W tym roku w organizację imprezy włączył się po raz pierwszy Śródmiejski Ośrodek Kultury, którego zasługą było przygotowanie w Krakowie, jeszcze w piątek, gry miejskiej dla młodzieży oraz koncertu Tria Łódzko-Chojnowskiego, które choć tym razem jako duet (Paweł Konopacki, Tomasz Susmęd, bez Witolda Łuczyńskiego) zagrało "oświeceniowe" piosenki Jacka Kaczmarskiego.
Miłośnicy barda jak zwykle dopisali; przyjechali nie tylko z Krakowa i Małopolski, ale także ze Śląska, a nawet z Pomorza. To osoby, których życie zmieniło się pod wpływem piosenek "Kaczmara", jak i te, które odkrywają go dopiero dla siebie. Tradycyjnie sobotni koncert, podczas którego w folwarcznej stodole wystąpili m.in. Eliza Banasik, Justyna Panifilewicz, Mirosław Perliński i Ela Czyż, przeciągnął się do późnej nocy. Niekończące się były też dyskusje uczestników spotkania.
- To szansa na odkrycie na nowo twórczości Kaczmarskiego, która staje się pretekstem do rozmów na wiele tematów: od politycznych po edukacyjne. Poszerza ona widzenie świata, bo sam Kaczmarski widział więcej niż inni ludzie - powiedział nam Michał Leśniak, współorganizator "Kaczmarski underground". Patronem medialnym wydarzenia był "Dziennik Polski".
(SUB)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?