Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Grębałowie trudniej kogoś pochować niż na Rakowicach

Redakcja
Cmentarz w Grębałowie to trzecia co do wielkości krakowska nekropolia, a zarazem trudniej tu kogoś pochować niż na Rakowicach. O pochówku na tej wielkiej nowohuckiej nekropolii decyduje w dużej mierz adres zamieszkania. W Grębałowie jest niewiele miejsc na groby ziemne; nowe uzyskuje się m.in. w wyniku tzw. przekopów, czyli likwidacji nieopłaconych od lat mogił. By zaradzić nieco sytuacji zlikwidowano część alei głównej i w ten sposób udało uzyskać 240 miejsc dla grobów murowanych.

Cmentarz został już maksymalnie dogęszczony, a o pochówku na tej nekropolii decyduje w dużej mierze adres zamieszkania Fot. Anna Kaczmarz

NEKROPOLIE. - Szukamy jeszcze miejsc, ale cmentarz jest wykorzystany już niemal w stu procentach - przyznaje Patrycja Ćwikła z ZCK

To cmentarz najbardziej nafaszerowany infrastrukturą podziemną, która blokuje możliwość wykorzystania części terenu; przez jego teren przechodzą liczne instalacje, a na dodatek nie było planów, gdzie dokładnie się znajdują; najpierw robiono więc odkrywki, by zbadać, czy nie natrafi się na rurę czy kabel.

Zajmuje powierzchnię blisko 26 hektarów; pierwsze pochówki miały tutaj miejsce w październiku 1964 r. Na cmentarzu jest ponad 25 tysięcy grobów, a rocznie odbywa się około 1100 pogrzebów. - W tym roku odbyło się już 525 pogrzebów, większość do istniejących już mogił. W tym czasie na Rakowicach pochowano 1400 osób, a na Prądniku Czerwonym (Batowice) - 901 - mówi Patrycja Ćwikła z Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Krakowie. - W 2010 roku zwężona została aleja główna i dzięki temu udało się pozyskać 240 miejsc pod groby murowane (oraz 65 na ziemne), ale zostało jeszcze tylko nieco ponad dziesięć miejsc; podania od mieszkańców o przydział miejsca na grobowiec były jeszcze sprzed kilku lat. Być może w tym rejonie uda się jeszcze wydzielić kilkanaście miejsc na groby murowane - na dwóch pasach i to raczej wszystko. - Można powiedzieć, że cmentarz jest wykorzystany już niemal w stu procentach. Szukamy jeszcze miejsc, ale dogęszczenie jest już raczej niemożliwe - przyznaje Patrycja Ćwikła.

Pozyskuje się jednak jeszcze dodatkowe miejsca, gdy okazuje się, że mogiły ziemne, mimo przypomnień, od dawna nie są opłacone - wtedy mogą być ponownie wykorzystane, w ramach tzw. przekopów. - Obecnie jest około 70 takich miejsc, a kolejnych 20 jest już wytypowanych - powiedziano nam w ZCK.

ZCK od dawna starał się o poszerzenie cmentarza w Grębałowie. Okazało się to niemożliwe w przypadku terenów po drugiej stronie ulicy Darwina, a także od strony ul. Kocmyrzowskiej. Został tylko "trójkąt - u zbiegu ul. Darwina z Kocmyrzowską. Plan zagospodarowania przestrzennego uwzględnia ten teren jako cmentarz, gdzie byłoby miejsce nawet na 2000 - 3000 grobów. Na razie nie wiadomo jednak kiedy, gdyż w większości są tam prywatne działki, więc konieczne są wykupy. - Udało się pozyskać dwie działki, ale jest jeszcze kilka - dodaje Patrycja Ćwikła.

Z uwagi na brak miejsc - o pochówku na Grębałowie do grobu ziemnego decyduje w dużej mierze adres zamieszkania, gdyż w przeciwnym razie cmentarz zostałby szybko zamknięty. "W pierwszej kolejności" mogą więc na nim spocząć mieszkańcy trzech pobliskich osiedli: Na Wzgórzach, Na Stoku i części Grębałowa. Innym mieszkańcom Nowej Huty proponowany jest cmentarz Batowicki, do którego zresztą, z części osiedli jest i tak bliżej niż do Grębałowa. Zgodnie z przepisami - gmina ma obowiązek zapewnić zmarłym miejsce pochówku, nie jest jednak powiedziane, w którym miejscu.

Globalnie w Krakowie nie ma problemu z miejscami; cmentarze są poszerzane i planowana jest budowa nowych. Jeśli chodzi o duże cmentarze sytuacja z Grębałowem jest wyjątkowa, gdyż na Batowicach miejsca nie brakuje, a na Rakowicach także obecnie jest ich więcej niż na tej nowohuckiej nekropolii.

Plany zagospodarowania przestrzennego dla Ruszczy i Branic przewidują wprawdzie budowę około 40-hektrowego cmentarza w Nowej Hucie, ale wytypowane tereny są obecnie prawie w całości w prywatnych rękach.

(J.ŚW)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W Grębałowie trudniej kogoś pochować niż na Rakowicach - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski