Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Varietes (nie igrzysk), czyli nie od razu Kraków zbudowano

Wacław Krupiński
Kulturałki. Podoba mi się pomysł organizowania zimowych igrzysk w Krakowie.

Ależ radni oraz ich przeciwnicy będą mogli wykazać się zdolnościami do rachunków; ależ będą mogli przeliczać te 20 miliardów (albo i więcej) na przedszkola do zbudowania, na smocze skwerki dla dzieci czy kładkę przez Wisłę. I jakie osiągną wyniki! Dzieci w Krakowie zabraknie, by te przedszkola zapełnić, by place zabaw ożywić. Skoro za 30 milionów można wybudować 10, 12 przedszkoli, jak wyliczała dziennikarka „GW”, to za ponad 20 miliardów... Sam bym policzył, gdyby nie to, że maturę z matematyki odpisałem.

Równo 11 lat minęło w lutym od powstania koncepcji stworzenia w Krakowie, w gmachu dawnego kinoteatru Związkowiec, teatru. 11 lat trwa walka o teatr w mieście, które mieni się być miastem kultury. Bo też ten teatr od początku budzi emocje. W „Gazecie Wyborczej” non stop mówiono: stop tej inwestycji! Nic to, że opowiedzieli się za nią m.in.: Anna Polony, Krzysztof Globisz, Zygmunt Konieczny, Stanisław Radwan, Jerzy Trela, Jerzy Stuhr – jeszcze jako rektor PWST, wszak uczelnia ta kształci śpiewających aktorów.

Na nic oczywiste fakty i przesłanki. Ilu teatrów dorobił się Kraków od zakończenia wojny? Ludowego – ponad pół wieku temu, potem zinstytucjonalizował się STU, wiele lat później powstała Łaźnia, po ponad półwiecznych zabiegach, dzięki determinacji Bogusława Nowaka doczekało się miasto budynku Opery...

W wielkim mieście ma powstać niewielki teatr, bez artystycznego zespołu na etatach, działający impresaryj-nie (podobnie jak STU), oferujący głównie repertuar muzyczny, tak dziś popularny, tak pożądany. Ma Warszawa Romę, Rampę, Syrenę, Komedię (wymieniam tylko sceny muzyczno-rozrywkowe), ma Teatr Variete Muza i Koszalin, a w Krakowie krzyk, że jest Bagatela, że musicale i farsy zdarzają się i w innych teatrach... Tak, tam wszędzie się zdarzają, a Variete ma być na taki repertuar nastawiony.

To będzie pierwszy taki teatr w Krakowie. Swoją drogą żałuje, że nie śledziłem powstawania dwóch stadionów, na które miasto wydało kilkaset milionów, a teraz zostało z nimi, z jednym zwłaszcza, jak Himilsbach z angielskim. A tu dopiero było pole do popisu dla obrońców miejskich finansów, nie mówiąc o populistach z „GW” stosujących przedszkola jako przelicznik.

Nieraz już pisałem w tym miejscu, że wierzę w artystyczne kompetencje Janusza Szydłowskiego, który o ów teatr walczy od początku. Wierzę, bo widziałem jego spektakle – m.in. „Tajemniczy ogród” w Bagateli czy „Małego lorda” w Operze Krakowskiej, którego, dzięki swoim kontaktom, przyciągnął z Londynu i od trzech lat ów musical zachwyca publiczność w każdym wieku, bo śledziłem efekty jego pracy w PWST. Wierzy, okazało się ostatnio, także jeden z dyrektorów scen już istniejących, nieskrywający niechęci do tej inicjatywy. Wystraszył się konkurencji? Bo nie podejrzewam zwykłej nieżyczliwości.

Kraków mający wydział wokalny PWST, i nową szkolę musicalową, i tylu wspaniałych kompozytorów otworzy – bo jestem przekonany, że rozsądek i argumenty zwyciężą – teatr typu varietes. Wiem, inny czas, inny świat, ale pamiętając Teatr Kolejarza, gdzie tłumy waliły na wodewile, zastanawiam się, czy unowocześnione „Krowoderskie zuchy” nie przyciągnęłyby widza i dziś? Niechby i grane po angielsku, żona Janusza Szydłowskiego, Krysia z „Misia” Podleska, aktorka, ale i tłumaczka mogłaby tekst przełożyć. Skoro ten teatr ma grać i w wakacje, również dla obcokrajowców...

11 lat zabiegów o teatr. Smutny to jubileusz. Cóż, nie od razu Kraków zbudowano.

A swoją drogą na takim teatrze ponoć da się zarobić. Po igrzyskach parę miast zostało z gigantycznym długiem. Turyn raptem z 215 milionami dolarów, Vancouver z miliardem. To ja wolę teatr.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski