Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O Włochu, który polubił Tarnów

Smol
Z Alberto Macchi rozmawialiśmy trochę po polsku, trochę po angielsku. Włoch przebywa jeszcze w tym tygodniu w Tarnowie. Jak nam powiedział, ukończył już sztukę o Gabrielu Morvayu, którą ma zamiar zaprezentować tarnowskiej publiczności.

TARNÓW. Napisał sztukę o Morvayu

Alberto Macchi mieszka w Rzymie. Ale można o nim powiedzieć, że jest obywatelem świata, a przynajmniej Europy. Świadczą o tym liczne europejskie podróże. - _Półtora roku temu byłem w Londynie - _mówi, gdy rozmawiamy przy piwie w jednym z ogródków kawiarnianych na Rynku. - Będąc wtedy w Anglii, odwiedziłem Globe Theatre, ale nie wszyscy wiedzą, że replikę Globe Theatre mamy także w Rzymie.
Alberto jest zauroczony także Tarnowem. Pierwszy raz dotarł do naszego miasta osiem lat temu, w 1996 roku. Na łamach "Dziennika Tarnowskiego" ukazała się wtedy nawet krótka notka mówiąca o tym, że Alberto będzie przygotowywał w Teatrze im. Ludwika Solskiego pewien projekt teatralny. Do realizacji tamtego pomysłu co prawda nie doszło, ale ślad w gazecie po nim pozostał. Tarnów w każdym razie bardzo przypadł Alberto do gustu.
Teraz przygotowuje sztukę o Gabrielu Morvayu, słynnym malarzu, który - o czym mało kto wie w Tarnowie - właśnie z Tarnowa pochodził. Tu spędził swoje dzieciństwo a mieszkał przy ul. Urszulańskiej. Po latach związał się z miasteczkiem Sabadel koło Barcelony, gdzie widnieje na przykład tabliczka z nazwą placu Gabriela Morvaya, gdzie podkreślono, że był to właśnie malarz z Polski.
Alberto Macchi wspomina, że najprawdopodobniej spotkał się z Gabrielem Morvayem w Rzymie. - _Choć trudno mi tak naprawdę powiedzieć, czy rzeczywiście się z nim spotkałem - _wspomina włoski reżyser sztuk teatralnych i ich autor. - Spotykałem się wtedy z całym kręgiem malarzy, w którym obracał się Morvay. Jest więc duże prawdopodobieństwo, że rozmawiałem również z nim.
Pasją Alberto jest pisanie sztuk teatralnych opartych na biografiach znanych postaci. Jest autorem tekstów teatralnych traktujących także o Polakach: Stanisławie Kostce czy też Stanisławie Poniatowskim. Stanisław Poniatowski był bratankiem polskiego króla (nie mylić z Józefem) i człowiekiem dość zamożnym. Osiadł we Włoszech, gdzie ożenił się z młodą mieszkanką Rzymu i kupił sobie willę. - _Takich willi miał zresztą we Włoszech znacznie więcej niż jedną - _śmieje się Alberto Macchi.
Obecnie w dawnej rzymskiej willi Stanisława Poniatowskiego urządzono muzeum i być może również tam zostanie wystawiona sztuka Alberto poświęcona tej postaci.
Sztukę poświęconą natomiast Gabrielowi Morvayowi Alberto planuje pokazać tarnowskiej publiczności przy okazji wystawy malarstwa Morvaya, która ma odbyć się w Muzeum Okręgowym. Wtedy zostanie także wmurowana tablica Morvaya na dawnej kamienicy przy ul. Urszulańskiej, w której mieszkał Gabriel Morvay.
Alberto Macchi zamierza również założyć w Tarnowie laboratorium teatralne. - _Ale to wtedy, gdy ponownie do Was przyjadę - _mówi na pożegnanie. - Na razie wybieram się trochę pomieszkać i popracować do Rzymu, a potem jadę do Paryża. Do Tarnowa ponownie zamierzam przyjechać we wrześniu i wtedy pomyślę o założeniu tu teatru.
(Smol)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski