Jak skutecznie pozbyć się niechcianego lokatora?

TWÓJ PRAWNIK RADZI

Właściciele często podejmują na własną rękę działania, takie jak wyrzucanie lokatorów siłą, usuwanie ich rzeczy z mieszkania czy wymienianie im zamków w drzwiach - pamiętać jednak trzeba, że jest to niezgodne z przepisami. Mieszkaniec, którego usunięto z lokalu w sposób niezgodny z prawem, ma wówczas możliwość zwrócić się do sądu, który nakaże właścicielowi ponownie wpuścić go i pozwolić mu tam dalej zamieszkiwać. Dlatego warto wiedzieć, jakie działania należy podjąć, aby niechcianego lokatora pozbyć się zarówno skutecznie, jak i w zgodzie z przepisami.

W pierwszej kolejności zaznaczyć należy, że można żądać opuszczenia mieszkania tylko przez takiego lokatora, z którym nie łączy nas już umowa najmu. W przypadku umów na czas określony będzie to miało miejsce po upływie czasu, na który została ona zawarta. Natomiast przy umowach na czas nieokreślony niezbędne będzie wcześniejsze jej wypowiedzenie. Warto pamiętać, że może to nastąpić tylko w ściśle określonych przypadkach - np. gdy najemca nie płaci czynszu, dewastuje lokal czy podnajmuje go innym osobom bez zgody właściciela.

Jeżeli po rozwiązaniu umowy najmu lokator nie opuści mieszkania, nie pozostaje nic innego, jak wystąpić przeciwko niemu do sądu z pozwem o eksmisję. Należy w nim wskazać dane właściciela i lokatora oraz wszystkich zamieszkujących z nim osób, opisać całą sytuację i zażądać nakazania im opuszczenia mieszkania. Trzeba również dołączyć dowód własności lokalu oraz kopie pism wysyłanych do najemcy. Pozew kierujemy do wydziału cywilnego sądu rejonowego, w którego okręgu znajduje się wynajmowane mieszkanie, a podlega on opłacie w wysokości 200 zł. Po jego wniesieniu wyznaczona zostanie rozprawa i - o ile sprawa nie budzi wątpliwości - sąd wyda wyrok nakazujący eksmisję lokatorów.

Niestety, często zdarza się, że mimo wyroku eksmisyjnego byli najemcy nadal nie chcą się wyprowadzić. Wówczas konieczne jest zwrócenie się o pomoc do komornika. Na podstawie wyroku sądowego z klauzulą wykonalności może on przy pomocy policji przymusowo wysiedlić lokatorów i przenieść ich do innego lokalu, a w ostateczności nawet do noclegowni. Niestety, nie zrobi tego za darmo - co prawda kosztami eksmisji ostatecznie obciążeni zostaną eksmitowani, jednak na początku konieczne będzie wpłacenie komornikowi zaliczki na przeprowadzenie postępowania.

Warto pamiętać, że w trakcie procesu sąd ma możliwość przyznania niektórym osobom ze względu na ich szczególnie trudną sytuację życiową tzw. prawa do lokalu socjalnego. Oznacza to, że powinny one otrzymać od gminy mieszkanie zastępcze, a dopóki to nie nastąpi, eksmisja nie może zostać wykonana. Właściciel mieszkania musi do tego czasu dalej tolerować lokatorów, a jeśli nie płacą oni czynszu - może żądać od gminy odszkodowania za niedostarczenie lokalu socjalnego w terminie.

Jak widać, przymusowe usunięcie lokatora może sprawić właścicielowi wiele trudności. Pewnym rozwiązaniem są wprowadzone w ostatnich latach przepisy pozwalające zawrzeć umowę tzw. najmu okazjonalnego. Polega ona na tym, że podpisując ją, najemca składa sporządzone u notariusza oświadczenie, w którym zobowiązuje się dobrowolnie opuścić lokal albo poddać egzekucji po rozwiązaniu umowy.
Oznacza to, że kiedy przestanie ona obowiązywać, a lokator nie wyprowadzi się, nie ma potrzeby wytaczać mu sprawy sądowej - wystarczy, że właściciel z samą umową zgłosi się do komornika, który na jej podstawie przeprowadzi eksmisję opornego najemcy.

ZESPÓŁ KANCELARII "KRISLEX"

Bezpłatne konsultacje prawne we wszystkich sprawach dla Czytelników "Dziennika Polskiego" po telefonicznym umówieniu pod numerem 882 171 646 w godz. 9 - 17

Kraków, ul. Kordylewskiego 11 tel. 12 350 2552