Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły idą na barykady

PAULINA POLAK
W niedzielę przeciwko przeprowadzce do innej szkoły protestowała SP 25 i Gimnazjum 21 Fot. Andrzej Wiśniewski
W niedzielę przeciwko przeprowadzce do innej szkoły protestowała SP 25 i Gimnazjum 21 Fot. Andrzej Wiśniewski
W szkołach przeznaczonych do likwidacji cały czas trwa mobilizacja. Mimo wolnej soboty i niedzieli Rady Rodziców organizowały demonstracje, rozwieszały transparenty, zbierały podpisy.

W niedzielę przeciwko przeprowadzce do innej szkoły protestowała SP 25 i Gimnazjum 21 Fot. Andrzej Wiśniewski

EDUKACJA. Narasta sprzeciw społeczny w obronie szkół wytypowanych do zamknięcia. Rodzice interweniują u rzecznika praw dziecka, zapowiadają głodówki. Protestują nawet szkoły, które likwidowane nie będą, ale i tak mogą dużo stracić.

Tak było np. w Szkole Podstawowej nr 25 i Gimnazjum nr 21 przy ul. Komandosów na osiedlu Podwawelskim, które wprawdzie nie znalazły się na "czarnej liście", ale też mają powód do protestu. Władze miasta chcą bowiem przenieść Gimnazjum 21 do budynku Gimnazjum nr 22 (ul. Skwerowa), które zostało wytypowane do zamknięcia.

W ocenie urzędników będzie to tylko zmiana tabliczek na murze. Dla rodziców oznacza to jednak wydłużenie drogi do szkoły i przejście przez bardzo ruchliwą ulicę Monte Cassino, przeprowadzkę dzieci z zadbanego obiektu z monitoringiem do zniszczonej i nieremontowanej szkoły oraz - co najgorsze - obawę o obniżenie poziomu nauczania. Gimnazjum 21 pod względem poziomu nauki jest w pierwszej trójce rankingu UMK, a likwidowana szkoła znajduje się znacznie niżej.

- Do protestu włączyli się też rodzice uczniów SP 25, bo ich dzieci miały kontynuować naukę w bardzo dobrym, sasiadującym z podstawówką gimnazjum, a teraz przy ul. Skwerowej czeka ich wielka niewiadoma - mówi Piotr Bożek, rodzic ucznia.

Pozorne oszczędności

Zdaniem Mirosława Gilarskiego, radnego miasta, sprawa Gimnazjum 21 jest kuriozalna. Tym bardziej że po sprzeciwie rodziców wiceprezydent Krakowa ds. edukacji Anna Okońska-Walkowicz zaproponowała szkole, która przetrwa, żeby... zagospodarowała teraz oba budynki, oddalone od siebie o 1,5 km.

- Nie rozumiem więc, na czym mają polegać oszczędności, chyba na zwolnieniu jednej z pań dyrektor - komentuje radny.

"Oszczędności zostały wyliczone na kwotę 120 tys. zł rocznie, co jest kroplą w budżecie miasta. Jesteśmy gotowi przedstawić plan działań pozwalający zaoszczędzić porównywalną kwotę, przy znacznie mniejszych kosztach społecznych. Dzieci to nie są cyfry w rozliczeniach" - odpowiada dyrekcja likwidowanego gimnazjum przy Skwerowej.

Protesty nauczycieli

Obrońcy innych szkół podają swoje argumenty, które mają ich ocalić. SP nr 52 powiadomiła Urząd Miasta o budowie wielkiego osiedla, z którego dzieci mogą trafić pod ich dach. Gimnazjum nr 27 wynajmuje pomieszczenia jedynemu na Woli Duchackiej domowi kultury i prywatnej szkole, więc budynek nie stoi pusty. Rodzice uczniów z tej szkoły rozważają już protestacyjną głodówkę.

Niewielka SP nr 3 broni się natomiat przed przeprowadzką do szkoły masowej, przekonując, że uczniowie z klas integracyjnych nie odnajdą się w dużej placówce.To właśnie z tej szkoły skarga rodziców trafiła do rzecznika praw dziecka. Natomiast rodzice z SP 104, która także ma przestać istnieć, obawiają się, że ich dzieci w innej szkole będą się uczyć na dwie zmiany.

Małgorza Jantos, radna Platformy Obywatelskiej, stawia jednak odważną tezę, że za protestami rodziców stoją nauczyciele.

- Spędziliśmy godziny nad mapą Krakowa, żeby uczniowie z likwidowanych szkół mieli zabezpieczone miejsce w najbliższej placówce. Nie stać nas na szkoły, w których sale wykorzystywane są 3 godziny dziennie i na utrzymywanie w nich nauczycieli - mówi radna Małgorzata Jantos, którą zastaliśmy nad odpisywaniem listu do jednej z protestujących szkół.

Szykują demonstrację

To będzie nadal gorący tydzień w krakowskiej oświacie. We wtorek (godz. 16) tematem zajmą się radni z Komisji Edukacji. W środę podczas sesji Rady Miasta Krakowa odbędzie się pierwsze czytanie uchwał. Także w środę o godz. 17 pod magistratem organizowany jest wielki protest przeciwko likwidacji szkół, prywatyzacji stołówek oraz cięciom w domach kultury.

Zagrożone szkoły w tym tygodniu odwiedzi także prezydent Jacek Majchrowski.

Szkoły w liczbach:

Obecnie w Krakowie jest 337 szkół samorządowych, w których uczy się 96 tysięcy uczniów. Do końca lutego Rada Miasta Krakowa musi podjąć decyzję, czy szkoły wskazane przez urzędników zostaną w tym roku zlikwidowane.Wydatki na edukację w Krakowie wynoszą ok. jednej trzeciej budżetu miasta.W 2012 r. był to 1 mld 172 mln zł. Proponowane zmiany mają przynieść 5,7 mln zł.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski