Marek Baran: BEZ NARKOZY
Patron zapewne się starał, ale kierowcy, jak zwykle, bardziej ulegali "złym podszeptom". Informujemy dziś o tragicznym wypadku na drodze krajowej w okolicach Lisiej Góry, gdzie czołowo zderzyły się renault i opel. W jego wyniku aż jedenaście osób, w tym kilkuletnie dzieci, trafiło z obrażeniami do szpitala. To smutny rekord ostatnich miesięcy.
Najwyraźniej "złym podszeptom" uległ też w ubiegłą niedzielę kierowca mercedesa vito. Byłem świadkiem jego agresywnego zachowania, na środku skrzyżowania krajowej "czwórki" w Zgłobicach. W pewnym momencie wysiadł, a właściwie wyskoczył ze swego mercedesa i z furią zaatakował kierowcę stojącego obok na światłach samochodu osobowego. Usiłował oderwać go od kierownicy, myślałem, że dojdzie do ulicznego linczu. Dopiero klaksony innych samochodów ostudziły jego bojowy zapał. Zrezygnował z załatwiania porachunków i odjechał z piskiem opon. Nie znam przyczyn jego agresji, ale takie zachowanie zasługuje na ostrą reakcję.
Zbyt wiele jest przykładów arogancji, cwaniactwa i lekceważenia innych uczestników ruchu drogowego. Jeśli św. Krzysztof jest bezradny, większą bezwzględność muszą wykazać stróże prawa. Chamstwo nie powinno bezkarnie jeździć po naszych drogach!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
