Szykują się zmiany

Podczas pierwszej w tej kadencji sesji Rady Miejskiej w Sułkowicach nic nie zapowiadało roszad Fot. Maciej Hołuj

GMINA SUŁKOWICE. Pojawią się nowe nazwiska w prezydium Rady Miejskiej?

W uzasadnieniu wniosku o odwołanie przewodniczącego, pod którym podpisało się dziewięcioro radnych, czytamy m.in. że "wykazuje on całkowity brak obiektywizmu", co doprowadziło do utraty ich zaufania do niego.

Pod wnioskiem najwięcej jest nazwisk radnych reprezentujących klub "Gospodarna Gmina", który tworzą radni wybrani z KWW Józefa Mardausa - Gospodarna Gmina, czyli związanego z osobą byłego burmistrza Sułkowic. Jest wśród nich Władysława Kołodziejczyk, piastująca za kadencji Józefa Mardausa funkcję zastępczyni burmistrza, a obok niej także: Karol Chmielik, Józef Hołda, Stanisław Latoń i Jolanta Łaski. Jest też nazwisko Waldemara Wolskiego, który dołączył do klubu "Gospodarna Gmina" i nazwiska trzech radnych spoza klubu.

Klub ten już w lutym złożył skargę na przewodniczącego Rady Miejskiej, ale jak powiedziała nam wczoraj Władysława Kołodziejczyk, przewodniczący odciął się od niej. Konsekwencją tego była próba odwołania go już na wcześniejszej, nadzwyczajnej sesji, ale wtedy punkt ten nie wszedł do porządku obrad. Teraz projekt uchwały już jest i ma być głosowany.

Być może do tego by nie doszło, gdyby za zmianami nie opowiedziało się także trzech radnych spoza wspomnianego klubu. Na podział zwolenników byłego i obecnego burmistrza nałożył się jeszcze jeden, a mianowicie radnych z miasta i ze wsi. Jak można usłyszeć, ci pierwsi uznają, że zbyt mało jest inwestycji w mieście, a korzystają jedynie wsie.

Obecnie funkcję przewodniczącego (drugą kadencję z rzędu) pełni Jan Socha, a wiceprzewodniczącymi są: Zbigniew Szuba, Janusz Starzec i Wiesław Moroń. Ostatni z nich sam złożył rezygnację, zarówno z funkcji wiceprzewodniczącego Rady, jak i funkcji przewodniczącego Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budżetu i Finansów. I mimo, że został wybrany z KWW Jana Sochy, razem z radnymi z "Gospodarnej Gminy", podpisał się pod wnioskiem o odwołanie przewodniczącego i dwóch pozostałych wiceprzewodniczących.

Oprócz niego uczynili to także dwaj inni radni z Sułkowic: Artur Grabczyk (też w KWW Jana Sochy) i Jan Hodurek (z KWW Strażacy). W sumie nazwisk pod wnioskiem jest dziewięć.

To każe przypuszczać, że projekt uchwały uzyska poparcie większości. Z jednej strony jest tych dziewięcioro radnych, a z drugiej dwoje pozostałych z KWW Jana Sochy i czworo z KWW Piotra Pułki.

Sam zainteresowany, czyli przewodniczący Jan Socha, o próbie odwołania go mówi, że to działanie destrukcyjne, zainicjowane przez ludzi, którzy mimo upływu dwóch lat od wyborów nie mogą pogodzić się z ich wynikami. - Tak na mnie, jak i na burmistrza radni ci składają skargi, nie są one jednak merytoryczne, ale związane z kwestiami proceduralnymi. Zarzuca mi się ponadto, że jestem jednostronny. Sami w roli przewodniczącego chcieliby widzieć osobę podporządkowaną, nie mającą własnego zdania, a ja takie mam i mam do niego prawo jak każdy inny radny. Mam swoje zdanie przykładowo w kwestii budowy "Biedronki". Uważam, że ktoś kto ma własny grunt ma pełne prawo do tego, aby nim dysponować wedle własnej woli i uznania - mówi.
Przewodniczący Socha przypomina ubiegłą kadencję, kiedy, jeszcze jako radny z komitetu wyborczego "Tradycja i Przyszłość", związanego z Józefem Mardausem, należał do większości. Ta, jak mówi, miała druzgocącą, bo czterokrotną przewagę nad radnymi z komitetu rządzącego już wówczas Piotra Pułki. - Mogliśmy sprowadzić burmistrza jedynie do roli administratora, a jednak mimo kłótni, dogadywaliśmy się. Tamta kadencja, mimo tak nieprawdopodobnego układu sił należała do najlepszych jeśli chodzi na przykład o absorpcję środków zewnętrznych - mówi.

Radni opowiadający się za zmianami nie ujawniają, kogo widzą w rolach przewodniczącego i wiceprzewodniczących. Władysława Kołodziejczyk powiedziała nam wczoraj, że ma być to dopiero dyskutowane i prawdopodobnie dziś zapadną ustalenia.

Oprócz uchwały o odwołaniu z funkcji przewodniczącego Rady Miejskiej oraz dwóch wiceprzewodniczących i wyboru w ich miejsce nowych, jutro głosowane będą także: przyjęcie rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczącego Rady i funkcji przewodniczącego Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budżetu i Finansów Rady Miejskiej Wiesława Moronia, oraz zmiany uchwały dotyczącej ustalenia składów osobowych i przewodniczących stałych Komisji Rady Miejskiej.

Powstałą sytuację krytycznie ocenia burmistrz Sułkowic Piotr Pułka. - Chciałbym w spokoju pracować - mówi. Twierdzi, że sam nigdy nie był zwolennikiem przewag i większości w Radzie, ale tego, aby głosować w zgodzie z własnym sumieniem i interesem gminy.

Katarzyna Hołuj

[email protected]