MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Armatorzy stworzyli wizję mariny

Piotr Tymczak
Marina służyłaby krakowskim armatorom, a także turystom, którzy dopływaliby do krakowskiego portu
Marina służyłaby krakowskim armatorom, a także turystom, którzy dopływaliby do krakowskiego portu FOT. STOWARZYSZENIE ARMATORÓW I INWESTORÓW
Inwestycje. Miasto będzie zabiegać o unijne pieniądze na rewitalizację bulwarów oraz budowę portu nad Wisłą dla statków, żaglówek i barek.

Przedstawiciele krakowskich armatorów przekazali Zarządowi Infrastruktury Sportowej koncepcję mariny, jaka mogłaby powstać w rejonie mostu Kotlarskiego. Problem w tym, skąd wziąć na nią pieniądze. Koszt budowy szacuje się na około 30–50 milionów złotych. Miasto nie dysponuje tak dużą kwotą. Zamierza więc szukać dofinansowania z Unii Europejskiej.

Marina to miejsce, w którym można byłoby zwodować łódź lub żaglówkę i ją zacumować. O potrzebie jej budowy mówi się w Krakowie od wielu lat. – Często przyjeżdżają turyści z zagranicy np. z kajakami. Chcą je zwodować, popływać, a potem wziąć prysznic. Nie mają gdzie – mówi Marcin Królczyk, prezes Stowarzyszenia Armatorów i Inwestorów Dorzecza Górnej Wisły.

W ZIS powstała koncepcja budowy mariny w porcie Pła­szów przy ul. Portowej. W połowie lipca pisaliśmy o tym, że krakowscy armatorzy proponują inną lokalizację – teren przy moście Kotlarskim, od strony Zabłocia (w rejonie Krakowskiej Akademii).

– Lokalizacja przy moście Kotlarskim jest lepsza, bo żeby tam dopłynąć, nie trzeba byłoby pokonywać stopnia Dąbie – uzasadnia prezes Królczyk. Dodaje, że w razie powodzi nie wszystkie jednostki mogą zdążyć przepłynąć przez stopień Dąbie. Poza tym śluza może się zamulić i będzie trzeba czekać na powrót w porcie Płaszów, który jest za stopniem. – Kolejny problem to, że z portu Płaszów wypływa się pod prąd rzeki – zwraca uwagę prezes Królczyk.

Niedawno na zlecenie armatorów została opracowana wizualizacja mariny. Jej podstawowym elementem byłby falochron. Za nim jednostki pływające mogłyby się schronić w razie powodzi.

Jest również pomysł, by przy marinie powstał posterunek policji i Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, a także budynek Urzędu Żeglugi Śródlądowej oraz organizacji związanych z rzeką i żeglugą.

W marinie byłaby też stacja meteo z wodowskazem oraz lądowisko dla helikopterów. Uzupełnieniem miałaby być część komercyjna: hotel, restauracja, sklepy marynistyczne oraz sklepy z częściami do łodzi i innego sprzętu pływającego. Zdaniem armatorów budowa obiektów towarzyszących nie byłaby problemem w obszarze bezpośrednio zagrożonym w przypadku powodzi.

– Część obiektów mogłaby się znajdować przy bulwarze na palach, a pozostałe – na gminnym terenie za bulwarem – wyjaśnia prezes Królczyk.

Krakowscy urzędnicy z zainteresowaniem przyjęli propozycję armatorów. – Rozważamy różne warianty lokalizacji mariny, ale trzeba też znaleźć na nią pieniądze. Miasto nie ma takich środków – przyznaje dyrektor ZIS Krzysztof Kowal.

W przypadku propozycji dla mariny w porcie Płaszów, ZIS szukał partnera prywatnego, który zainwestowałby w przedsięwzięcie. Prezes Królczyk zwraca uwagę, że podobnie mogłoby być dla nowej lokalizacji. Zachętą dla inwestora byłaby część komercyjna, czyli m.in. hotel i restauracja w atrakcyjnym miejscu.

W grę wchodzi również poszukiwanie pieniędzy w Unii Europejskiej (ze środków na lata 2014 – 2020). Dyrektor Kowal zapowiada, że ZIS będzie zabiegał o unijną dotację na duży projekt związany z rewitalizacją Błoń (chodzi o koncepcję ścieżek rekreacyjnych wokół nich) i bulwarów wiślanych – w tym właśnie budowę mariny.

Warto tu również przypomnieć, że dzięki współpracy Stowarzyszenia Armatorów z urzędem wreszcie doczekamy się oświetlenia dolnych bulwarów Wisły. Stowarzyszenie opracowało koncepcję całościowego zagospodarowania bulwarów (oświetlenie, mała architektura, place zabaw, sanitariaty) na obu brzegach Wisły – na odcinku od Salwatora do stopnia Dąbie. Przy okazji budowy oświetlenia proponuje się też iluminację: mostów, ciekawych miejsc, murów bulwarów, wybranych drzew.

Armatorzy mają za około 40 tys. zł przekazać Zarządowi Infrastruktury Komunalnej i Transportu prawa autorskie do tej koncepcji. ZIKiT będzie mógł ją wykupić, ponieważ niedawno w budżecie wygospodarowano 120 tys. zł na koncepcję i opracowanie dokumentacji projektowej odnowy bulwarów. ZIKiT będzie też wnioskował, aby w ciągu trzech kolejnych lat w budżecie miasta rezerwowano po kilka milionów złotych na realizację projektu.

Napisz do autora:
[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski