje pedodon­tów, tj. specjalistów od stomatologii dziecięcej. Miejsc do uzyskania takiej specjalizacji jest coraz mniej, np. Małopolsce resort zdrowia przyznaje zaledwie jedno lub dwa rocznie. Ale też niewielu dentystów chce się kształcić na pedo­don­tów: praca z dzieckiem jest trudna i czasochłonna, a NFZ za malucha płaci tyle samo, ile za dorosłego. Bywa, że dentyści robią, co mogą, by najmłodszych pacjentów podrzucić koledze…

Ale Ministerstwo Zdrowia przekonuje, że… jest coraz lepiej. W przesłanym nam stanowisku czytamy, że odsetek dzieci ze zdrowym uzębieniem wzrósł z 9,5 proc. w 1995 r. do 20,4 proc. w 2012. Krzysztof Bąk, rzecznik resortu, informuje o działaniach na rzecz edukacji kobiet ciężarnych i matek małych dzieci. Podkreśla, że działania te uwzględniono w wykazie świadczeń gwarantowanych podstawowej opieki zdrowotnej. Ponadto resort wdrożył Szwajcarsko-Polski Program Współpracy (finansowany przez Szwajcarów), którego celem jest utrwalenie u dzieci nawyku szczotkowania zębów pastami z fluorem. Ale w Małopolsce jest on realizowany jedynie w Myślenicach.

Najwyższa Izba Kontroli zupełnie inaczej ocenia działania resortu zdrowia. Z opublikowanego jesienią ub. roku raportu wynika, że 92 procent (!) polskich nastolatków cierpi z powodu próchnicy, a odsetek bezzębności wśród dorosłych rośnie. Na wsiach i w miasteczkach większość dzieci niemal całkowicie pozbawiono publicznej opieki stomatologicznej.

NIK podkreśla, że w krajach rozwiniętych zarówno edukacja, jak i profilaktyka w zakresie higieny jamy ustnej należą do szkół i przedszkoli. Do rozważenia jest też model tzw. dentobusów, tj. mobilnych gabinetów dentystycznych, funkcjonujących w wielu krajach Unii Europejskiej.

Napisz do autora
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski