Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczta przegrała, ale nadal walczy

Maciej Pietrzyk
Fot. Archiwum
Listy. Prywatni operatorzy wygryźli państwowego molocha z kontraktów. Teraz podzlecają mu usługi, bo nie ze wszystkim dają sobie radę.

Od początku roku prywatni operatorzy odebrali Poczcie Polskiej (PP) nie tylko lukratywne zlecenie na dostarczanie przesyłek z sądów i prokuratur.

Wygrywają też mniejsze przetargi organizowane przez instytucje publiczne, także w Krakowie. Wokół ich działania pojawiają się jednak kolejne kontrowersje i wątpliwości. Czy słusznie?

W Krakowie w styczniu firma InPost Finanse zastąpiła PP w doręczaniu świadczeń z Urzędu Miasta Krakowa. Prywatny operator pocztowy spełnił wszystkie wymogi (m.in. doświadczenie w przekazywaniu pieniędzy, czy odpowiednią liczbę placówek w mieście), a ofertę PP przebił niższą ceną. Wartość jednego przekazu ustalił na 3,82 zł, czyli dokładnie o 3 grosze mniej niż PP. Umowa zaczęła obowiązywać 13 stycznia. Do początku lutego InPost Finanse nie przekazał krakowianom jednak żadnego z ok. 5 tys. świadczeń. Wykorzystał do tego pośrednika... Pocztę Polską.

Łukasz Kułakowski, dyrektor ds. usług finansowych w InPost Finanse tłumaczy, że firma dostała pozwolenie Urzędu Miasta Krakowa na korzystanie z pośrednictwa PP, by usprawnić w tym czasie „archaiczny” sposób nadawania przekazów, odziedziczony po Poczcie.

– InPost Finanse już w drugim miesiącu funkcjonowania usługi wdrożył komunikację elektroniczną. Dzięki temu magistrat na bieżąco może śledzić zmieniające się statusy transakcji – mówi Łukasz Kuła­kowski. Wśród innych udogodnień wprowadzonych przez firmę wymienia m.in. infolinię, za pomocą której odbiorca może umówić się na ponowne dostarczenie przesyłki oraz odbiór przekazu awizowanego w dowolnej placówce PKO Bank Polski.

Kontrowersje wokół usługi dla urzędu to kolejna odsłona walki między Pocztą Polską a prywatnymi operatorami. Wzajemne oskarżenia o nieudolność pojawiają się od blisko trzech miesięcy, kiedy to PP straciła na rzecz Polskiej Grupy Pocztowej (PGP), InPostu i RUCH-u kontrakt na obsługę korespondencji z sądów i prokuratur.

W tle pojawiają się nawet oskarżenia, że listonosze pocztowi celowo sabotują konkurencję. Na potwierdzenie podawany jest przypadek z Nowego Sącza, gdzie listonosz odebrał w tamtejszym sądzie przesyłki, których dostarczaniem od kilku tygodni zajmuje się InPost. – To zwykły błąd niedoświadczonego pracownika – twierdzi rzecznik Poczty.

W atmosferze wzajemnych ataków coraz trudniej ocenić, jaka jest rzeczywista sytuacja na rynku usług pocztowych. Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy PGP, zapewnia że zarówno jego firma, jak InPost i RUCH robią wszystko, żeby udowodnić, iż nie są gorsi od PP. Według niego efekty już są, bo skuteczność dostarczanej korespondencji sięga 94 proc.

– Jest lepiej niż na początku – potwierdza mecenas Wojciech Bergier, członek Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie. Ale z przekąsem dodaje: – Tylko nie dlatego, że doręczyciel działa dużo sprawniej. Po prostu my już przywykliśmy do tego, że jest tak, a nie inaczej.

Problemem nadal jest to, że doręczyciele PGP i InPostu przychodzą zbyt rzadko, a przez to przesyłki dostarczane są z opóźnieniem. Z tego powodu od początku roku nie odbyło się przynajmniej kilka tysięcy rozpraw w całej Polsce. Tylko w Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Krowodrzy takich przypadków było ponad 100. Dwa tygodnie temu krakowski Sąd Apelacyjny, który rozstrzygał przetarg na obsługę korespondencji sądów, zagroził, że jeśli PGP szybko nie poprawi jakości swoich usług, kontrakt może zostać zerwany.

Mecenas Wojciech Bergier przypomina jednak, że w czasach, kiedy to Poczta Polska obsługiwała sądy, też pojawiały się problemy. A sędzia Beata Górszczyk, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Krakowie przyznaje, że również wtedy przez niedostarczone listy zmieniały się terminy rozpraw.

Napisz do autora
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poczta przegrała, ale nadal walczy - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski