Ewa Lipska podpisuje tomik wierszy dla uczennicy Angeliki Klik z klasy I Fot. Marcin Warszawski
EDUKACJA. III Liceum Ogólnokształcące imienia Jana Kochanowskiego od kilkudziesięciu lat udowadnia, że młodzież nadal jest pełna pasji
"Trójkowe Czwartki" to cykliczne spotkania uczniów, absolwentów i profesorów z ludźmi literatury, filmu, teatru czy mediów. W niezwykłej atmosferze goście opowiadają o swoich drogach odkrywania i rozwijania artystycznych pasji. Warto podkreślić, że od samego początku to uczniowie decydują o tym, kogo zaprosić do salonu, pozostawiając w skrzynce kontaktowej "Trójkowych Czwartków" zgłoszenia nazwisk oczekiwanych przez nich osób.
- W sali "Pod Oknem" jest miejsce do promocji różnorodnych, artystycznych dzieł - od wydawanych tekstów, malowanych obrazów po komponowane utwory. Salon stał się miejscem dobrej zabawy i twórczej dyskusji. Dziś już chyba nikt nie wyobraża sobie naszej szkoły bez czwartkowych spotkań - mówi Beata Nawrot, opiekunka i organizatorka salonu.
Inauguracyjne spotkanie odbyło się niemal cztery lata temu, w kwietniu 2008, a pierwszym gościem salonu był Bartosz Szydłowski - absolwent "trójki", reżyser, twórca i dyrektor Teatru Łaźnia Nowa. Bohaterem kolejnych spotkań byli m.in. czlonkowie Formacji Chatelet, która przeobraziła na chwilę "trójkę" w kabaretową scenę oraz Czesław Mozil, który dał mini koncert, w trakcie którego zachwycał grą na akordeonie. Gościem trójkowego salonu był również badacz literatury dr Marek Karwala, który w Roku Herbertowskim przybliżał twórczość autora "Przesłania Pana Cogito" oraz historyk i znawca Nowej Huty Maciej Miezian.
Szczególnie radosna atmosfera panowała na spotkaniach z absolwentami "trójki", którzy tutaj promowali swoje książki(np. Adam Miklasz), opowiadali o swoich pierwszych sukcesach reżyserskich(Magdalena Miklasz), ale także dzielili się swoim doświadczeniem i wiedzą (redaktor Jan Andrzej Franczyk). - Zależy nam na stworzeniu uczniom odpowiednich warunków do pełnego, wszechstronnego rozwoju. Chcemy pokazywać, że "trójka" to swoiste centrum kulturalno-oświatowe na mapie Nowej Huty - mówi Beata Nawrot. Dodaje, że w tej szkole każdy uczeń ma szansę swoje pasje przekuwać w konkretne działania.
Koniec ubiegłego roku przyniósł także spotkanie z Andrzejem Pilipiukiem, w czasie którego uczniowie odkrywali zagadki Jakuba Wędrowycza i tajemnice cudownego notesu pisarza, w którym znajduje się ponad sto pomysłów na nowe powieści. Ostatnio w progach salonu gościła natomiast wybitna poetka, felietonistka, radca ambasady i dyrektor Instytutu Polskiego w Wiedniu, Ewa Lipska.
Odbyła się także coroczna Gala Finałowa Festiwalu Kultury Szkolnej w Teatrze Łaźnia Nowa, która była prezentacją dorobku artystycznego nowohuckiej młodzieży. Historia FeKuSz-u sięga początku lat 60., kiedy to uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego założyli "Teatr na Murze".
- Festiwal tak mocno wpisał się w tradycję naszej szkoły, że dziś chyba nikt nie wyobraża sobie, by mogło go zabraknąć. Dzięki Łaźni Nowej od pięciu lat uczniowie mogą zmierzyć się nie tylko z utalentowanymi rówieśnikami, ale także z prawdziwą sceną - mówiła Agata Adamska, absolwentka "trójki", wieloletnia organizatorka FeKuSz-u. Kilkuset widzów w trakcie gali podziwiało etiudy teatralne, występy zespołów muzycznych, a wydarzeniom scenicznym towarzyszyły konkursy: literacki, fotografii, malarstwa, plakatu i rzeźby.
Marcin Warszawski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?