Fot. Anna Kaczmarz
"Niedopowiedziane" to przede wszystkim zwrócenie uwagi na obecność dalekowschodnich inspiracji w indywidualnej formule twórczości Jerzego Stajudy, warszawskiego malarza, pedagoga, krytyka. Za swojego pierwszego mistrza Stajuda uważał Artura Nachta-Samborskiego, fascynowało go także malarstwo Paula Klee. Pomiędzy tymi, niekoniecznie bliskimi sobie wzajemnie światami, artysta ukształtował swój własny język, szalenie kłopotliwy dla podejmujących trud ulokowania go wśród przyjętych obecnie stylistyk. Tym bardziej, że jest jeszcze zaznaczający się od pewnego momentu ślad dalekowschodni...
Stajuda prowadził studia nad chińską kaligrafią. Filozofia chińskiego pisma pozostawiła ślad w jego malarstwie zarówno na poziomie idei, jak i w bardziej bezpośredniej sferze środków i kompozycji. Anna Król, kuratorka wystawy w Muzeum Manggha, zwraca uwagę m.in. na specyficzne, bliskie chińskiemu, pojmowanie roli kreski i na związki pustych miejsc w obrazie z funkcjonującym w estetyce i filozofii Chin pojęciem pustki jako "znaku wśród znaków".
Prace zgromadzone na tej bardzo interesującej wystawie pochodzą z Muzeum ASP w Warszawie. Muzeum Sztuki w Łodzi i warszawskiego Muzeum Narodowego. Oglądać je można do końca maja. (AN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?