Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Achinger kontra Rusecka: odrolnienie to konieczność czy utrata tradycji polskiej wsi

Redakcja
Rozmawiamy z kandydatkami do Sejmu Elżbietą Achinger (PO) i Urszulą Rusecką (PiS) o problemach z budową rond w Wieliczce, braku współpracy na linii rząd – samorządy, priorytetach w ich działalności oraz o tym, czy podkrakowskie miasto może stać się drugą Niceą.

Dla wieliczan niedzielne wybory parlamentarne zapowiadają się wyjątkowo interesująco. Rywalizacja, którą o fotel senatora stoczą w okręgu brzesko-wielickim Stanisław Kracik (PO) i Maciej Klima (PiS) zyskała już miano pojedynku wojewodów i jest uważana za jeden z najciekawszych wyborczych pojedynków w kraju. Emocjonująco zapowiada się również „sejmowy” pojedynek pań: Elżbiety Achinger (PO; 5. miejsce na liście) oraz Urszuli Ruseckiej (PiS; 6. miejsce).

Obie kandydatki to wieliczanki od pokoleń, dobrze znane w lokalnym środowisku. Obie mają spore samorządowe doświadczenie – pracowały m.in. w wielickiej Radzie Miejskiej. Obie są absolwentkami miejskiego LO im. Jana Matejki i działają w Stowarzyszeniu Absolwentów i Przyjaciół LO w Wieliczce. Elżbieta Achniger jest radną Sejmiku Województwa Małopolskiego tej kadencji. Urszula Rusecka od roku zajmuje fotel wiceburmistrza Wieliczki. Obu kandydatkom do Sejmu zadaliśmy te same pytania.

- Co zyska Wieliczka i powiat jeśli zostanie Pani posłanką?

Elżbieta Achinger (PO): - Startuję do Sejmu po pierwsze, aby współtworzyć mądre, przyjazne dla obywateli prawo. Kandyduję również, mając u boku wojewodę krakowskiego Stanisława Kracika - startującego do Senatu, aby wykorzystując nasze wspólne doświadczenie i konsekwencję w działaniu ożywić nasz region, dać impuls do rozwoju przedsiębiorczości i kreatywności ludzi oraz powiększenia miejsc pracy w powiecie wielickim. Gwarantuję współpracę z władzą na każdym poziomie samorządowym pod warunkiem, że będzie kreatywna i skuteczna w działaniu.

Urszula Rusecka (PiS): - Wieliczka zyska w ten sposób samorządowca, który dobrze zna problemy mieszkańców i z pełną determinacją będzie działać dla jej dobra tej ziemi. Zyska praktyka, który wie, że nie przeprowadza się reform (np. oświatowej) przerzucając całkowicie skutki ich wprowadzenia na barki samorządów, a decyzje podejmuje się bez konsultacji społecznych jak np. posłanie sześciolatków do szkół. Zyska osobę, która będzie wspierać pozyskiwanie funduszy dla gmin i powiatów naszego regionu, bo to one - a nie rząd - prowadzą obecnie w Polsce najwięcej inwestycji. Wieliczka, Gdów, Niepołomice, Kłaj i Biskupice są tego najlepszym przykładem.

- Przez kilka lat była Pani radną miejską w Wieliczce. Co uważa Pani za swój sukces, a co za porażkę podczas pracy w lokalnym samorządzie?

EA: - Patrząc na obecny wygląd Wieliczki, za swój duży sukces uważam współdziałanie w powstaniu obecnego kształtu takich inwestycji jak „Solne Miasto”, czy rewitalizację zieleni miejskiej oraz rynku. Dobrze, że projekty przygotowane przez poprzednią ekipę samorządową zostały zrealizowane przez obecne władze (szkoda tylko, że w dużej mierze ze środków własnych, a nie unijnych). Jako moją porażkę traktuję zarośnięte tzw. Pola Półchłopka oraz tereny Pod Baranem, które dzisiaj powinny tętnić życiem gospodarczym i przynosić gminie wymierne korzyści finansowe, a niestety straszą pustką. Opór wielu tzw. „prawdziwych wieliczan” uniemożliwił realizację tych bardzo potrzebnych miastu inwestycji.

UR: - Swoją działalność samorządową rozpoczęłam w 1998 roku jako radna Rady Miejskiej w Wieliczce, pełniąc funkcję przewodniczącej Komisji Rozwoju Gospodarczego. Spośród wielu spraw, o jakie wielokrotnie wnioskowałam należy wymienić m.in.: opracowanie koncepcji zagospodarowania centrum miasta, przebudowa ulic wraz z infrastrukturą czy budowa placów zabaw. Jak widać, wszystkie te zadania udaje się konsekwentnie realizować. Najbardziej cieszę się jednak zakończeniem realizacji mojego wniosku z 2004 r., jakim było reaktywowanie Parku Mickiewicza jako centrum rekreacji dla mieszkańców. Kolejnym etapem działalności w samorządzie była funkcja przewodniczącej Zarządu Osiedla Śródmieście i praca na rzecz mojej lokalnej społeczności. Jako dyrektor Zarządu Budynków Komunalnych wprowadziłam innowacyjne rozwiązania, które wcześniej w gminie nie funkcjonowały, np. system zamiany mieszkań. Kwestią, która pozostaje w obszarze szczególnej mojej uwagi i zaangażowania są sprawy edukacyjne i społeczne.

- Nadal działa Pani w samorządzie. Co jest teraz dla Pani priorytetem w tej pracy?

EA: - Pracę samorządową zawsze traktowałam i nadal traktuję jako służbę publiczną społeczeństwu bez uzyskiwania jakichkolwiek profitów osobistych czy też rodzinnych. W służbie tej najważniejszy jest człowiek i jego problemy, które należy rozwiązywać z dużym zaangażowaniem, uczciwością oraz skutecznością. Konieczna jest w też pracy umiejętność współpracy z wieloma środowiskami, którą w dużej mierze posiadam.

UR: - Jestem zastępcą burmistrza Wieliczki ds. społecznych i moim priorytetem jest praca na rzecz mieszkańców, bo to oni stanowią największe bogactwo naszej gminy. Ważne jest, aby jak najlepiej im pomagać, nawet w sprawach najbardziej trudnych, wymagających odważnych decyzji, determinacji i skuteczności w działaniu. W swej pracy stawiam także na zwiększenie zaangażowania naszych mieszkańców w różnorakie formy aktywności, cieszące się ogromnym zainteresowaniem np. Poniedziałkowe Kluby Seniora, Klub Wolontariatu, Wielickie Studium Bezpieczeństwa, czy powstający we współpracy z Centrum Jana Pawła II - Papieski Uniwersytet Trzeciego Wieku.

 

- O turystycznym ożywieniu Wieliczki mówi się od lat. Ma Pani pomysł jak sprawić, by miasto wypełnili zwiedzający?

EA: - Myślę, że mój pomysł na ożywienie Wieliczki jest już wielu osobom znany. Należy zrobić wszystko, aby wykorzystując fakt uzyskania statusu pierwszego w Europie podziemnego uzdrowiska zachęcić znaczących inwestorów do wybudowania w mieście kilku obiektów sanatoryjno-wypoczynkowych oraz tężni i inhalatorium przy współpracy z Kopalnią Soli. Znajdą w nich zatrudnienie setki osób z różnych zawodów i specjalności, a kuracjusze przebywający u nas na turnusach leczniczych szybko spowodują, iż rozwinie się baza restauracyjna, kawiarniana i usługowa. Wieliczka ma szansę stać się drugim Baden-Baden czy Niceą.

UR: - Pomysł turystycznego ożywienia miasta jest już skutecznie realizowany od pięciu lat na wielu płaszczyznach. Jedną z nich jest bogaty kalendarz wydarzeń kulturalno-sportowych, które na stałe wpisały się już w ofertę miasta i przyciągają setki osób. Należą do nich m.in. Summer Music Festiwal, Dni Św. Kingi, Festiwal Muzyki Dawnej, Memoriał Kuliga i Bublewicza, Kolarska Majówka, turnieje sportowe o zasięgu ogólnopolskim oraz oferta Centrum Edukacyjno-Rekreacyjnego Solne Miasto. Dobiegają już końca najważniejsze inwestycje w mieście: rewitalizacja wraz z przebudową płyty Rynku Górnego, odnowa wielickich kamienic w ramach gminnego programu odnowy zabytków. Rozpoczyna się także program rewitalizacji terenów kolejowych. Jeszcze trochę cierpliwości i efekty tych prac po remontach będą widoczne.

- Jak rozwiązać problemy komunikacyjne w Wieliczce? Czy Pani zdaniem jest realne rozpoczęcie w przyszłym roku budowy ronda „na ochronce”?

EA: - Temat bardzo trudny i od lat zaniedbany. W 2007 roku burmistrz Wieliczki wnioskował o budowę sygnalizacji świetlnej z uwagi na brak możliwości pozyskania terenów pod przebudowę skrzyżowań na ronda. Samo wprowadzenie sygnalizacji świetlnej w mieście niczego nie rozwiązało, a często sprzyja powstawaniu korków. W przyszłym roku nie jest niestety możliwe rozpoczęcie budowy ronda na Ochronce, gdyż 19.09.2011 za zgodą obu stron gmina i Zarząd Dróg Wojewódzkich rozwiązali umowę o przygotowaniu projektu budowy rond w Wieliczce. Powodem tej decyzji było zwiększenie kosztów inwestycji o 700 tys. zł wynikłych z niezrozumiałych, a koniecznych (zdaniem starosty) decyzji środowiskowych. Odpowiadając jednak na potrzeby mieszkańców Zarząd Województwa Małopolskiego w konsultacji z radnymi wojewódzkimi z terenu Wieliczki, przygotował nową propozycję realizacji rond w systemie „Zaprojektuj i wybuduj” planowaną na lata 2012-2014 na łączną kwotę 12 700 000 zł. Oby tylko nasz włodarz miasta chciał współpracować w tym temacie z wszystkimi sprzyjającymi tej inwestycji osobami, a nie rozgrywał tego politycznie, to efekt budowy rond zakończy się wreszcie pełnym sukcesem.

UR: - Jednym z problemów komunikacyjnych jest brak rond, których powstanie zdecydowanie ułatwi swobodny przejazd przez miasto. Należy przypomnieć, że z zgodnie z ustaleniami z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Krakowie, Gmina Wieliczka, uchwałą Rady Miejskiej, działając w interesie swoich mieszkańców zadeklarowała w swoim budżecie 6 mln złotych jako dofinansowanie budowy rond w Wieliczce, będących tak naprawdę zadaniem województwa. Oczekujemy na decyzje Zarządu Województwa Małopolskiego o przeznaczeniu na ten cel kolejnych 6 mln złotych. W miesiącu wrześniu Zarząd Województwa nie podjął decyzji o ich przekazaniu, ale jestem przekonana, że z uwagi na ważny interes społeczny Zarząd Województwa zapewni swój udział finansowy w przyszłorocznym budżecie. Jeśli zostanę posłem, w pierwszych dniach nowej kadencji Sejmu poproszę marszałka województwa o spotkanie w tej sprawie. Niewątpliwie ważną sprawą jest również zwiększenie o dwa pasy odcinka krajowej 4 oraz budowa ronda na skrzyżowaniu ulic Goliana i Powstania Warszawskiego. Jestem przekonana, że wojewódzki konserwator zabytków nie będzie blokował tej inwestycji i przy zrewitalizowanym szybie Regis rondo wkrótce powstanie.

- Jeśli zasiądzie Pani w Sejmie, będzie Pani lobbować za zgodą Ministerstwa Rolnictwa na odrolnienie 1,3 tys. hektarów gruntów w gminie Wieliczka?

EA: - Obecne władze chcą odrolnić całą gminę w tym łąki, bagna, tereny zielone, osuwiska, pola orne. Następnym krokiem będzie może likwidacja kół gospodyń wiejskich, obchodów dożynek, ponieważ nasza gmina zatraci tradycje piękna polskiej wsi. Jeśli będę pracować w Sejmie, będę zawsze lobbować za tworzeniem racjonalnego planu zagospodarowania przestrzennego, w którym w pierwszej kolejności odrolni się tereny z dostępem do infrastruktury technicznej co zmniejszy koszty inwestycyjne mieszkańców, spowoduje wzrost atrakcyjności ich działek (możliwość sprzedaży działek budowlanych), ale nie obciąży ich drastycznie wysokim podatkiem planistycznym.

UR: - Po wyborach jest szansa, że nastąpi zmiana na stanowisku ministra rolnictwa. Mam nadzieję, że nowy minister zrozumie, że nie jest zasadne hamowanie rozwoju gminy. To przecież na wniosek tysięcy mieszkańców zostało stworzone studium zagospodarowania przestrzennego, w którym ujęte zostały wnioski o przekształcenie działek rolnych na budowlane. Z pewnością minione 4 lata pracy obecnego ministra nie były korzystne dla naszej gminy. Jako posłanka podejmę wszelkie działania zmierzające do zmiany decyzji ministerstwa w tej sprawie, na którą oczekują mieszkańcy gminy Wieliczka.

- Powiat wielicki nie ma swego przedstawiciela w Sejmie od lat. Jak ocenia Pani swoje szanse na zostanie posłanką?

EA: - Zdecydowałam się na start do Sejmu, ponieważ uznałam, że 7308 głosów pozyskanych przeze mnie w wyborach samorządowych do sejmiku wojewódzkiego, to dobry fundament do tej decyzji. Mam wysoką – piątą - lokatę na liście Platformy Obywatelskiej i nie mam znaczącego kontrkandydata na liście z powiatu wielickiego. Biorąc więc te fakty pod uwagę uważam, że mam dużą szansę uzyskać mandat poselski. Oczywiście pod warunkiem, że mieszkańcy powiatu wielickiego, bocheńskiego, brzeskiego, proszowickiego i tarnowskiego docenią moją dotychczasową aktywność społeczną i zaangażowanie w sprawy ich małych ojczyzn i oddadzą swój głos na „dużą piątkę z Wieliczki”.

UR: - Kandydując w wyborach, zdecydowałam, że chcę być posłanką i wiem, że tylko dzięki głosom mieszkańców będę mogła reprezentować nasz powiat w parlamencie. Przypominam, że w naszym okręgu wyborczym Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość uzyskał w ostatnich wyborach aż 5 mandatów. Uważam, że obecnie realną jest szansa, aby ziemia wielicka miała swojego przedstawiciela w parlamencie.

Jolanta Białek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski