MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ultimatum dla Sparty

KAW
Wczoraj przedstawiciele Zakładowego Robotniczego Klubu Sportowego Sparta Nowa Huta poinformowali, że w środę zarząd spółki Philip Morris Polska postawił klubowi ultimatum, żądając opuszczenia obiektów przy al. Jana Pawła II na terenie zakładów tytoniowych do końca maja. W ramach rekompensaty Sparta ma otrzymać 300 tysięcy złotych. - Nie nazwałbym tego ultimatum. Staramy się wspólnie znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie. Negocjujemy warunki, według nas kwota 300 tysięcy złotych jest właściwa, by pomóc klubowi w całej operacji zmiany lokalizacji - powiedział nam wczoraj mecenas Robert Wyszyński z Philip Morris Polska SA w Warszawie.

Basen, strzelnica i kręgielnia w Nowej Hucie zostaną wyburzone

Działacze Sparty są zdegustowani postępowaniem przedstawicieli koncernu tytoniowego. - Już 31 lipca 1998 roku otrzymaliśmy kategoryczne pismo ze spółki o opuszczeniu obiektów do 30 września 1998 roku. Wtedy udało się uratować klub dzięki pomocy posła Bogdana Pęka. Na początku kwietnia tego roku pojawiła się jednak, jak napisano, ostateczna oferta, że w zamian za zaprzestanie działalności w zajmowanych obiektach do 31 maja Philip Morris przekaże klubowi 100 tysięcy złotych oraz umorzy zadłużenie klubu w stosunku do tej firmy, które obecnie bez odsetek wynosi około 400 tysięcy złotych. 16 kwietnia z inicjatywy sekretarza zarządu regionu Małopolska NSZZ "Solidarność", Krzysztofa Gurby, doszło do spotkania w Urzędzie Miasta z udziałem wiceprezydenta Jerzego Jedlińskiego, na którym Sparta zobowiązała się opuścić zajmowany teren i przedstawić biznesplan w zamian za 900 tysięcy złotych i umorzenie zadłużenia. Przedstawiciele spółki wyrazili na to zgodę. Wkrótce jednak wpłynęło do nas pismo, w którym zażądano opuszczenia obiektów do 30 kwietnia. Ostatnie spotkanie odbyło się w środę. Zaproponowano nam 300 tysięcy złotych i wyprowadzenie się do końca maja - opowiadali wczoraj prezes Sparty Leszek Rutkowski i przewodniczący komisji rewizyjnej Zbigniew Rusinowski.
- Na spotkaniu w Urzędzie Miasta przekazano nam jedynie propozycje Sparty, do niczego się nie zobowiązaliśmy. Aktywnie uczestniczymy w życiu kulturalnym Krakowa, 900 tysięcy złotych przekazane na Spartę oznaczałoby zaprzestanie finansowania innych przedsięwzięć, służących temu miastu, na parę lat. Philip Morris przejmując zakłady tytoniowe w Krakowie, zobowiązał się do zainwestowania 150 milionów dolarów. Teren użytkowany przez Spartę jest własnością Philip Morris i jest niezbędny przy realizacji inwestycji, do których spółka się zobowiązała. Działacze klubu wiedzieli o tym od dwóch lat. Nie ma mowy o zaskoczeniu. 1 czerwca ma nastąpić rozpoczęcie inwestycji - twierdzi Wyszyński.
Urząd Miasta zaproponował Sparcie dwie działki o powierzchni ok. 60 ha będące własnością gminy w okolicach os. Skarpa za Nowohuckim Centrum Kultury. To dawne zalewowe tereny Wisły. Inwestycje są zaplanowane na 2-5 lat. Brany jest także pod uwagę teren starej bazy MPK w Czyżynach. Obecne obiekty Sparty obejmują budynek sportowo-rekreacyjny o pow. 1487 m kw. (w tym strzelnica i kręgielnia), basen kryty wraz z brodzikiem, boiska do koszykówki i siatkówki oraz stadion. Samo wyposażenie nowej kręgielni kosztowałoby 240 tys. marek, wybudowanie basenu 4-6 mln zł. - Za 300 tysięcy złotych nie ma sensu nawet rozpoczynać inwestycji - mówi Rutkowski. - Philip Morris prowadzi inną działalność, nie mamy obowiązku budować Sparcie obiektów. Trzymamy się prawa, musimy się wywiązać z podjętych zobowiązań. Tworzymy miejsca pracy dla setek ludzi - odpowiada Wyszyński. (KAW)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski