Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejska spółka czeka na policzenie pieców, zamiast szybciej je likwidować

Agnieszka Maj
Piotr Manasterski
Ekologia. Wśród sześciu obszarów, przewidzianych do podłączenia do sieci ciepłowniczej w pierwszej kolejności, nie ma Śródmieścia. Tymczasem na tym terenie znajduje się najwięcej pieców na węgiel, które produkują smog.

Radni uważają, że Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zbyt małą wagę przykłada w swoich planach działania do likwidacji pieców na węgiel.

- Na ten rok zarezerwowanych zostało w MPEC tylko 5 mln zł na ten cel, starczy na podłączenie do miejskiej sieci tylko 26 budynków. To o wiele za mało - uważa Grzegorz Stawowy, szef klubu PO w Radzie Miasta.

Radny ma zastrzeżenia do dokumentu pt. "Założenia do planu zaopatrzenia gminy miejskiej Kraków w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe na lata 2014 - 2029", nad przyjęciem którego Rada Miasta ma głosować jutro.

Radni PiS także są niezadowoleni. - Zgodnie z tym dokumentem tylko część Krakowa ma zostać podłączona do sieci MPEC. Co z resztą? To dziwne założenia zważywszy, że dokument mówi o okresie aż do 2029 roku - zaznacza Włodzimierz Pietrus, radny PiS.

Wśród sześciu obszarów do podłączenia sieci MPEC w pierwszej kolejności znalazły się: Bronowice Wielkie, Piaszczysta, Górka Narodowa, Pychowice, Kliny i Rząska.

Grzegorz Stawowy nie rozumie, dlaczego wśród obszarów, na którym MPEC zamierza rozwijać swoją sieć, nie ma Śródmieścia. To miejsce, gdzie znajduje się najwięcej pieców na węgiel w mieście.

- W powszechnym odczuciu jest to jeden z obszarów, które w pierwszej kolejności należy podłączyć do miejskiej sieci ciepłowniczej. Tymczasem nie został on wymieniony jako priorytetowy w planach inwestycyjnych miejskiej spółki - mówi radny Stawowy.

Renata Krężel, rzeczniczka MPEC tłumaczy, że założenia są dokumentem przygotowanym przez Urząd Miasta Krakowa. - I to on za nie odpowiada - ucina.

Filip Szatanik, wicedyrektor Wydziału Informacji Urzędu Miasta twierdzi natomiast, że dokument jest tylko założeniem do planu strategii i może zostać zmieniony, jeśli tego chcą radni. - Radni mogą zgłosić poprawki, albo zalecić ich wprowadzenie w dyskusji - mówi Filip Szatanik.

Radni chcieliby, aby to jednak MPEC sam zmienił swój plan działań i dostosował go w większym stopniu do faktu, że w 2018 roku w Krakowie zacznie obowiązywać zakaz palenia węglem. - Dlatego najprawdopodobniej odeślemy strategię działań MPEC do poprawki - mówi radny Stawowy.

Radnych nie przekonuje argumentacja, że to tylko założenia i można je poprawić. - To dokument, w którym nie widać, że Kraków musi przyspieszyć działania związane z likwidacją pieców na węgiel. Jeśli go przyjmiemy, potem wszyscy będą oskarżać Radę Miasta, że nie zmobilizowała miejskiej spółki do działania - argumentuje Włodzimierz Pietrus.

Według radnych plan zaopatrzenia gminy w ciepło nie realizuje polityki miasta. - To dokument, który jest pisany nie z punktu widzenia planowania strategicznego miasta, tylko planowania strategicznego spółki. A to nie jest to samo - uważa radny Paweł Węgrzyn.

Wacław Skubida, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta tłumaczył radnym podczas ostatniej sesji, że strategia ustala tylko ogólne zasady działalności MPEC. - Natomiast kolejność działań powinna wynikać z planów MPEC, a nie z tego dokumentu - mówił. Dodawał także, że MPEC jest jedną z trzech firm, które mają pomóc w likwidacji palenisk, kolejne to Tauron i Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

Zdzisława Głód, prezes MPEC mówiła podczas sesji Rady Miasta, że plany inwestycyjne MPEC powstają na podstawie informacji na temat rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Podkreślała także, że dla MPEC w przypadku likwidacji pieców najważniejsze są wyniki ich inwentaryzacji. - Podstawą jest lokalizacja palenisk węglowych, bo w przeciwnym wypadku wybudowalibyśmy sieci, z których w przyszłości nikt by nie skorzystał - mówiła prezes.

Radnych jednak ten argument nie przekonał. Uważają, że liczenie pieców trwa zbyt długo, aby czekać na jego wyniki. W ubiegłym roku piece zostały policzone tylko na terenie części Śródmieścia. Dlatego na jutrzejszej sesji najprawdopodobniej odrzucą stategię zaopatrzenia miasta w ciepło. - Gdyby tak się stało, nie spowoduje to żadnych konsekwencji - zapewnia Filip Szatanik.

- To byłoby już jednak kolejne ostrzeżenie dla władz MPEC, że nie podoba nam się ich polityka - mówi Grzegorz Stawowy. Przypomina, że w tym roku rada nadzorcza MPEC nie zgodziła się na przyjęcie planu finansowego MPEC, w którym zostało zarezerwowane 5 mln zł na remont biurowca firmy.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski