Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski strój narodowy

Redakcja
Był polskim strojem narodowym, bez którego szlachcic i głupio wyglądał, i głupio się czuł. Jak Rejent w "Panu Tadeuszu" zmuszony przez Telimenę do ubrania się na francuską modłę:

Był to Rejent, sam siebie Rejentem ogłosił,
Nikt go nie poznał; dotąd polskie suknie nosił,
Lecz teraz Telimena, przyszła żona, zmusza
Warunkiem intercyzy wyrzec się kontusza;
Więc się Rejent rad nierad po____francusku przebrał.
Widno, że mu frak duszy połowę odebrał,
Stąpa, jakby kij połknął, prosto, nieruchawo,
Jak żuraw; nie śmie spojrzeć ni wlewo, ni wprawo;
Minagęsta, lecz zminy widać, że jest w____męce,
Nie wie, jak się pokłonić, gdzie ma podziać ręce,
On, co tak gesty lubi! ręce za____pas sadził -
Nie masz pasa -tylko się pożołądku gładził;
Postrzegł omyłkę; bardzo zmięszał się, spiekł raka
Iręce obie schował wjedną____kieszeń fraka.
Idzie jakby przez rózgi śród szeptów i____drwinek,
Wstydząc się zafrak jakby zaniecny uczynek...
Był rok 1812 - rok wielkich nadziei, apogeum epoki napoleońskiej, kiedy wydawało się nam, że wraz z Francuzami dotrzemy do Moskwy, szablami wyrąbiemy dla Polski wolność. Jeszcze trwała kontuszowa tradycja, miała zresztą trwać przez następne stulecie. Jeszcze w połowie XIX stulecia szyto kontusze, przede wszystkim w Galicji. Jak pisze Beata Biedrońska-Słotowa, autorka książki "Polski ubiór narodowy zwany kontuszowym": Galicja, gdzie tradycje polskie były kultywowane bez większych zastrzeżeń ze strony zaborcy, stanowiła symboliczną ostoję polskiego obyczaju, wyrażającą się także używaniem tradycyjnych ubiorów. Sprawiano je sobie zuroczystych powodów: zaślubin, wyjazdów zagranicznych, bądź odbierania nadań szlacheckich. Dlatego też właśnie wtym czasie iregionie powstało dużo reprezentacyjnych portretów wubiorach kontuszowych. Malowali je Wojciech Kossak i-głównie -Kazimierz Pochwalski. Wciągu kilkudziesięciu lat namalował on między innymi portret: JanaTarnowskiego, Dawida Abrahamowicza, Stanisława Badeniego jako prezesa Sejmu Krajowego, Karola Lanckorońskiego, Goetzów-Oświęcimskich, Eustachego Sanguszki, Andrzeja Potockiego (...). Portretowani byli ubrani wkompletne ubiory: złotolite żupany ibardzo dekoracyjne kontusze przewiązane wzorzystymi pasami jedwabnymi, aczęsto także w____delie.
Jeszcze działały w Krakowie firmy specjalizujące się w szyciu strojów kontuszowych: "Józef Zarzycki" i "J. Lipczynski". Nie inaczej było w galicyjskiej stolicy, we Lwowie, gdzie w firmie "Wussyk i Frydman" w 1910 roku wykonano dla Pawła Sapiehy, udającego się na koronację króla Anglii Jerzego V, kontusz, żupan i spodnie.
W stroju narodowym mężczyźni stawali na ślubnym kobiercu, podobnie ubierali się krewni młodożeńców; Antoni Goetz-Okocimski w 1914 roku, z okazji ślubu siostry, przywdział kontusz z fioletowego aksamitu ze spodniami i żupan z kremowego brokatu. Ba, tradycja przetrwała do lat dwudziestych XX wieku. W kontuszu brał ślub w 1922 roku Aleksander Potocki, w 1924 - Roman Wolski. Później kontusze i żupany, nie mówiąc o deliach, zostały zastąpione przez garnitury. Niewykluczone, że przyczynątego -paradoksalnie -stało się odzyskanie niepodległości, kiedy to zanikła potrzeba podkreślania przez symbolikę ubioru polskiej niezależności iindywidualności oraz przywiązania do____Ojczyzny - pisze autorka.
Kontusze i żupany najdłużej przetrwały w Krakowie, przede wszystkim dzięki Bractwu Kurkowemu, które do dzisiaj podczas uroczystości występuje kontuszowo, ale - jak konstatuje Beata Biedrońska-Słotowa - brackie stroje niestety są już bardzo odległą i____mocno przestylizowaną repliką dawnego polskiego ubioru szlacheckiego.
Oczywiście autorka nie ogranicza się do czasów niedawnych, sięgając do prapoczątków polskiego stroju narodowego. Sprawa jest skomplikowana; dyfuzja kulturowa trwała bardzo długo, dlatego, nie wdając się w szczegóły (pasjonujące, dlatego polecam lekturę!), można zacytować fragment podsumowania pracy: Polski ubiór narodowy nazwany kontuszowym ma genezę wspólną zubiorami węgierskimi, ruskimi, mołdawskimi, tureckimi, perskimi, ormiańskimi -jest nią kultura bizantyjska i____tradycja kultury rzymskiej przyjęta przez Bizancjum.
Chociaż "Polski strój narodowy" jest pracą poważną, nie popularnonaukowym szkicem, z pewnością zostanie przeczytany także przez tak zwanego przeciętnego czytelnika, który często nie różnicuje kontusza od żupana, nie mówiąc o delii. Jest okazja, aby się dowiedzieć...
Jeżeli czymś byłem rozczarowany - to ilustracjami. Nie ich doborem, ale tym, że wszystkie - poza okładką i stronami tytułowymi - są czarno-białe. Szkoda, wielka szkoda, zważywszy na barwność strojów, tak apetycznie opisywaną przez autorkę - ale zadecydowały względy finansowe - kolorowe zdjęcia po prostu o wiele więcej kosztują...
ANDRZEJ KOZIOŁ
Beata Biedrońska-Słotowa -**Polski strój narodowy zwany kontuszowym. Dzieje iprzemiany opracowane napodstawie zachowanych ubiorów zabytkowych iich części oraz wświetle źródeł ikonograficznych iliterackich, Muzeum Narodowe wKrakowie, Kraków**2005

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski