Scenariusz zakładał awarię i uwięzienie turystów na krzesełkach. W pierwszym etapie sprawdzono, jak do akcji ratunkowej przygotowana jest sama obsługa wyciągu. Okazało się, że pracownicy dobrze poradzili sobie z ewakuacją turystów z krzesełka wiszącego sześć metrów nad ziemią. Potem strażacy ze Specjalnej Grupy Ratownictwa Wysokościowego w Krynicy pokazali zasady ewakuacji ludzi z użyciem drabiny, a w trzecim etapie ratownicy GOPR zaprezentowali formy działań ratunkowych z wykorzystaniem metod alpinistycznych.
- Te ćwiczenia miały dla nas szczególne znaczenie - podkreśla starszy kapitan Dariusz Surmacz z Komendy Powiatowej PSP w Gorlicach. - Wyciąg na Magurze ma bowiem działać przez dwanaście miesięcy, a więc także poza sezonem zimowym. Od wiosny do jesieni będzie wywoził na górę turystów. Dlatego będziemy w gotowości do działania przez okrągły rok. Możemy liczyć na pomoc dwóch grup GOPR - krynickiej i bieszczadzkiej zlokalizowanej w Dukli.
Strażacy nie mogą jednak liczyć wyłącznie na goprowców, bo sami muszą być gotowi do podjęcia natychmiastowej interwencji w razie jakichkolwiek problemów na wyciągu. Dlatego - prócz ekipy z gorlickiej PSP - metody ewakuacji ćwiczyli na Magurze także druhowie z OSP w Uściu Gorlickim, Kobylance, Sękowej, Dominikowicach, Małastowie i Ropie. (SZEL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?