Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kim jest flebolog

Redakcja
Dr n. med. Tomasz Drążkiewicz, specjalista chirurgii naczyniowej, chirurgii ogólnej, angiologii, flebolog, starszy asystent Kliniki Chirurgii Serca, Naczyń i Transplantologii CM UJ Fot. Danuta Orlewska
Dr n. med. Tomasz Drążkiewicz, specjalista chirurgii naczyniowej, chirurgii ogólnej, angiologii, flebolog, starszy asystent Kliniki Chirurgii Serca, Naczyń i Transplantologii CM UJ Fot. Danuta Orlewska
Nauka o chorobach żył, flebologia, jest jedną z najstarszych gałęzi medycyny. Do jej dynamicznego rozwoju przyczyniło się poznanie i zrozumienie patofizjologii układu żylnego, rozwój metod diagnostycznych i nowe możliwości leczenia. Początki nowoczesnej flebologii w Polsce datują się od chwili utworzenia Polskiego Towarzystwa Flebologicznego, którego jest Pan twórcą i założycielem. Jak doszło do jego powstania?

Dr n. med. Tomasz Drążkiewicz, specjalista chirurgii naczyniowej, chirurgii ogólnej, angiologii, flebolog, starszy asystent Kliniki Chirurgii Serca, Naczyń i Transplantologii CM UJ Fot. Danuta Orlewska

Rozmowa z dr. TOMASZEM DRĄŻKIEWICZEM, założycielem Polskiego Towarzystwa Flebologicznego

- W 1990 r. poznałem we Frankfurcie prof. Wolfganga Hacha, wybitnego specjalistę w zakresie chirurgii naczyń i flebologa, który, wiedząc, że także jestem chirurgiem, zaproponował nawiązanie współpracy z polskimi flebologami. W Polsce niewiele wówczas wiedziano o flebologii. Nie istniała żadna sekcja ani grupa lekarzy zainteresowanych rozwojem tej dziedziny wiedzy. Pracowałem wtedy w Śląskiej Akademii Medycznej i udało mi się przekonać grono kolegów do idei utworzenia Polskiego Towarzystwa Flebologicznego, które powstało w 1991 r. W założycielskiej grupie 15. osób znaleźli się nie tylko lekarze, ale też przedstawiciele innych zawodów, m.in. prawnik, filolog. Dziś, członkami towarzystwa są również pielęgniarki, rehabilitanci, fizjoterapeuci, a także osoby spoza środowiska medycznego. Podstawowym celem działalności PTF jest edukacja i popularyzacja wiedzy flebologicznej.

- Przed kilkoma dniami odbyły się w Krakowie 4. Krakowskie Międzynarodowe Warsztaty Flebologiczne i Dyscyplin Powiązanych oraz 22. Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa Polskiego Towarzystwa Flebologicznego, którym przewodniczył Pan wspólnie z prof. Jerzym Sadowskim, kierownikiem Kliniki Chirurgii Serca, Naczyń i Transplantologii Instytutu Kardiologii CM UJ. Od kilku lat pracuje Pan w tej klinice i tam też odbyły się obie imprezy. Flebologia, jak wskazuje nazwa warsztatów, łączona jest z innymi dyscyplinami medycznymi. Z jakimi?

- Trudno wymienić wszystkie. Są to m.in.: anestezjologia i intensywna terapia, chirurgia naczyniowa i ogólna, dermatologia, diabetologia, farmakologia, medycyna rodzinna, radiologia, ortopedia. Jeśli np. u pacjenta wykonywana jest operacja by-passów z powodu miażdżycy naczyń wieńcowych, to uszkodzone tętnice zastępuje się najczęściej żyłami z kończyn dolnych. Po takim zabiegu, nawet przy bardzo dobrym efekcie wieńcowym, może dojść np. do trudnego gojenia się ran w miejscu pobranych żył, powstania obrzęków. I jest to już problem flebologiczny. W przypadku cukrzycy, która jest chorobą wielonarządową, występują również zaburzenia naczyniowe (angiopatia cukrzycowa). U pacjentów z niewydolnością nerek, wymagających dializowania, wykonuje się tzw. przetokę tętniczo-żylną, zabieg chirurgiczny, polegający na połączeniu układu żylnego z tętniczym. To także flebologia. Flebologia jest nauką interdyscyplinarną, nieograniczającą się tylko do procedur chirurgicznych.

- Program krakowskiej konferencji i warsztatów, w których wzięli udział specjaliści zagraniczni i krajowi, był wyjątkowo rozbudowany. Dotyczył nie tylko takich zagadnień, jak np.: minichirurgia żylaków, zastosowanie laserów w medycynie estetycznej, tętniaki pourazowe, drenaż limfatyczny czy powikłania skleroterapii, ale również relacji między lekarzem a pacjentem z punktu widzenia psychologii klinicznej. Czy lekarz zajmujący się flebologią powinien być tak szeroko wyedukowany?
- Jestem bardzo zadowolony, że się nam udało, chyba po raz pierwszy w Polsce, zorganizować spotkanie, które nie tylko z nazwy, ale z samej treści dotyczyło tak różnych dyscyplin. Przez dwa dni obserwowaliśmy, co dzieje się na salach operacyjnych, gdzie operowaliśmy pacjentów różnymi metodami (klasyczną, laserową, krio, częstotliwością radiową, metodą minichirurgii żył). Mieliśmy podgląd na gabinety zabiegowe, gdzie wykonywane było USG żył, bandażowanie, masaż pneumatyczny i ćwiczenia w zakresie zabiegów wewnątrznaczyniowych. Flebolog musi mieć wszechstronną wiedzę, by pokierować leczeniem pacjenta.

Flebologia nie była i nigdzie na świecie nie jest specjalizacją medyczną. To dziedzina interdyscyplinarna, traktowana w niektórych krajach jako umiejętność, specjalność. Jeżeli nasze państwo powoła na szczeblach ministerialnych komisję, która zajmie się sprawami umiejętności medycznych, to będziemy już do tego przygotowani.

Polska flebologia oceniana jest na świecie bardzo wysoko. Współpracujemy z czołowymi ośrodkami, prowadzimy wspólnie badania m.in. nad klinicznym działaniem leków. W Europie Środkowo-Wschodniej jesteśmy w tych sprawach najbardziej zaawansowani. Nasze osiągnięcia są efektem intensywnej pracy, zwłaszcza edukacyjnej; m.in. udział w krakowskim spotkaniu był podstawą do przyznania uczestnikom 21 punktów edukacyjnych.

- Kim wobec tego jest flebolog?

- Lekarzem o dowolnej specjalizacji, którego flebologia interesuje i który poszerza swoją wiedzę w tym zakresie. Mamy np. świetnie wyszkolonych lekarzy pierwszego kontaktu, członków lub sympatyków naszego towarzystwa. Coraz liczniejszą grupę w polskim środowisku flebologicznym stanowią chirurdzy naczyniowi i angiolodzy, zajmujący się również problematyką tętnic i ich schorzeń. Wzrasta zainteresowanie flebologią w innych środowiskach medycznych, np. internistycznych, wśród lekarzy opiekujących się kobietami w ciąży.

- Czy schorzenia żył, to częsty problem medyczny?

- Stale rosnącym problemem współczesnej opieki zdrowotnej są zwłaszcza choroby żył kończyn dolnych. Wzrost zachorowań wiąże się z warunkami życia, jakie niesie współczesna cywilizacja

- Jakie grupy wiekowe najbardziej narażone są na dolegliwości. Czy tylko ludzie w starszym wieku?

- Nie tylko. Objawy mogą pojawiać się nawet u dzieci. W Bazylei prowadzono wieloletnie badania, które wykazały, że już u dzieci w szkołach podstawowych wykryto predyspozycje do żylaków. Mówiąc w uproszczeniu, w grupach wiekowych mamy tyle procent osób z zaburzeniami żylnymi, ile ta grupa liczy sobie lat. W grupie np. 20- czy 30-latków jest to 20-30 proc. U osób powyżej 60. czy 70. roku życia, 60-70 proc.

- Na jakie schorzenia najczęściej skarżą się Polacy?

- Głównie na żylaki, pierwotne i wtórne oraz przewlekłą niewydolność żylną.

- Czy choroby żył mogą być niebezpieczne dla pacjenta?
- Do najpoważniejszych stanów w chorobach żył zalicza się zakrzepicę żył głębokich, w której może dochodzić do powikłań zagrażających życiu - zatorów płucnych, których często nie można rozpoznać lub rozpoznawane są zbyt późno.

- W przypadku jakich objawów należy zwrócić się do flebologa?

- Jeśli odczuwamy dolegliwości kończyn dolnych w postaci obrzęków, drętwienia, kurczów, niepokoju w nogach, zmian żylnych. Objawami typowymi dla przewlekłej choroby żylnej są: uczucie ciężkości kończyn dolnych, ustępujące w czasie chodzenia; ból umiejscowiony nad żyłami (żylakami), szczególnie w pozycji stojącej. U kobiet - bóle przed miesiączką, w okolicy widocznych, nawet niewielkich żylaków, skłonność do obrzęków wokół kostek pod koniec dnia, nasilenie objawów związane z oddziaływaniem ciepła.

Również tzw. pajączki żylne często są pierwszym zwiastunem schorzenia obejmującego układ żylny. Kontakt z lekarzem mającym doświadczenie flebologiczne ułatwia podjęcie skutecznej profilaktyki i zastosowanie właściwego leczenia.

- Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała DANUTA ORLEWSKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski