Agnieszka Kłosiewicz, skrzypaczka Filharmonii Dowcipu FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Choć zabawa muzyką trwała aż trzy godziny, to i tak publiczność nie chciała pozwolić, by artyści zeszli ze sceny. Trudno się dziwić, koncert Waldemara Malickiego i Filharmonii Dowcipu okazał się o wiele lepszy niż ubiegłoroczny.
Dowcipy stały się bardziej subtelne i finezyjne. Już pianista nie potrzebował wchodzić pod fortepian, a wokalistce nie musiała zsuwać się w trakcie śpiewania sukienka, by publiczność śmiała się głośno i długo.
A i edukację przemycono do programu jakby od niechcenia. Bez poczucia odbierania lekcji publiczność poznawała instrumenty i tajniki gry na nich; szczególnie tajemnice altówek przypadły jej do gustu, gdy okazało się, że we wszystkich walcach partia altówek jest taka sama i sprowadza się do powtarzania dwóch dźwięków. Słuchacze poznali też różnicę w miłosnych duetach od renesansowych madrygałów, poprzez miłość gwałtowną i romantyczną, aż po nasze czasy, gdzie miłość króluje w rytmie disco polo.
Waldemar Malicki, pianista o kamiennej twarzy, rozśmieszał z jednej strony pozorną nieporadnością, z drugiej wielką muzyczną ambicją i dumą artysty, który zawładnął fortepianem, królem instrumentów. Pokazał też cyrkowe umiejętności w graniu i udowodnił, że ma dystans do siebie, że umie dworować sobie z upływu czasu i przemijania, a także, że potrafi śmiać się z tego, co dla niego jest esencją życia - z muzyki i muzyków.
Wyjątkowo mocną stroną programu była klasyka, ale ta inna, pozmieniana, zbałamucona przez rozrywkę, doprawiona elektroniką, a jednocześnie wolna, radosna, niemal wyhasana.
Wszystko to za sprawą Bernarda Chmielarza, dyrygenta i przede wszystkim sprawnego aranżera, który potrafi ogień pogodzić z wodą. Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych - Moniuszko łączy się z Rachmaninowem, "Oda do radości" z IX Symfonii Beethovena z muzyką z "Bonanzy", a "Carmina burana" Orffa pasuje do "Mamma mia" Abby.
Radość sprawiła też doskonała orkiestra i świetni wokaliści, a zachwyciła skrzypaczka Agnieszka Kłosiewicz (Bach, Toccata d-moll) i wiolonczelistka Małgorzata Krzyżanowicz, grająca nieźle na fortepianie.
Aż chciałoby się powiedzieć, bawmy się jeszcze. I jeszcze...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?