Krystyna Nowak uważa, że musi się znaleźć sposób, by na drodze było bezpieczniej FOT. TOMASZ MATEUSIAK
KONTROWERSJE. Słowakom bardzo opłaca się kupować w Polsce. Niestety, zachowują się tak, jakby bali się, że cały towar ktoś im z jarmarku wykupi...
Przez ich miejscowość przebiega popularna szosa łącząca oba kraje, którą w każdy czwartek i sobotę z ogromną prędkością przejeżdża tysiące mieszkańców Słowacji zmierzających na jarmark do Nowego Targu. - To, co wyprawiają, woła o pomstę do nieba - uważają górale. - To cud, że jeszcze nikt nie zginął! Dlatego chcemy, by stanął tu fotoradar...
Czwartek, 7 rano. Liczymy samochody jadące przez Jurgów od strony Słowacji. W ciągu godziny przejeżdża ich ok 1,5 tysiąca. Choć obecnie (zarówno ze względu na kiepską jakość nawierzchni, jak i bliskość wioski) na drodze jest ograniczenie do 50 km/h, niemal nikt się do niego nie stosuje. Średnia prędkość na tym odcinku krajowej "49" to na oko 100-120 km. - Słowacy spieszą się na jarmark - mówi Tomek Kurnyta, mieszkaniec sąsiadującej z Jurgowem Czarnej Góry. - Od kiedy po drugiej stronie Tatr wprowadzili euro, Słowakom bardzo opłaca się kupować w Polsce. Niestety, zachowują się tak, jakby bali się, że cały towar ktoś im z jarmarku wykupi.
Góral dziwi się, że przy drodze w Jurgowie nie stoi polska policja, która jego zdaniem nie powinna mieć dla spieszących się na zakupy Słowaków litości. - Sam kilka razy zapłaciłem ogromny mandat, bo podróżując po Słowacji, przekroczyłem prędkość o... 5 km/h. My powinniśmy być więc równie bezwzględni.
- Jeśli będziemy liczyć tylko na policję, jeszcze długo nic się na tej drodze nie zmieni - uważa Paweł Bryja. - Dlatego może lepszym rozwiązaniem byłoby postawienie tutaj fotoradaru? Ustawienie przy drodze do granicy urządzenia robiącego kierowcom zdjęcia nie będzie jednak łatwe.
- Ustawienie fotoradaru to zawsze trudny temat, bo przed jego montażem trzeba opracować analizę zagrożenia w danym miejscu - mówi Piotr Marzec, jeden z dyrektorów krakowskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego. -Należy sprawdzić, ile i jak poważnych wypadków wydarzyło się w danym miejscu. To brutalne, ale jeśli było ich w ostatnim czasie mało, to fotoradaru nie postawimy... Ponieważ w Jurgowie ogromnej tragedii jeszcze nie było, fotoradaru prawdopodobnie nie będzie...
Urzędnicy z ITD uspokajają jednak, że mieszkańców Jurgowa bez pomocy nie zostawią. - Teraz, gdy już wiemy o problemie ,wyślemy na tę drogą nasze nieoznakowane radiowozy z kamerami - obiecuje Marzec. - Myślę, że to lepszy pomysł niż instalowanie stojącego radaru.
Tomasz Mateusiak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?