0-1 Żmudka 90+1, 1-1 Oczkowski 90+2.
Sędziował Lucjan Wesołowski (Oświęcim). Żółte kartki: Sulikowski, Leśniak. Widzów: 100.
Zagórzanka: Gielarowski - Oczkowski, Hudzik, Celej, Kucia, Paliwoda, Łukasik, Wójcik (65 Siłakiewicz), Kikla (75 Dul) - Biesek, Kołodziej
Babia Góra: Talaga - Żaczek, Kudzia, Głuc, P. Starowicz (75 T. Pacyga) - Tłok (60 Mika), Dyduch, Kociołek (60 Leśniak), Ścieszka (46 R. Starowicz) - Żmudka, M. Pacyga
W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Żmudka dostał prostopadłe podanie, wpadł z boku w pole karne i płaskim strzałem po długim roku zdobył prowadzenie dla Babiej Góry. - Byliśmy już w niebie, by za chwilę spaść na ziemię - powiedział po meczu zawiedziony trener gości Jacek Kudzia.
Suscy piłkarze, jakby zapomnieli, że spotkanie toczy się do ostatniego gwizdka sędziego i niespełna minutę później był remis. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Łukasika i niepewnej interwencji bramkarza oraz obrońców Babiej Góry punkt dla gospodarzy uratował Oczkowski. Goście jeszcze protestowali, że w tym momencie trzech zawodników Zagórzanki było na spalonym, ale sędzia wskazał na środek i za chwilę zakończył spotkanie.
Drużyna z Suchej Beskidzkiej była niepocieszona, tym bardziej, że już wcześniej miała kilka okazji do zdobycia goli. W ogóle zaskoczyła gospodarzy otwartą grą. W pierwszej połowie dobrą sytuację miał M. Pacyga, który mając przed sobą tylko bramkarza, strzelił nad poprzeczką. Po przerwie na listę strzelców mogli wpisać się R. Starowicz i Mika. Pierwszy z 7 m trafił w słupek, a z kolei Mikę udaną interwencją powstrzymał Gielarowski.
W akcjach Zagórzanki brakowało natomiast dobrego uderzenia bądź ostatniego podania. Biesek i Kołodziej starali się z przodu, jak mogli, ale niewiele byli w stanie wskórać przy dość pewnie poczynającej sobie defensywie rywali. Z pojedynczymi strzałami z dystansu bez większych problemów radził sobie z kolei Talaga.
(BK)
Zdaniem trenerów
Artur Oczkowski, Zagórzanka:
- Zagraliśmy znacznie lepiej niż przed tygodniem z Kalwarianką. Nasza siła będzie jeszcze rosła.
Jacek Kudzia, Babia Góra:
- Szkoda, że nie udało się utrzymać prowadzenia, tym bardziej, że w tym meczu mieliśmy wcześniej więcej klarownych sytuacji od gospodarzy.
(BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?