Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślad Tadeusza Kościuszki na Małych Antylach

SUB
INICJATYWA. Tablica związana z nieznanym epizodem z życia Tadeusza Kościuszki byłaby na Martynice znaczącym polskim akcentem. Może nawet zawisłaby w budynku Uniwersytetu Indii Zachodnich w Fort-de-France, stolicy kraju.

Na tablicy z brązu widniałby m.in. napis: "Bohater Polski i Stanów Zjednoczonych, honorowy obywatel Francji". Taki pomysł wysunął kilka miesięcy wstecz Tomasz Otrębski, antykwariusz i kolekcjoner militariów, prezes działającej w Krakowie od ponad 20 lat Fundacji im. Tadeusza Kościuszki. Zainspirował go jeden z mniej znanych epizodów z życia jej patrona.

Na początku lipca 1776 r., podczas podróży Tadeusza Kościuszki do Ameryki Północnej sztorm rozbił statek o skały u wybrzeży wyspy Martynika na Małych Antylach. Kościuszko z kilku towarzyszami podróży, wśród których było pięciu Polaków, na dryfujących resztkach żagla dopłynął do brzegu. Na Martynice przez miesiąc leczył rany, by wyruszyć w dalszą drogę do Filadelfii.

- Przez wiele lat historycy nie zwrócili uwagi na to wydarzenie. Dopiero pod koniec XIX w. odnaleziono list, w którym ledwie napomknięto o nim - mówi Tomasz Otrębski.

Fundacja ma też inne pomysły związane z wizytą polskiego bohatera na wyspie - można spróbować odnaleźć miejsce, w którym morze wyrzuciło Kościuszkę na brzeg; ustalić, gdzie dokładnie przebywał. Można przywieźć stamtąd ziemię do kolumbarium na Kopcu Kościuszki. Wreszcie zainicjować na wyspie sypanie Małego kopca Kościuszki albo nawet powstanie towarzystwa polsko-martynikańskiego. Tego miałyby dotyczyć planowane rozmowy z władzami Martyniki, będącej terytorium departamentu zamorskiego Francji, oraz tamtejszą Polonią.

- Dotarliśmy do kilkunastu osób, które przyznają się do polskich korzeni - nie ukrywa Robert Springwald. I to Polonusi staliby się strażnikami pamięci o Kościuszce.

Poparcie idei obiecali rozważyć konsul generalny RP w Paryżu Mikołaj Kwiatkowski oraz prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Fundacja na własną rękę szuka środków finansowych, które pozwolą ruszyć na Martynikę w tym roku - w 235. rocznicę przybycia tam wielkiego Polaka. Tablica z wizerunkiem Tadeusza Kościuszki w mundurze oficera armii amerykańskiej, projektu Bernarda Płończaka, może kosztować 10 tys. zł. (SUB)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski