Julian Przyboś w Salonie Poezji
Jako dowód przytoczył Józef Opalski słowa poety z 1959 roku: "Kraków moich lat uniwersyteckich, stolica mojej pierwszej poetyckiej młodości, nigdy nie zasnuje się łagodną mgłą, nawet najserdeczniejszych wspominań. Jest trwałą obecnością, ugruntowaną w moim widzeniu na słowach, które już zawarły wzruszenie, i na tej ustawicznej gotowości wyobraźni i serca, co sprawia, że znalazłszy się w mieście Wyspiańskiego, jest się, a nie tylko bywa, poetą".
Dodajmy, że Przyboś, który poza studiami na UJ był w latach 1951-55 dyrektorem Biblioteki Jagiellońskiej, wiele wierszy poświęcił Krakowowi.
Przybliżył zatem wczorajszy Salon - jak zawsze w foyer Teatru. im. J. Słowackiego - poetę z lekka zapomnianego, choć od jego śmierci minie w tym roku raptem 35 lat. Poetę, którego twórczość już tak nie przemawia. Może najbardziej wytrzymują próbę czasu erotyki; to fraza z jednego z nich pt. "Jedna noc" nadała tytuł wczorajszemu spotkaniu - "Wilgna róża".
Niemniej było to interesujące dopołudnie, co potwierdziła reakcja klaszczącej na stojąco publiczności, a to głównie za sprawą czytających wiersze aktorów Teatru im. J. Słowackiego - Joanny Mastalerz, Grzegorza Mielczarka i Błażeja Wójcika, jak i trzech znanych muzyków - Sławomira Bernego, Józefa Michalika i Adama Niedzielina. - Dzięki aktorom te niełatwe strofy zabrzmiały jak muzyka, dzięki muzykom ona zabrzmiała jak poezja - powiedział na zakończenie dyrektor teatru Krzysztof Orzechowski, zapraszając na Salon najbliższy, 117. - w nim Gałczyński (będzie córka Kira Gałczyńska) oraz m.in. Anna Dymna, Anna Radwan i Piotr Adamczyk. (WAK)
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?