Adamek drugi raz z rzędu wejdzie do ringu o nietypowej porze, późnym popołudniem (godz. 16.30-17) czasu miejscowego. Eksperyment udał się podczas wrześniowego pojedynku "Górala" z Travisem Walkerem, gromadząc przed telewizorami, mimo płatnej transmisji w systemie pay-per-view, liczną widownię w Polsce. Tym razem w stronę rodaków wykonano ukłon przez duże U, bo dzisiejszą galę będzie można oglądać za darmo na antenie Orange Sport. Początek transmisji z Betlejem o godz. 20.
Styl Adamka i Cunninghama, byłych mistrzów świata w wadze junior ciężkiej, niemal gwarantuje, że w ringu nie powinno wiać nudą. Pięściarz z Gilowic nie dopuszcza do siebie myśli, że jego drugi, i zapewne ostatni w karierze, marsz ku walce o tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej zastopuje Cunningham, naturszczyk w najwyższej kategorii wagowej. Znakiem rozpoznawczym 36-letniego Amerykanina (rówieśnika Adamka) jest szybka praca nóg oraz dynamika w zadawaniu ciosów.
Przewagę psychologiczną ma Polak, który ponad 4 lata temu wygrał z Cunninghamem na punkty i odebrał mu pas IBF w wadze junior ciężkiej. Amerykanin podrażnił ambicję "Górala", bo mimo aż trzech nokdaunów, nie dał się pokonać przed czasem. W opinii ekspertów faworytem rewanżowego starcia jest Polak, ale zwycięstwo nie przyjdzie mu łatwo. - W ogóle nie zgadzam się z prognozami, że walka będzie "do jednej bramki". Więcej atutów ma Tomek, tylko oby zbyt pewnie nie wszedł do ringu, bo to może się zemścić - zwraca uwagę były prezes Polskiego Związku Bokserskiego Jerzy Rybicki, złoty medalista igrzysk olimpijskich w Montrealu.
Artur Gac
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?