Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gazda w swojej zagrodzie

Redakcja
Poprad (zwany w domu Radkiem) z hodowli "Na Góralsko Nute" Aleksandry Szydło Fot. archiwum prywatne
Poprad (zwany w domu Radkiem) z hodowli "Na Góralsko Nute" Aleksandry Szydło Fot. archiwum prywatne
Zachwycamy się rasami psów z całego świata, zapominając często, że także i my mamy się czym pochwalić. Nasze rodzime rasy psów związane są historycznie oraz kulturowo z terenami, na których istniało państwo polskie; tworzone były głównie w celach użytkowych. Do ras polskich uznawanych przez Międzynarodową Federację Kynologiczną (FCI) należą:

Poprad (zwany w domu Radkiem) z hodowli "Na Góralsko Nute" Aleksandry Szydło Fot. archiwum prywatne

POLSKIE RASY PSÓW. Owczarek podhalański - piękny, opiekuńczy i wierny

* polski owczarek nizinny - mały pasterz;

* ogar polski - pies królów i szlachty;

* chart polski - żywy relikt polskiej kultury myśliwskiej;

* gończy polski - pies mający pasję do polowań;

* polski owczarek podhalański - uznawany za najpiękniejszą z polskich ras.

Górskie łąki i stada pasących się owiec to pierwotne środowisko owczarka podhalańskiego. Od wieków strzegł bydła i owiec przed wilkami i niedźwiedziami, pilnował chłopskich zagród. - Pasterze faworyzowali białe psy, gdyż łatwiej można było je odróżnić od napastników - mówi Aleksandra Szydło, właścicielka hodowli owczarków podhalańskich "Na Góralsko Nute". - Biała szata wprowadzała wilki w błąd. W stadzie owiec pies stawał się niewidoczny i dopiero bezpośrednie starcie z groźnym olbrzymem skutecznie odstraszało drapieżniki.

Dziś kierdle można spotkać głównie w Bieszczadach, a owczarki podhalańskie siłą rzeczy swe instynkty psa stróżująco-obronnego przeniosły na domowe "stada" swych właścicieli.

- Typowe cechy podhalana to zrównoważona psychika, lojalność, niezwykłe przywiązanie i łagodny stosunek do swoich, przyjaźń i opiekuńczość w stosunku do dzieci, a jednocześnie nieufność wobec obcych - wymienia pani Aleksandra, podkreślając, że psy tej rasy są wykorzystywane czasem w dogoterapii. - Dziecko nie jest w stanie łatwo zdenerwować prawdziwego podhalana; najwyżej pies odwróci się i odejdzie.

Włochaty olbrzym (40-60 kg żywej wagi, samce do 70 cm w kłębie, tubalny głos) skoczy jednak w ogień za właścicielem, a w sytuacji ekstremalnej może napastnika zaatakować. Znana jest np. historia owczarka Bacy, który rzucił się na ubeków aresztujących kardynała Wyszyńskiego. - Generalnie te psy nie są jednak agresywne ani zaczepne, ale odważne i pewne siebie - podkreśla pani Aleksandra i dodaje, że nawet, jeśli wpuszczą na posesję kogoś obcego, to na pewno już nie wypuszczą. - Wiele podhalanów nie przyjmuje pożywienia od nikogo poza domownikami. Nie są hałaśliwe, bardzo dobrze współżyją z innymi domowymi psami i kotami. Najchętniej wylegują się w miejscach, z których mogą obserwować i pilnować swoją rodzinę, i w razie potrzeby biec na pomoc. To wielkie pieszczochy; uwielbiają drapanie po brzuchu. Zapewniam, że kto raz będzie miał podhalana, zawsze już pozostanie wierny tej rasie.

Owczarki podhalańskie wraz z kuwaszem, czuwaczem czy maremmano pochodzą od tybetańskiego doga i przywędrowały do nas z wołoskimi pasterzami (Wołoszczyzna to tereny położone pomiędzy Karpatami Zachodnimi a Dunajem). Wzorzec podhalana, stworzony w 1937 roku, został po II wojnie powtórnie opracowany przez krakowskich i zakopiańskich działaczy Związku Kynologicznego w Polsce (notabene godłem ZKwP jest wizerunek podhalana), a w kolejnych latach znowelizowany.

Owczarek podhalański ma mocną, zwartą budowę. W odróżnieniu od czuwacza i kuwasza, powinien mieć prosty, długi włos. Umaszczenie - białe, chociaż zdarzają się również psy z lekko żółtawym odcieniem na grzbiecie i uszach, co - według wzorca - nie jest wadą, nie jest jednak pożądane.
Dorosły pies nie jest wymagający, jeśli chodzi o żywienie. Szczenięta trzeba jednak otoczyć w tym względzie szczególną troską, dlatego prowadzenie podhalana w okresie dorastania jest dość kosztowne.

Przy całym swoim przywiązaniu do właścicieli są to psy samodzielne i niezależne, co wymaga uwagi ze strony opiekuna. - Owczarek podhalański jest inteligentny, pojętny i chętnie się szkoli - mówi pani Aleksandra. - Nie można jednak zapominać, że góralska śleboda i niezależność sprawiają, że nie będzie on ślepo posłusznym narzędziem do wykonywania rozkazów. W wychowaniu podhalana liczy się konsekwencja i pozytywne bodźce. W szkoleniu jest partnerem wymagającym zaangażowania i motywacji, ale dającym wiele satysfakcji.

Psy tej rasy mogą żyć zarówno na wsi, jak i w mieście - pod warunkiem zapewnienia im odpowiednich warunków bytowych. Wprawdzie nie potrzebują dużo ruchu, ale ze względu na swą słuszną posturę najlepiej będą się czuły w domu z ogrodem. Obecnie większość owczarków spotyka się poza Podhalem; mitem jest, że nie mogą żyć na nizinach.

- Kiedyś tak potrzebny owczarzom, później przez długie lata uwiązany na łańcuchu pod góralską budą, obecnie jest coraz popularniejszy jako domowy pupil i doskonały stróż. Ze względu na swą opiekuńczość w stosunku do dzieci oraz silny instynkt obrony stada stał się w ostatnich latach przyjacielem rodziny, zamiast pasterzem - przyznaje pani Aleksandra, przestrzegając jednocześnie, aby nie kupować szczeniąt z nieznanego źródła. - Szczenięta kupowane z kartonu na targowiskach nie są właściwie odchowane, szczepione ani odrobaczane, na ogół bywają zarażone psimi chorobami, często pochodzą od agresywnych czy chorych rodziców, wykluczonych z rozrodu z powodu wad.

Okazyjne kupno owczarka jest ryzykowne, gdyż psy tej rasy cierpią czasem na dysplazję stawów biodrowych, mają problemy z niewłaściwą budową oka, rzadziej kłopoty z sercem. U psów rodowodowych wymagane jest prześwietlenie stawów biodrowych w kierunku dysplazji; do rozrodu są dopuszczone psy z najlepszymi wynikami, czyli A i B, suki również z wynikiem C.

- Zakup szczenięcia po zdrowych rodzicach nie jest stuprocentową gwarancją zdrowia, jednak szanse są dużo większe - przypomina Aleksandra Szydło. - A przecież pies to przyjaciel na kilkanaście lat, więc nie warto ryzykować.

Podhalany doskonale radzą sobie na zewnątrz nawet w czasie najsroższych zim, gdyż chroni je bogata szata. Pielęgnacja owczarka nie jest trudna - sierść pokryta jest lanoliną i nie sprawia większych problemów. Wystarcza okresowe szczotkowanie i sporadyczne kąpiele w szamponie. W okresach linienia warto jednak poświęcić psu więcej uwagi, żeby nie tworzyły się uciążliwe kołtuny.

Dorota Dejmek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gazda w swojej zagrodzie - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski