Antiga nie ma w naszej lidze wielkiego wyboru

Sezon historyczny, który zakończą mistrzostwa świata w Polsce. Wcześniej, bo już w maju, eliminacje do siatkarskiego Euro, a potem Liga Światowa. Wspólnie z byłym trenerem kadry, a dziś ekspertem stacji Polsat Sport Ireneuszem Mazurem zrobiliśmy przegląd woj­sk, jakimi na dziś dysponuje Antiga.

Przegląd wojsk, przy założeniu, że Antiga to generał, zaczynamy od pułkowników, czyli rozgrywających. Na tej pozycji trener tak naprawdę wyboru nie ma w ogóle. – Zostaje nam dwóch – Za­gum­ny, Drzyzga. Paweł pokazał podczas ostatniego turnieju Pucharu Polski, że wciąż może grać na światowym poziomie. Fabian nie występuje regularnie w pierw­szej szóstce Resovii. Choćby z tego powodu klaruje się jasny układ. Paweł, bardziej doświadczony, jest numerem jeden w głównej imprezie sezonu, Fabian niech ogrywa się i zdobywa doświadczenie – uważa Mazur.

Jeśli chodzi o pozycję atakującego, były selekcjoner, tak jak każdy, zastanawia się, co będzie z Mariuszem Wlazłym. – Dobre występy przeplata słabszymi. Poza tym wraca z pozycji przyjmującego. Ma powody, by mieć huśtawkę formy – mówi ekspert Polsatu.

Mazur widzi jeszcze jako kandydatów do gry w ataku Bart­mana, Bocika, Konar­skiego lub Jarosza. – Nie prezentują formy, która daje pewność załapania się na mundial. Dałbym pograć wszystkim i niech walczą o miejsce na mistrzostwa – postuluje.

Jeśli chodzi o przyjmujących, to tych na światowym poziomie na dziś mamy tylko czterech. Załapią się więc wszyscy. Oby byli zdrowi, a z tym bywa różnie. Michał Winiarski, grający w lidze rosyjskiej (Fakieł Nowy Uren­goj), ledwo co wyleczył uraz łydki, podkręcił staw skokowy i znów prawie nie gra. Ostatnio miejsce w pierwszej szóstce stracił też we włoskiej Maceracie Bartosz Kurek. Za to Kubiak zbiera rewelacyjne recenzje. – Mimo to – dla mnie hierarchia wciąż wygląda tak: Winiarski, Kurek, Kubiak, Ruciak – twierdzi trener.

Na środku siatki wielu prezentuje wysoki poziom, o żadnym nie można dziś jednak powiedzieć, że jest w stanie zatrzymać Rosjan albo Brazy­lijczyków.

– Możdżonek, Nowakowski, Wrona, Kłos, Wiśniewski, Czarnowski. Antiga będzie wybierał z dużej grupy. Musi pamiętać, że jego wybrańcy z jednej strony mogą stanąć naprzeciwko Muserskiego, a z drugiej dorównać mobilnym włoskim środkowym – przekonuje Mazur.

– Za to na libero wybór łatwiejszy. Trzy nazwiska: Igna­czak, Zatorski, Wojtaszek – dokładnie w tej kolejności – kończy przegląd wojsk Antigi Ireneusz Mazur.