Dziś gdyby istniał, liczyłby 142 lata. Niestety zniszczony został w czasie I wojny światowej i być może dlatego, ślad po nim zaginął. Do dzisiaj, po wojnickim browarze, pozostało już tylko to co było pod ziemią czyli potężne piwnice leżakowni piwa.
Browar w Wojniczu był dziełem Władysława Dąmbskiego, właściciela pałacu i okolicznych dóbr. Rozpoczął on produkcję piwa w roku 1867. W okresie rozkwitu zatrudniał 40 piwowarów. Wytwarzali oni rocznie ponad 12 tysięcy hektolitrów dobrego piwa, dziewięciu marek i smaków.
Jak wiadomo z przekazów historycznych, wojniczanie i okoliczni mieszkańcy mogli popijać piwo: czeskie, bawarskie, bukowe, leżakowe, porterowe, marcowe, jasne, ciemne i eksportowe. Nazwa piwa "eksportowe" sugeruje, że było ono sprzedawane do innych krajów. Wynika z tego, że wojnicki browar miał niezłą opinię, a wytwarzane w nim piwo cieszyło się uznaniem smakoszy.
Świadczy o tym również fakt, że na początku XX wieku, kolejny właściciel Zygmunt Jordan dokonał gruntownej modernizacji browaru. Niestety jego dalszy rozwój przerwał wybuch I wojny światowej. Wysokie kominy browaru były widocznym i łatwym celem dla rosyjskiej artylerii. Jeden z jej ostrzałów zniszczył jego budynki.
Zniszczenia były tak wielkie, że nie podjęto się już ich odbudowy. Tak więc wojnicki browar funkcjonował tylko około 50 lat, zapisując w gospodarczej historii miasta ważny, chociaż już dziś zapomniany, rozdział.
(SMOL)
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?