18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkanocne pocztówki

Redakcja
Przed Wielkanocą dom pachniał pastą do podłóg, szynką gotowaną w wielkim garnku, a do drzwi częściej niż zazwyczaj dzwonił listonosz. Do drzwi, bo jeszcze wtedy nie było skrzynek na listy, a bram stały otworem od świtu aż do jedenastej wieczorem - pory zwanej w Krakowie szperą. W ten sam sposób zwano też skromną opłatę wręczana stróżowi za otwarcie bramy.

HISTORIA. Wiele kartek odwoływało się nie do świątecznych kulinariów, ale do istoty Wielkanocy - Zmartwychwstania

Dzwonił więc do drzwi listonosz - z ogryzkiem kopiowego ołówka, zwanego chemicznym, za uchem z wielką torbą pełną listów. No i oczywiście kartek ze świątecznymi życzeniami. Listonosz - który nie był anonimem, enigmatyczną postacią, ale nieomal domownikiem, bo roznosił listy od lat - wdychał zapach gotującej się szynki i wzdychał żałośnie, bo wiadomo: post, szynka pojawi się do dopiero na świątecznym stole...

Dostawał więc kubek zbożowej kawy na mleku lub szklankę herbaty, wypijał i ruszał w drogę. Ma kuchennym stole zostawały świąteczne kartki.

Wielkanocne życzenia - podobnie jak na Boże Narodzenie - coraz częściej otrzymujemy elektroniczną drogą. Po otwarciu komputera na ekranie monitora paradują baranki, kurczaczki, żółte niczym żółtka wielkanocnych pisanek, których też nie może zabraknąć, podobnie jak bazi. Malutki ekran telefonu komórkowego też zapełniają życzenia. Pocztówek coraz mniej, a szkoda, bo można było je zachować, zamknąć w szufladzie, skrzynce, kufrze, aby po latach sięgnąć po nie i powspominać - dawne Wielkanoce i ludzi, których już nie ma...

Stare pocztówki, przedwojenne i sprzed pierwszej wojny światowej, odwoływały się do ciągle obowiązującej symboliki. Żółciły się kurczaczki i kaczuszki, czerwienią pałały chorągiewki na grzbietach baranków, wszystkimi kolorami grały pisanki. Więcej było scen rodzajowych - wieśniaków dźwigających kosze pełne święconego. Miejskich krakowskich kurierów spieszących gdzieś z miłym ciężarem - butelkami i świątecznymi babami. Częściej można było zobaczyć dzwony. No i wreszcie wiele kartek odwoływało się nie do świątecznych kulinariów, ale do istoty Wielkanocy - Zmartwychwstania. Z grobu wstawał Chrystus, unosząc dłoń w geście błogosławieństwa. Polska nie byłaby jednak Polską, gdyby religijne treści nie mieszały się z patriotycznymi. Zwłaszcza w okresie pierwszej wojny światowej wielkanocne pocztówki pełne były narodowej symboliki - Polska, zwana przecież Chrystusem narodów, powstawała z grobu, Kościuszko, którego kult trwał od kilku pokoleń, wznosił szablę, czerwieni towarzyszyła biel, układając się w narodowe barwy...

Andrzej Kozioł

Pocztówki ze zbiorów autora

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski