KRYSTYNA KURCZAB-REDLICH (Moskwa)
Sąd w Machaczkale (stolicy Dagestanu sąsiadującego z Czeczenią) uznał wczoraj rosyjskiego dziennikarza Andrieja Babickiego za winnego "posługiwania się fałszywymi dokumentami" i skazał na 10 tys. rubli grzywny. Na mocy amnestii jednak karę natychmiast anulowano.
Wreszcie przewieziono go do Machaczkały, wyposażono w dowód osobisty na cudze nazwisko (własne dokumenty zabrano Babickiemu w Czernokozowie wraz z dokumentacją dziennikarską). Niebawem aresztowano go i oskarżono o posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Zwolniono go z aresztu na "specjalną prośbę" prezydenta Władimira Putina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?