TK rozpatrywał skargę konstytucyjną Roberta B., wobec którego raz zastosowano areszt tymczasowy, a potem go wielokrotnie przedłużano. Robiono to nawet wtedy, gdy Sąd Najwyższy zwrócił sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpatrzenia.
Według skarżącego się na przepisy kodeksu postępowania karnego brak maksymalnego okresu stosowania aresztu tymczasowego pozbawiło go prawa do informacji, jak długo będzie stosowany wobec niego drastyczny środek zapobiegawczy.
TK podkreślił, że nie ma konstytucyjnych podstaw do wprowadzenia sztywnego okresu stosowania aresztu tymczasowego liczonego w miesiącach lub latach.
Uznał jednak, że przy nieprawomocnych wyrokach pozbawienia wolności na więcej niż 3 lata, taki środek zapobiegawczy stosowany jest automatycznie, bez konieczności wykazania potrzeby przetrzymywania oskarżonego w odosobnieniu. I w tym kontekście stosowanie aresztu tymczasowego jest sprzeczne z konstytucją. Sędziowie zwrócili też uwagę, że taki areszt ciągle dotyczy osoby, wobec której obowiązuje domniemanie niewinności i stosowanie go przez długi i nieprzewidywalny okres urasta do poziomu nieludzkiego traktowania.
Rekordzistą, wobec którego zastosowano najdłuższy - jak się okazało - niesłuszny areszt tymczasowy, jest mężczyzna uniewinniony w sierpniu od zarzutu zabójstwa. We wcześniejszych procesach został skazany na dożywocie, potem na 25 lat więzienia i przez kilka lat trwało rozpatrywanie sprawy po odwołaniach skazanego. W areszcie przesiedział 12 lat i 3 miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?