Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Róża czer. czyli fig. z mak.

Redakcja
Łatwo wyobrazić sobie, jak w pierwszym tygodniu października do małej prowincjonalnej kwiaciarni wpada kontroler skarbówki i dokonuje incognito zakupu kwiatka. Dostaje paragon "róża czer. cięt." (z tylu znaków, 16, pozwala stworzyć opis przeciętna kasa fiskalna). I afera!

Zbigniew Bartuś: RAZEM DAMY RADĘ

Kontroler rzecze z szelmowskim uśmiechem, że przy takim paragonie klient nie może mieć pewności, czy chodzi o różę czerwoną, czy czerwcową. Czyli opis jest niejednoznaczny! Wlepia karę i fundamentalna kwestia czerwoności bądź czerwcowości trafia do kolejnych instancji, z NSA włącznie, czyli - jak to w Polsce - ciągnie się pięć lat. Minimum.

Oczywiście kwiaciarnia, zachęcona tak jednoznacznym podejściem rządu do małego biznesu, czyli 99 proc. firm w Polsce, zwija interes cztery i pół roku przed końcem owej farsy. Kwiaciarka emigruje do Londynu, gdzie przepisy są bardziej jednoznaczne, a przede wszystkim jaśniej tłumaczone. Albo przechodzi do szarej strefy. I minister finansów ma fig. z mak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski