Chcą, żeby pieniądze wracały do ludzi

W gminie Krzeszowice mieszkańcy otrzymują informacje, że nie muszą się tu meldować. Wystarczy deklaracja, że mieszkają w tej gminie. Fot. Barbara Ciryt

FINANSE. Zabierzowską akcję płacenia podatków w miejscu zamieszkania skopiowała Warszawa

Obecnie gminy wznawiają akcje zachęcania mieszkańców do płacenia podatków tam gdzie mieszkają, nawet jeśli nie mają tam zameldowania. Sami w dokumentach do Urzędu Skarbowego wskazują miejsce, gdzie mają trafiać ich pieniądze.

W ślad za gminą Zabierzów poszły inne samorządy. Dziś większość podkrakowskich gmin zachęca swoich mieszkańców hasłami: "Płać podatki tu, gdzie mieszkasz." O wzory i informacje wprost prosili w gminie Zabierzów. - Nie mam nic przeciwko temu. Przesyłaliśmy informacje do okolicznych gmin, ale nie tylko, bo wzory od nas czerpała też Warszawa - mówi Elżbieta Burtan, wójt gminy Zabierzów. - Urzędnicy z Warszawy telefonowali i prosili nas o informacje w tej sprawie. Przekazaliśmy im założenia tej akcji. Wiem, że potem do Warszawy o te informacje zwracał się Kraków - mówi pani wójt. W ten sposób Kraków czerpał wzory ze stolicy, a stolica z podkrakowskiego Zabie-rzowa.

- Dokładnie nie wyliczymy o ile powiększa się budżet naszej gminy dzięki tej akcji, ale przed kilkoma laty, na początku tego przedsięwzięcia szacowaliśmy, że to kilkaset tysięcy rocznie. Urząd Skarbowy przysyłał nam informacje o zwiększającej się liczbie podatników - mówi Piotr Budziak, skarbnik gminy Zabierzów.

Dziś Elżbieta Burtan nie ma wątpliwości, że to było trafione przedsięwzięcie. - Szacuję, że dzięki akcji nasz budżet w ciągu kilku lat powiększył się o około 4 może 5 mln zł - mówi wójt Zabierzowa. Co roku wymyśla inny sposób propagowania akcji. Obecnie rozsyła do mieszkańców kalendarzyki z informacjami, jak wypełnić druki, żeby skarbówka ich podatki przekazała do właściwej gminy.

- To się sprawdza. Chcemy poprawić komfort życia mieszkańcom, ale także uświadamiać ich skąd bierzemy na to pieniądze. Wiemy, że efekty tej działalności nie są natychmiastowe, ale pracujemy nad tym, bo znamy zasadę: kropla drąży skałę - mówi Marek Jamborski, wójt gminy Kocmyrzów-Luborzyca.

Z tej akcji korzysta również gmina Zielonki. - Z podatku dochodowego mamy więcej pieniędzy niż gmina Zabierzów, ale także prowadzimy akcję uświadamiania mieszkańców, że nawet bez meldunku mogą wspierać naszą gminę swoimi podatkami. Przecież tutaj chcą mieć chodnik, kanalizację, place zabaw dla dzieci, tereny rekreacyjne oraz imprezy rozrywkowe. A to powstaje dzięki wpływom z ich podatków - mówi Bogusław Król, wójt Zielonek.

Gmina Krzeszowice obecnie prowadzi wzmożoną akcję: "Tu mieszkam. Tu płacę podatki." - Rozwieszamy banery we wszystkich miejscowościach naszej gminy, poprzez ulotki informujemy ludzi, że nie musza się przemeldować, wystarczy, że wypełnią odpowiedni druk - obecnie ZAP3 przekażą do urzędu skarbowego odpowiedniego dla miejsca zamieszkania, a wówczas przyczynią się do zwiększenia puli pieniędzy na infrastrukturę - tłumaczy Jan Bereza, sekretarz gminy Krzeszowice.

Wylicza, że jeśli człowiek zarabia 1600 zł miesięcznie, to z jego dochodów co miesiąc do gminy trafi 28 zł. Natomiast jeśli zarabia 5 tys. zł, to miesięcznie zasila budżet gminy kwotą ponad 140 zł.
W gminie Zabierzów od lat osiedlają się ludzie, którzy mają znacznie większe dochody. - Zdarzało się, że od jednej rodziny wpływało do gminy rocznie 70 tys. zł podatku - mówi Andrzej Krawczyk, sołtys Zelkowa, który zajął się propagowaniem akcji i ma w tym duże zasługi. - Nowi mieszkańcy często po sprowadzeniu się do naszej wioski nie meldowali się, więc ich podatki były odprowadzane do miejsca poprzedniego zamieszkania. Chodziłem i informowałem, że powinna działać zasada: coś za coś. Jeśli upominali się o chodnik, czy asfaltowanie ulicy, to powinni tu przekazać swoje podatki. I tak robili. Mieszkańcy ul. Willowej przynosili nawet kopie zeznań podatkowych, żeby to pokazać. Obiecałem im wówczas, że za to będą mieli wyasfaltowaną drogę - mówi sołtys. Z pomocą władz gminy obietnicy dotrzymał. - Rzeczywiście wygospodarowaliśmy wówczas w budżecie pieniądze i zainwestowaliśmy w ul. Willową - mówi wójt Elżbieta Burtan.

W gminie Wielka Wieś również korzystają z wzorów zabierzowskich. Marcin Rybski, kierownik Referatu Promocji i Rozwoju Gminy Wielka Wieś wylicza, że wpływów z podatków dochodowych w latach prowadzenia akcji rosły. W 2009 r. wynosiły około 7 mln zł, rok później zwiększyły się o 700 tys. zł, a w ubiegłym roku wynosiły już ponad 8,8 mln zł.

[email protected]

CO GMINOM DAJE ORGANIZOWANIE AKCJI PODATKOWYCH?

Do budżetów gmin trafia 37 proc. z kwoty podatków dochodowych płaconych przez osoby fizyczne. Każdy może wskazać, gdzie mieszkał na dzień 31 grudnia poprzedniego roku i we właściwym urzędzie skarbowym dla tego miejsca złożyć odpowiedni druk ZAP3. W ten sposób wskazuje, gdzie chce zapłacić swój podatek.

Gminy informują swoich mieszkańców: Jeśli płacisz podatek tam gdzie mieszkasz, to wraca on do ciebie w postaci lepszych dróg, chodników, oświetlenia ulicznego, nowych terenów rekreacyjnych i placów zabaw, lepszych szkół i przedszkoli, linii autobusowych, ścieżek rowerowych, oferty edukacyjnej i kulturalnej, budynków użyteczności publicznej i sieci kanalizacyjnej.

Właściwe zeznanie podatkowe (PIT -36, PIT -37, itd.) należy złożyć w urzędzie skarbowym nie później niż 30 kwietnia 2013r.