"Nie chcemy być dla siebie konkurencją" - zapewniają przedstawiciele Krakowskiego Biura Festiwalowego oraz Instytucji Kultury Katowice Miasto Ogrodów.
Zacieśnienie przyjaźni nastąpiło, gdy Kraków poparł starania stolicy Górnego Śląska o tytuł europejskiej stolicy kultury. - Łączy nas bardzo wiele, także fakt, że między miastami szybko się podróżuje dzięki autostradzie - mówi Piotr Zaczkowski, dyrektor Miasta Ogrodów. Jest bardzo entuzjastycznie nastawiony do pomysłu.
Jego optymizm podziela także Izabela Helbin, dyrektorka Krakowskiego Biura Festiwalowego. - Kraków i Katowice wiele łączy - mówi. - Chcemy szukać nowych pól współpracy. Pomysł jest ciekawy i będziemy go rozwijać - zapewnia.
Pierwsze przykłady kooperacji mogliśmy już obserwować. Dwa lata temu w studiu Alvernia odbył się - firmowany przez oba miasta - koncert "Pasji" Krzysztofa Pendereckiego w reżyserii Grzegorza Jarzyny.
- Działo się to dokładnie w połowie drogi między Katowicami a Krakowem - mówi Piotr Zaczkowski. Natomiast w czasie ubiegłorocznego Festiwalu Sztuk Wizualnych ArtBoom pojawiła się instalacja "Klopsztanga", którą stworzono pierwotnie na katowicki OFF Festival.
Wiosną obydwie instytucje mają prowadzić dalsze rozmowy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, w połowie roku może być gotowe porozumienie kulturalne między leżącymi około 100 km od siebie miastami.
Co w ten sposób zyskają? Piotr Zaczkowski uważa, że partnerstwo może istotnie pomóc w zdobywaniu środków finansowych. - Myślę nie tylko o pieniądzach z polskich programów, ale także europejskich - dodaje.
Izabela Helbin mówi, że chętnie pomoże Katowicom w kwestii rozmów z UNESCO. Kraków od ubiegłego roku jest bowiem miastem kreatywnym tej organizacji w dziedzinie literatury. Natomiast Katowice starają się o podobny tytuł, ale dotyczący muzyki.
- Krakowska literatura i katowicka muzyka mogą się świetnie uzupełniać - zauważa Piotr Zaczkowski. - Siła dwóch miast może tylko wzmocnić nasze projekty.
Dyrektor Miasta Ogrodów ma już kolejne pomysły. Mówi o stworzeniu czegoś w rodzaju platformy audiowizualnej, która służyłaby pozyskiwaniu pieniędzy na nowe projekty. Oba miasta mogą współpracować w dziedzinie sztuk wizualnych. Kraków posiada festiwal ArtBoom, natomiast Katowice - Street Art Festival, jedną z najważniejszych tego typu imprez w Polsce (jej dyrektorem artystycznym został krakowianin Marcin Gołębiewski).
- Ciekawą przestrzenią dla sztuk wizualnych jest choćby autostrada, która łączy miasta - rzuca pomysł Piotr Zaczkowski. Jego zdaniem wielkie metropolie mogą wiele dobrego zrobić wspólnie, m.in. w dziedzinie nowoczesnej, multimedialnej kultury.
- Ten rok traktuję jak czas na burzę mózgów - mówi Piotr Zaczkowski. - Chciałbym, aby w 2015 roku udało się stworzyć pierwsze wspólne projekty- podkreśla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?