Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z jarzębiny można robić nie tylko korale

KATARZYNA HOŁUJ
Na święcie w Krzywaczce królowały przetwory z jarzębiny FOT. KATARZYNA HOŁUJ
Na święcie w Krzywaczce królowały przetwory z jarzębiny FOT. KATARZYNA HOŁUJ
KRZYWACZKA. Odbywa się od ośmiu lat i promuje to co tradycyjne, swojskie i naturalne. Dlatego na Święcie Jarzębiny nie uświadczy się plastiku czy dmuchanych zjeżdżalni.

Na święcie w Krzywaczce królowały przetwory z jarzębiny FOT. KATARZYNA HOŁUJ

Są za to drewniane zabawki, włącznie z prawdziwą, działającą karuzelą, która przyjechała tu z Muzeum Etnograficznego, ozdoby z drewna lub z włóczki, a nade wszystko domowej roboty przetwory. Głównie z jarzębiny, ale nie tylko.

- W 2006 roku zrodził się pomysł, żeby zintegrować sąsiadujące gminy, wypromować koła gospodyń wiejskich oraz powrócić do korzeni, jeśli chodzi o receptury lokalnych specjałów. Jesteśmy bowiem zarzucani różnymi, niekoniecznie dobrymi produktami i pomyśleliśmy, że warto byłoby pochwalić się czymś naszym, dobrym i tradycyjnym. Podczas pierwszego święta dzieci zasadziły jarzębiny - opowiada Janusz Strzeboński z Karczmy w Krzywaczce, gdzie odbywa się święto.

Nawiązano też m. in. do jarzębiaka izdebnickiego, aktualnie (od 2010 roku) wpisanego na listę produktów tradycyjnych i zaczęto organizować konkurs na najlepszą nalewkę. Nalewki "startują" w dwóch kategoriach: z jarzębiny i z innych owoców. W tym roku najlepszy w tej pierwszej okazał się produkt Elżbiety Flak z Raciechowic, reprezentującej grupę Beskidek. To nalewka z tarniny z jarzębiną według jej autorskiego pomysłu. Wśród nalewek z innych owoców zwyciężyła przygotowana przez panie ze Stowarzyszenia na rzecz rozwoju wsi Zegartowice nalewka z płatków róży. Wreszcie w konkursie na najlepsze przetwory wygrały powidła śliwkowe według przepisu Anny Mentel ze Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich z Głogoczowa. Tajemnica tkwi w tym, że przygotowuje się je prawie ich nie dotykając.

- Od momentu wypestkowania, zasypania cukrem i dodania kilku łyżek octu zostawiamy śliwki przez 12 godzin na palniku na którym będą się później gotowały - objaśnia Anna Mentel. Potem gotuje się je przez 6 godzin, także ich nie dotykają, wreszcie miesza i wkłada do słoików.

Świętem, mającym podobny zamysł i cel, jest Święto Jabłka i Gruszki. Odbędzie się ono za dwa tygodnie, w Czasławiu.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski