Ks. Antoni Sokołowski (pierwszy z lewej) idzie do kościoła w procesji duchownych. Obok biskup kielecki ks. Kazimierz Ryczan. FOT. ALEKSANDER GACIARZ
Formalnie ks. Antoni Sokołowski został mianowany proboszczem w Proszowicach 28 czerwca. Zastąpił ks. Henryka Makułę, który na własną prośbę znalazł się w Małogoszczy. Po kilku tygodniach pracy nastąpiło uroczyste wprowadzenie przez biskupa. - Wasza dzisiejsza obecność w kościele jest wyrazem chęci podjęcia współpracy z nowym proboszczem - powiedział do zgromadzonych wiernych na wstępie wczorajszej mszy bp Kazimierz Ryczan. Zaraz potem nastąpiło odczytanie aktu nominacji oraz symboliczne przekazanie kluczy do kościoła.
Ks. Sokołowski ukończył kieleckie Seminarium Duchowne w 1985 roku. Na kapłana został wyświęcony przez bpa Stanisława Szymeckiego. Pracował kolejno w parafiach: Lisów, Miechów oraz Chęciny. Większość swojego kapłańskiego życia poświęcił jednak pracy misyjnej. W tym celu studiował misjologię na obecnym Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Przed wyjazdem do Afryki przeszedł kurs w warszawskim Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. W jednym z wywiadów tak opowiadał o swoich zainteresowaniach: - O misjach marzyłem już będąc w liceum. Decydującym momentem było spotkanie z jednym z misjonarzy. Wcześniej zdałem egzamin i zostałem przyjęty do Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie. I wtedy spotkałem misjonarza, który ze względów zdrowotnych musiał wrócić do Polski. Podczas rozmowy z nim uświadomiłem sobie, jak ważnym elementem w pracy misyjnej jest zdrowie. Przeszedłem pomyślnie wszystkie badania zdrowotne, mogłem zostać oficerem lotnictwa, służyć w wojsku, jednak pod wpływem tego spotkania i rozmów zrozumiałem, że moje zdrowie mogę ofiarować Bogu i ludziom.
We wrześniu 1991 roku ks. Sokołowski wyjechał na Wybrzeże Kości Słoniowej. Na zaproszenie afrykańskiego biskupa znalazł się w parafii Biankouma, gdzie przez dwa lata poznawał specyfikę pracy w Afryce. Potem został oddelegowany do tworzenia parafii w Tai. - Na terenie tej misji miałem około 2000 chrześcijan, w czternastu wspólnotach wioskowych. W ciągu dziewięciu lat stworzyłem wszystkie struktury parafialne, wybudowałem w każdej wspólnocie nową, murowaną kaplicę. Powstały grupy biblijne, liturgiczne, chóry młodzieży, czyli utworzyły się prawdziwe wspólnoty parafialne - wspominał. Kolejną misją księdza Antoniego Sokołowskiego było Buyo. Po ponad dwudziestu latach pracy misyjnej postanowił powrócić do kraju.
Nowy proboszcz pro-szowickiej parafii interesuje się fotografią i kocha góry. Jako młody ksiądz w Lisowie malował dach tamtejszego kościoła, nie używając przy tym specjalistycznych zabezpieczeń.
Podczas wczorajszej mszy ks. Antoni Sokołowski otrzymał życzenia owocnej pracy w Proszowicach od przedstawicieli parafian oraz władz samorządowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?