Nie kolejką, lecz rowerem

Jest szansa, że w Miechowie w końcu powstanie ścieżka rowerowa Fot. Magdalena Uchto

KOMUNALIZACJA. Po przejęciu działek Skarbu Państwa władze miasta zamierzają budować ścieżkę służącą rekreacji mieszkańców

Kolejka wąskotorowa jeżdżąca przed laty, m.in. między Miechowem a Kaliną Małą, była nie lada atrakcją. Jednak już od dawna zostały po niej zachwaszczone działki i tory. Nic dziwnego, że gmina miała ochotę na przejęcie od kolei od lat nieużytkowanych przez nią terenów. - Już na początku 2007 roku wystąpiłem do wojewody małopolskiego o komunalizację gruntów po kolejce. Jednak najpierw należało pozbawić kolej prawa do wieczystego użytkowania na nieruchomościach Skarbu Państwa, a dopiero później przekazać majątek gminie. W międzyczasie przedstawiciele kolei zaproponowali nam odkupienie prawa wieczystego użytkowania za prawie 2 miliony złotych. Ale oczywiście odmówiłem - przypomina burmistrz.

Kolejnym krokiem był wniosek do miechowskiego starosty, by cofnął kolei prawo użytkowania, gdyż nie korzysta ona z terenu zgodnie z jego przeznaczeniem. Dopiero po tej decyzji możliwa była komunalizacja. Początkowo gmina stała się właścicielem 4,5 ha gruntów w Podmiejskiej Woli przy tzw. Chodówkach. Ale prawdziwym przełomem okazała się decyzja wydana kilka dni temu przez wojewodę małopolskiego. Dzięki niej gmina przejęła obszar o powierzchni aż 7 ha 29 a. - Pozyskaliśmy działki, ale z wyłączeniem stacji trafo oraz stacji kolejowej. To jednak nie koniec. Zabiegamy o pozostałe tereny. Jednak na razie wojewoda odmówił wydania decyzji o komunalizacji w Kalinie Małej, dlatego, że starosta nie przejął działki Skarbu Państwa, po której biegnie droga powiatowa - podkreśla burmistrz Świerczek.

Gminie nie udało się również dostać terenów w Zagorzycach, gdyż tam mieszkańcy już je zagospodarowali. Natomiast gotowa jest dokumentacja z wnioskiem o komunalizację działek po kolejce zlokalizowanych w Bukowskiej Woli.

Jednak burmistrz Krzysztof Świerczek zaznacza, że największy i najbardziej strategiczny obszar już jest w rękach gminy. Przyznaje, że duża w tym zasługa pracowników wydziału geodezji miechowskiego Urzędu Gminy i Miasta. W rozmowie z "Dziennikiem Polskim" Krzysztof Świerczek zapewnia, że nie rezygnuje z planów budowania na terenach po kolejce wąskotorowej, ścieżki rowerowej. Udało nam się dotrzeć do informacji, z której wynika, że w projekcie przyszłorocznego budżetu zarezerwowano 20 tysięcy złotych na opracowanie projektu tej inwestycji. Jeśli radni, uchwalając budżet, zaakceptują tę propozycję, jest szansa, że w 2010 roku zobaczymy koncepcję ścieżki. Mieszkańcy czekają na nią od dawna. Tym bardziej, że coraz więcej osób zaczyna dbać o swoją kondycję fizyczną i przesiada się na rower. Świadczą o tym cieszące się sporym zainteresowaniem regularnie organizowane maratony rowerowe.

Gmina ma jednak zakusy na kolejne nieruchomości, które należą do Skarbu Państwa. - Zaproponowałem wojewodzie zamianę majątku między gminą a Skarbem Państwa. Wnioskuję, by przekazał nam obiekt przy ulicy Racławickiej, w którym zlokalizowane są pawilony handlowe, w zamian za oddanie działek gminnych. Jest to konieczne, bo obecnie mamy budynek, w którym piętro należy do gminy, a parter do państwa. Nie można tu podjąć żadnych prac remontowych czy związanych z ogrzewaniem - argumentuje burmistrz. W najbliższym czasie okaże się, czy wojewoda zdecyduje się na takie rozwiązanie.

Magdalena Uchto

[email protected]