Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczyli jak lwy

TSZ
Lewart Lubartów - Wisłoka Dębica 1-1 (1-0)

1-1 Bizoń 85 min

   1-0 Klepacz 19 min
   Sędziował Tomasz Węsierski z Krakowa. Żółte kartki: Klepacz, Mirosław - Kędzior, Łukaczyński, Król, Bizoń. Widzów 1500.
   Lewart: Nosowski (46 Bakiera) - Mirosław, Zagrodniczek, Dec, Mitura (56 Szczawiński) - Melchior (57 Czeberak), Barycza, Palica (70 Kuchta), Klepacz - Kaczmarski, Klempka.
   Wisłoka: Łępa - Kędzior, Król, Łukaczyński, Maik - Pszeniczny, Stefanik, Bizoń (89 Gosek), Mitek - Kobos, Królikowski (55 Nowak).
   W tym sezonie Lewart wysoko mierzy, chociaż jeszcze nie tak dawno temu za sukces poczytywał sobie sprolongowanie III-ligowego bytu. W meczu przeciwko Wisłoce w jego szeregach zadebiutował Łukasz Barycza, który w ubiegłym tygodniu był zawodnikiem Górnika Łęczna. Jego obecność zdecydowanie wzmocniła środkową linię gospodarzy. Lewart rozpoczął od ataków, ale dębiczanie starali się rewanżować. Umiejętnie zagęścili środek pola, nie pozwalając miejscowym na rozwinięcie skrzydeł. Pierwsi gola zdobyli jednak gospodarze. W 19 min wykonujący rzut wolny wspomniany Barycza dokładnie dośrodkował w pole karne, a nadbiegający Klepacz wślizgiem pokonał Łępę. Od tego momentu Wisłoka uzyskała optyczną przewagę. W 37 i 42 min Królikowski mógł pokonać Nosowskiego, lecz ten ryzykownymi interwencjami zapobiegł niebezpieczeństwu. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem miejscowych, Bizoń, po kornerze, z 3 metrów pięknym strzałem głową w samo okienko zapewnił gościom punkt.
   Po meczu Wiesław Bańkosz powiedział: - Lewart po licznych kadrowych wzmocnieniach stał się bardzo mocnym zespołem. Dziękuję chłopcom za to, że walczyli jak lwy przez 90 minut. Dysponujemy szczupłą kadrą, stąd też kiedy przeciwnik gra twardo, wciąż drżę, aby przypadkiem jakaś kontuzja nie pokrzyżowała nam szyków. Zasłużyliśmy na ten remis, chociaż przy odrobinie szczęścia mogło być jeszcze lepiej.
   (TSZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski