Kolor fioletowy - korytarze przewietrzania, kolor czerwony - bariery architektoniczne, niebieskie strzałki - kierunek spływu powietrza ze zboczy, kolor zielony - obszary leśne i łąki, na których dochodzi do oczyszczania powietrza
ŚRODOWISKO. Wszystkie korytarze przewietrzania miasta zablokowane są przez wysokie budynki.
W Krakowie smog utrzymuje się przez prawie całą zimę. Moglibyśmy pozbywać się go szybciej dzięki naturalnym korytarzom przewietrzania, jakimi są doliny rzek. Ten system oczyszczania jednak nie działa, gdyż powietrze natrafia na przeszkody w postaci wysokich budynków. - Blokadami są grupy wieżowców na Prądniku Czerwonym, w Bronowicach, a także budynki AGH - wylicza Krzysztof Błażejczyk, autor ekspertyzy na temat przewietrzania.
Deweloperzy planują kolejne inwestycje, które zablokują przepływ powietrza w rejonie rzek. - Najgorzej jest w pobliżu Wilgi. Powstały już bloki w rejonie ul. Borsuczej, planowane są kolejne - mówi ekolog Mariusz Waszkiewicz. Podobna sytuacja jest w Toniach: miasto planuje tam park rzeczny, a właściciele gruntów chcą te tereny zabudować. Wieżowce powstają w najbliższym sąsiedztwie rzek Rudawa i Prądnik.
Problemem Krakowa są nie tylko bariery architektoniczne, ale także pokrywanie się ruchliwych dróg z trasami odprowadzania powietrza. - Tam, gdzie przebiega korytarz przewietrzania powstała autostrada do Katowic - mówi Bożena Degórska z zespołu przygotowującego studium zagospodarowania dla Krakowa. W dodatku przy korytarzach przepływu powietrza znajdują się kamienice opalane węglem, będące największym źródłem smogu. Do pogarszania stanu powietrza w Krakowie przyczyniają się także inne miasta. Z rejonu Chrzanowa trucizny docierają do nas wzdłuż doliny Rudawy. Ze Skawiny - wzdłuż doliny Skawinki. Z rejonu Oświęcimia - wzdłuż doliny Wisły. - Zanieczyszczone powietrze dostaje się do Krakowa właśnie korytarzami przewietrzania miasta. Dlatego ważne jest, aby mogło ono zostać bez przeszkód odprowadzone, a nie zatrzymane przez bariery architektoniczne - mówi prof. Błażejczyk.
Kraków ma także mało parków (łącznie zajmują tylko około 10 proc. powierzchni), a centrum miasta otoczone jest siecią zakładów przemysłowych oraz drogami o dużym natężeniu ruchu. - Silne nagrzane powietrze w centrum unosi się do góry, a jednocześnie na jego miejsce napływa nieco chłodniejsze z otoczenia. Jeśli więc przy najbardziej zabudowanych obszarach znajdują się domy opalane węglem i ruchliwe ulice, to zanieczyszczenia z nich wpływają do centrum miasta - mówi prof. Krzysztof Błażejczyk.
W Krakowie przeważają wiatry zachodnie, ponieważ Wisła przebiega przez miasto na kierunku zachód - wschód. Konieczne jest zachowanie po wschodniej stronie miasta, w dolinie Wisły, możliwości swobodnego odpływu powietrza. - Obszar ten powinien być wyłączony z zabudowy wysokiej - mówi prof. Błażejczyk.
W normalnych warunkach powietrze zalegające blisko ziemi jest cieplejsze niż znajdujące się wyżej. W Krakowie często dochodzi do zjawiska odwrotnego, czyli inwersji, kiedy cieplejsze powietrze jest na górze, a zimniejsze na dole. Takie zjawisko również sprzyja utrzymywaniu się smogu. Według meteorologów inwersja występuje w Krakowie przez większość roku.
Do smogu przyczyniają się częste w Krakowie mgły, które występują przez prawie jedną trzecią roku. Jedynym pocieszeniem mogłoby być to, że w centrum pada częściej - średnio co drugi dzień - niż na peryferiach, a woda wypłukuje zanieczyszczenia. - Problem polega na tym, że jak pada to przez kilka dni, a potem przez wiele dni jest sucho. A długie dni bez opadów sprzyjają zanieczyszczeniom - mówi prof. Krzysztof Błażejczyk.
Szczególnie narażone na stagnację zanieczyszczeń jest kilkanaście obszarów w Krakowie: m.in. Olszanica, Bronowice, Prądnik, Borek Fałęcki, Łagiewniki, centrum Krakowa, Olsza, Płaszów, Podgórze, Zabłocie, Wola Duchacka, Rakowice, Rybitwy, Przewóz, Czyżyny, Nowa Huta, Kujawy, Branice.
Co robić, aby zapobiec gromadzeniu się w Krakowie smogu? - Należy przede wszystkim dążyć do zwiększenia obszarów leśnych w bezpośrednim otoczeniu Krakowa - uważa prof. Błażejczyk. Nowe lasy na zachód od miasta spowodują wychwytywanie zanieczyszczeń napływających z tego kierunku. Lasy powinny powstać także wzdłuż północnych granic Krakowa, na południowym skraju Wyżyny Krakowskiej, Wyżyny Miechowskiej i Płaskowyżu Proszowickiego.
Zdaniem Bożeny Degórskiej Kraków powinien jak najszybciej wprowadzić zakaz budowania w odległości 100 metrów od rzeki. - Taki zakaz ma zostać umieszczony w nowym studium zagospodarowania przestrzennego Krakowa. Opracowanie posłuży także do wytyczania nowych dróg tak, aby nie zanieczyszczały naturalnego systemu wentylacji miasta - mówi Bożena Degórska.
AGNIESZKA MAJ
Jutro i pojutrze normy zanieczyszczenia powietrza w Krakowie i okolicach będą przekroczone średnio o 100 proc. Szczegółowe dane na stronie www.wrotamalopolski.pl/powietrze/
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?