Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coś z papieru

Redakcja
Sto lat temu był taki okres w historii leśnictwa, kiedy namiętnie i ochoczo testowano nowe gatunki drzew.

Grzegorz Tabasz: LEŚNY DZIENNIK

Z całego świata sprowadzano egzotyczne okazy, sadzono w licznych arboretach, bacznie obserwowano na doświadczalnych poletkach, liczono i mierzono. Wszystko po to, by zasilić lasy w nowe, bardziej wydajne gatunki. Miały dawać więcej drewna, w szybszym czasie i oczywiście - przynieść właścicielom zyski. Najlepiej bardzo duże. Różnie z tym bywało. Niektóre drzewa trafiły na stałe na listę gatunków ozdobnych, inne zaliczono jedynie do upraw amatorskich. Kilku przybyszów zrobiło furorę: po dłuższym okresie gwałtownych wzrostów już miały trafić do lasów, gdy niespodziewanie zabiła je ostra zima lub choroba. I tak na rdzę wejmutkowo-porzeczkową skonała wielka nadzieja leśników - sosna wejmutka. Amerykańskie żywotniki, które tak pięknie rosły, przez lata zdziesiątkowała siarczysta zima. Inne poszły w zapomnienie i ostatnie, pozostawione sobie okazy, dogorywają w całkowitym osamotnieniu. Choćby brzoza papierowa. Ma jak większość brzóz pień pokryty białą korą, z tym że w odróżnieniu od naszych - kora łuszczy się u niej cienkimi kawałkami, zupełnie jakby rozwijać grubą rolkę tkaniny. Gdy ją zobaczyłem w starym parku, od razu przyszła mi do głowy starożytna mumia, wyciągnięta na światło dzienne po tysiącach lat pobytu w zakurzonym grobowcu. Wbrew nazwie - na papier nadaje się nie delikatna kora, jeno drewno, na które w swojej ojczyźnie, Ameryce, bywa wycinana. Z innych ciekawych, ale zupełnie już historycznych zastosowań, trafiłem na Indian, którzy wodoodporną korę brzozy papierowej używali do uszczelniania swoich łódek zwanych "canoe". Drzewo nie zrobiło u nas kariery. Nie wiem, czemu. Wszak brzoza jest bardzo odporna na mróz i suszę. Widać nie sprawdziła się. I już.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski