Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchwała antysmogowa zmobilizuje urzędników

Agnieszka Maj, Anna Agaciak
MPEC zarezerwował 5,5 mln zł na likwidację pieców na węgiel
MPEC zarezerwował 5,5 mln zł na likwidację pieców na węgiel Andrzej Wiśniewski
O tym się mówi. Krakowscy urzędnicy czasem głosują przeciwko likwidacji pieców na węgiel w kamienicach z gminnym udziałem. Radni zarzucają im działanie przeciwko interesom miasta.

Radni chcą przyspieszyć wymianę pieców węglowych na ekologiczne ogrzewanie. Przygotowali kolejny projekt uchwały, który ma to ułatwić. Zgodnie z nim przedstawiciele gminy, którzy biorą udział w zebraniach wspólnot mieszkaniowych, powinni zawsze głosować za podłączeniem kamienicy do sieci ciepłowniczej i namawiać do tego innych mieszkańców.

- Mimo że walka ze smogiem jest priorytetem dla władz miasta, przedstawiciele gminy głosują tak, jak większość mieszkańców. Zasłaniają się obowiązującymi zarządzeniami i wytycznymi prezydenta. Chcemy, aby to zostało zmienione - podkreśla Robert Pajdo, radny PO, jeden z autorów projektu uchwały. Jego zdaniem urzędnicy, którzy głosują w tej sposób, działają wbrew polityce gminy.

Inspiracją dla takiego projektu uchwały stało się głosowanie w jednej ze wspólnot mieszkaniowych w Podgórzu. Mieszkańcy, którzy chcieli podłączyć się tam do miejskiej sieci ciepłowniczej, przegrali w głosowaniu, a przedstawiciele gminy, która ma udziały w tej kamienicy - nawet nie pojawili się na zebraniu.

Projekt uchwały będzie głosowany na najbliższej sesji Rady Miasta. Radny Pajdo chce, aby obowiązywała ona nie tylko w przypadkach podłączania do miejskiej sieci ciepłowniczej, ale także wtedy, kiedy mieszkańcy chcą się podłączyć do ogrzewania gazowego albo elektrycznego.

Jak nas poinformowała Reneta Krężel, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, w tym roku przedsiębiorstwo zarezerwowało 5,5 mln zł na działania związane z likwidacją smogu.

- Po opracowaniu mapy pieców na węgiel na terenie Starego Miasta i Grzegórzek wysłaliśmy w styczniu oferty podłączenia do sieci ciepłowniczej do 126 właścicieli kamienicy. Na razie dostaliśmy tylko kilka odpowiedzi - mówi Renata Krężel.
Do 15 kwietnia MPEC przygotuje koncepcję rozwoju sieci ciepłowniczej i będzie wysyłać kolejne propozycje podłączenia się sieci do właścicieli nieruchomości, ogrzewanych piecami na węgiel.

Kraków nie będzie drugim Dublinem, w którym na początku lat 90. był katastrofalny stan powietrza

Związek Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć zaprosił wczoraj do Krakowa profesora Patricka Goodmana, eksperta w dziedzinie wpływu zanieczyszczenia powietrza na zdrowie z Dublin Institute of Technology z Irlandii. Profesor opowiadał, w jaki sposób Dublin - miasto o jednym z najwyższych poziomów zanieczyszczenia powietrza w Europie - zmienił się w miasto, w którym można oddychać pełną piersią.

- Na początku lat 90. w Dublinie, podobnie jak w Krakowie, był katastrofalny stan powietrza - dlatego że ogrzewano domy węglem - opowiadał profesor Goodman. - Z tego właśnie powodu każdego roku umierało kilkaset osób. Rząd, ponaglany przez Unię Europejską, pomógł przy wprowadzeniu zakazu sprzedaży, marketingu i dystrybucji tzw. dymiącego węgla. Nie przewidziano żadnego okresu przejściowego. To sprawiło, że bezpośrednio po wprowadzeniu zakazu zanieczyszczenie powietrza zmniejszyło się aż o 71 procent. Władze Krakowa także powinny przyspieszyć proces wymiany pieców - zwrócił uwagę ekspert.

Przysłuchująca się profesorowi Ewa Olszowska-Dej, dyrektorka Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa, zauważyła, że stolicy Małopolski nie pomaga polski rząd, więc takiego błyskawicznego efektu jak w Dublinie osiągnąć nie sposób.

Polska dowolność

- W Polsce ciągle nie ma przepisów mobilizujących mieszkańców i zachęcających do zmiany sposobu ogrzewania - zauważyła dyrektor. - Jak na razie panuje dowolność i dobra wola mieszkańca. Dlatego już w latach 90. w Krakowie wprowadziliśmy program przyznawania dotacji na wymianę sposobu ogrzewania. Dopłatami do ekologicznego ogrzewania usiłowaliśmy mieszkańców zachęcić - tłumaczyła.

Profesor Goodman przyznał, że Irlandia sprzyja wprowadzaniu zakazu. Obecnie już 20 miast go stosuje, a władze kraju rozważają wprowadzenie go na terenie całej wyspy.
Tymczasem w Krakowie wprowadzony przez Sejmik Województwa Małopolskiego zakaz stosowania do ogrzewania paliw stałych wejdzie w życie dopiero w 2018 roku. Dla nowo powstających obiektów już obowiązuje.

Potrzebne pieniądze

Dyrektor Olszowska-Dej nie ukrywa, że największym problemem przy wprowadzaniu zakazu są pieniądze.

- Do tej pory na poprawę jakości powietrza w Krakowie mieliśmy niewielkie środki - mówi dyrektorka. - Sytuacja zmieniła się dopiero dwa lata temu, gdy do walki o czyste powietrze włączyli się również mieszkańcy (Krakowski Alarm Smogowy - przyp. red.) i organizacje pozarządowe. Od zeszłego roku magistrat dysponuje dotacjami z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Prezydent zdecydował się również na wzięcie 10 mln pożyczki na likwidację niskiej emisji. Dzięki temu już w 2013 roku Kraków dysponował kwotą ponad 20 mln zł.

W tym roku ta kwota będzie jeszcze większa - 27 mln zł na zmianę sposobów ogrzewania.
Przemysław Kalinka, ekspert ds. funduszy unijnych ze Związku Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć, zauważa, że na realizację programu ochrony powietrza w Małopolsce potrzeba ok. 2,24 mld zł. Według niego dofinansowanie wymiany ogrzewania uzyskać będzie można z funduszy unijnych dla województwa na lata 2014-2010.

- Region powinien zabiegać o wsparcie z pieniędzy na poziomie krajowym w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska czy Programie Infrastruktura i Środowisko. Jednocześnie mieszkańcy powinni mieć maksymalnie ułatwiony dostęp do tych środków i ubiegać się o nie w systemie tzw. jednego okienka - dodaje Kalinka.

Trzeba ocieplać domy

Polska Zielona Sieć zwraca też uwagę, że projektom dotyczącym wymiany źródeł ciepła powinno towarzyszyć ocieplanie budynków i instalacja odnawialnych źródeł energii. - Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, gdy większość ciepła wytworzonego przez ekologiczne ogrzewanie ucieka przez nieszczelne okna czy niedocieplone ściany, zwiększając niepotrzebnie koszty - stwierdza Przemysław Kalinka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski