Biały Dunajec na progu w Nowym Targu Fot. Anna Szopińska
Od niedzieli Komenda Powiatowa PSP przyjęła ok. 320 zgłoszeń. Nowych było ok. pół setki. Na sygnały o potrzebie wypompowań strażacy reagowali na bieżąco, wyjeżdżając do 4-5 akcji na godzinę. Pomp nie brakowało. Do sytuacji z grubsza już opanowanej dołączyły jednak osuwiska w Chabówce. Tam bowiem z podmytej przez wodę skarpy zaczęły zjeżdżać do wody całe drzewa. – Drogi nigdzie nie są zablokowane – pocieszał rzecznik nowotarskiej Komendy, kpt. Piotr Krygowski. Zagrożone mostki na Orawie zostały zabezpieczone. Stamtąd zresztą woda zaczęła już spływać.
W Nowym Targu najwięcej próśb o pomoc w pompowaniu wody kierowano do strażaków z niższych rejonów wzdłuż potoku Czarny Dunajec – Grela i ul. św. Anny. Ludzie nawykli do potopień byli tam wyposażeni w pompy, ale często ich moc nie wystarczała.
(ASZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?