Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z siłownią i salą widowiskową

Redakcja
Parafia pw. św. Brata Alberta w Libertowie

   Do 1989 r. Libertów należał do parafii w Gaju. W latach osiemdziesiątych powstał we wsi punkt katechetyczny oraz kaplica. Była ona jednak zbyt mała, dlatego Duszpasterska Rada Parafialna postanowiła wybudować świątynię z prawdziwego zdarzenia.
   - W 1997 r. na Błoniach Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny z fundamentu kaplicy na zakopiańskich Kalatówkach, gdzie mieszkał św. brat Albert. W następnym roku kardynał Franciszek Macharski dokonał aktu wmurowania kamienia - mówi proboszcz ks. Stanisław Jaśkowiec.
   Do pracy przy budowie zaangażowali się prawie wszyscy mieszkańcy Libertowa. Prawą ręką księdza został przewodniczący Rady Duszpasterskiej Tadeusz Adamczyk, poświęcający kościołowi każdą wolną chwilę.
   - Tempo prac było - i nadal jest - bardzo duże. Tylko dzięki opatrzności boskiej wszyscy go wytrzymują - twierdzi ksiądz. Bardzo ważną sprawą była integracja mieszkańców, którzy dzięki budowie świątyni nawiązali kontakty i przyjaźnie. - Gdyby nie budowa, to libertowianie i osoby, które osiedliły się tu niedawno, zapewne nie poznałyby się tak dobrze.
   Kościół wzniesiony został z cegły klinkierowej, którą także wyłożony jest główny ołtarz. Na jego środku umieszczono rzeźbę przedstawiającą Chrystusa Zmartwychwstałego. - Proszę zwrócić uwagę: najpierw, przy wejściu, wita nas Jezus Ukrzyżowany, umęczony, co wprowadza nas w nastrój smutku, a w ołtarzu spotykamy go po zmartwychwstaniu, promieniującego dobrodusznością, wyzwalającą w nas spokój i natchnienie. Tu czuje się sacrum - tłumaczy ksiądz proboszcz.
   Na frontowej części prezbiterium wykonanego z marmuru znajduje się mosiężna rzeźba, przedstawiająca ostatnią wieczerzę. Po obydwu jego stronach usytuowane są ambony - ta z lewej przeznaczona jest do głoszenia kazań dla dzieci.
   W oknach widnieje 16 witraży z wizerunkami m.in. brata Albert, królowej Jadwigi, Maksymiliana Kolbego, s. Faustyny, Stanisława Kostki. Ufundowali je mieszkańcy parafii, Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna oraz Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Libertowa i Brzyczyny. Kierowcy sfinansowali witraż z ich patronem, św. Krzysztofem.
   - Kościół powstawał w latach 1997-2000 i nikt nie wierzył, że uda się go wybudować w tak krótkim czasie - mówi proboszcz. - Udało się tylko dzięki ogromnej ofiarności parafian.
   Na początek parafia otrzymała w darze dzwony. - Przyszła do mnie osoba, która powiedziała, że ma względem Pana Boga dług i chciałaby zakupić coś dla parafii. Byłem pewien, że ma na myśli np. ornat, a okazało się, że zamierza ufundować dzwony. I dzięki temu na dzwonnicy wiszą trzy o różnej wadze - 420, 260 i 130 kg - i imionach: św. Brat Albert, Matka Boża i Jan Paweł II.
   Budowę ukończono w ubiegłym roku, w 10. rocznicę utworzenia w Libertowie parafii. Konsekracji kościoła dokonał wówczas kardynał Franciszek Macharski. Ze względu na brak funduszy niemożliwe było całkowite zakończenie wszystkich prac we wnętrzu. Wykonywane są więc etapami. Na chórze budowanych jest teraz dziewięć stopni dla chórzystów. Włoskie organy ufundował Polak, zamieszkały w Stanach Zjednoczonych.
   - Nie miałem przyjemności znać go osobiście, rozmawialiśmy telefonicznie zaledwie kilka razy, a ten pan sam zatelefonował z propozycją sfinansowania ich zakupu, za co jesteśmy mu ogromnie wdzięczni. Podobnie jak wszystkim ludziom dobrej woli. Wśród ofiarodawców znalazła się także uboga wdowa, która po sprzedaży domu część pieniędzy przekazała na budowę kościoła - mówi ks. Jaśkowiec.
   Prace wykończeniowe wnętrza dobiegają końca. Niedawno podłogę wyłożono płytkami marmuropodobnymi. Takie same pojawią się na schodach wejściowych. Na przyszły rok zaplanowano wyłożenie placu przed kościołem kostką brukową. W planach jest jeszcze budowa plebanii - ale proboszcz zaznacza, że nastąpi dopiero wtedy, gdy wszystkie prace w kościele i wokół niego zostaną zakończone.
   Marzeniem księdza jest wykończenie pomieszczeń w podziemiach świątyni. - W Libertowie nie ma specjalnego obiektu, gdzie młodzież mogłaby spędzać wolny czas. Dlatego zamierzamy utworzyć tu np. ogólnodostępną salę gimnastyczną z siłownią oraz salę widowiskową ze sceną. Młodzież, zamiast stać pod sklepem, właśnie tu mogłaby uczestniczyć w różnych zajęciach - planuje.
    Tekst i fot.: (ETYZ)
   Proboszcz: ks. Stanisław Jaśkowiec. Odpust: św. Brata Alberta - w pierwszą niedzielę po 17 czerwca. Msze: w niedziele i święta o godz. 7.30, 9.30, 18. Kancelaria parafialna: czynna od poniedziałku do soboty przez pół godziny po każdym nabożeństwie. Grupy parafialne: Rada Duszpasterska, Róże Różańcowe, Akcja Katolicka, Zespół Charytatywny, Ruch Światło-Życie, Kółko Różańcowe Dzieci, schola, ministranci i lektorzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski