Kierowane przez Jarosława Gowina Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wraz z Ministerstwem Rozwoju przygotowały pakiet zmian prawnych i organizacyjnych, których celem jest ułatwienie i solidne nagradzanie współpracy nauki z biznesem i biznesu z nauką.
M. Morawiecki: W budżecie są środki na obniżenie wieku emerytalnego - z uszczelnienia podatków
Źródło:TVN24
Chodzi z jednej strony o to, by uczelnie i ośrodki naukowe znacznie chętniej niż teraz prowadziły prace badawczo-rozwojowe na potrzeby przedsiębiorców, a z drugiej - aby przedsiębiorcy masowo zmieniali swój model biznesowy - z opartego na niskich kosztach pracy na pożądany: oparty na wiedzy, wynalazkach, innowacjach. Służą temu m.in. nowe ulgi na innowacje i inne rozwiązania zapisane w projekcie nowej, tzw. dużej ustawy o innowacjach (pierwsza, tzw. mała, uchwalona jesienią zeszłego roku, obowiązuje od stycznia).
Pilotujący ten arcyważny projekt wiceminister nauki Piotr Dardziński spotkał się w naszej redakcji z przedstawicielami małopolskiego środowiska biznesu, stałymi współpracownikami, a właściwie już współgospodarzami Forum Przedsiębiorców Dziennika Polskiego. Przedsiębiorcy wyrazili swe opinie o dotychczasowej współpracy nauki z biznesem oraz swe postulaty i sugestie w tym względzie. Opisaliśmy je w tym miejscu przed tygodniem.
Za mało wsparcia
Podstawowa uwaga biznesu brzmi: nauka nie była dotąd zainteresowana współpracą z firmami, ani nie rozumiała realnych potrzeb przedsiębiorców. Co więcej - naukowcy wspierający swymi badaniami przedsiębiorców wciąż mają w środowisku uczelni wyższych status tych „gorszych”.
Mowa też była o osamotnieniu przedsiębiorcy próbującego rozkręcić biznes ze średniej firmy do globalnej, wykraczającej mocno poza granice Polski.
- Jako polski przedsiębiorca nie czuję absolutnie żadnego wsparcia ze strony państwa w starciu z globalnymi korporacjami, które od swoich rządów takie hojne wsparcie otrzymują - mówił Grzegorz Błażewicz, szef krakowskiego Benhauera oferującego ca całym świecie unikatowy system automatycznego marketingu.
Przedsiębiorcy mówili też, iż brakuje w Polsce rodzimych (w tym publicznych) funduszy inwestujących w polskie firmy stojące u progu międzynarodowej kariery. Tę lukę wykorzystują fundusze zagraniczne, które wykupują najbardziej obiecujące przedsięwzięcia i generalnie drenują Polskę - nie tylko z najlepszych fachowców, ale i z oryginalnych pomysłów.
Ministerstwo nauki chce to gruntownie zmienić. Dziś garść najważniejszych wypowiedzi Piotra Dardzińskiego na temat rozwiązań, które mają skłonić do owocnej współpracy środowisko nauki z przedsiębiorcami wszelkiej wielkości.
Wiceminister Dardziński zwuważa, że już pierwsza ustawa o innowacyjności wprowadziła wiele zachęt - zarówno dla naukowców, jak i przedsiębiorców. Na podstawie bardzo szerokich konsultacji ze środowiskiem nauki i biznesu oraz ekspertami znającymi doskonale rozwiązania stosowane na Zachodzie, ministerstwo uznało, że kluczem do sukcesu są ludzie, ludzie i jeszcze raz - ludzie.
- Musimy wykształcić kadry rozumiejące z jednej strony zasady funkcjonowania nauki, a z drugiej - znające potrzeby biznesu. Uruchomiliśmy już w tym zakresie wiele działań, które pozwolą takich ludzi wykształcić i wzmocnić - podkreśla wiceminister.
Doktorat w firmie
Chodzi nie tylko o korzyści finansowe osiągane przez samego naukowca i jego macierzystą uczelnię (im więcej współpracy z biznesem oraz innowacji i wynalazków, tym wyższa dotacja z budżetu państwa), ale i nowe ścieżki awansu zawodowego, w tym doktorat wdrożeniowy i uprawnienia równe habilitacji, które będzie można uzyskać realizując projekty naukowe na potrzeby przedsiębiorców.
Dotąd naukowcy pracujący dla firm byli niedoceniani, choć nierzadko wdrażali nowatorskie, a nawet przełomowe rozwiązania. Problemem było m.in. to, że z uwagi na tajemnicę przedsiębiorcy (innowacja daje mu przewagę konkurencyjną) nie mogli publikować wyników swoich badań, a tym samym - zdobywać punktów niezbędnych w naukowej karierze.
- Będziemy ich rozliczać inaczej, będą mieć normalnych promotorów na uczelniach i będą mogli otrzymywać za wdrożenia punkty tak jak za publikacje naukowe, a za duże wdrożenia będą mogli zdobyć stopnie naukowe na podstawie swych dokonań w pracy dla przedsiębiorców - opisuje Piotr Dardziński.
Doktoranci wdrożeniowi otrzymają od państwa stypendium (2450 zł), które będą łączyć z normalną pensją w firmie. Na tym rozwiązaniu skorzysta także uczelnia - według nowych zasad oceny otrzyma po prostu więcej pieniędzy z ministerialnej dotacji.
- Chodzi nam także o zmianę opinii na temat naukowców-praktyków. Dziś teoretycy uważają się często za tych lepszych. A to przecież nieprawda. Jedni i drudzy są nam potrzebni w takim samym stopniu - wyjaśnia wiceminister.
Przyznaje, że działający dotąd na uczelniach tzw. brokerzy innowacji (zajmujący się promocją i komercjalizacją powstających w danej placówce rozwiązań), podobnie jak pracownicy centrów transferu technologii, nie do końca się sprawdzali - głównie z powodu słabej pozycji, braku trwałego umocowania w uczelnianych strukturach.
- Realizowali półtoraroczny grant, po czym się rozchodzili i cała praca zaczynała się od nowa w nowym składzie. To marnotrawienie doświadczenia. Teraz każda placówka będzie musiała przeznaczyć obowiązkowo 2 procent dotacji na kadry zajmujące się komercjalizacją pomysłów, wynalazków, innowacji - zapowiada Piotr Dardziński.
Z kolei przedsiębiorcy będą mogli łatwo zakładać spółki ze specjalnymi spółkami celowymi stworzonymi przez uczelnie - po to, by przeprowadzić niezbędne czy interesujące ich badania.
- Od 1 stycznia nie ma już podatku od aportu wniesionego do takiej spółki, więc jedna z głównych barier, na które wskazywali przedsiębiorcy, została przez nas usunięta - przypomina wiceminister nauki. Dodaje, że trwają analizy dotyczące ulg w podatku VAT w projektach naukowych.
Atrakcyjne ulgi
Mała ustawa o innowacjach zwiększyła ulgi w podatku dochodowym dla firm. Projekt dużej ustawy przewiduje podwojenie tych ulg - by każdą złotówkę wydaną na badania i rozwój można było odpisać od podatku. Jednocześnie zdecydowanie wydłuża się lista kosztów kwalifikowanych, które można sobie odpisać, a także okres ich odpisywania (do 6 lat).
Uruchamiane są ogromne środki publiczne na tworzenie i wdrażanie innowacji. Samo Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ma do rozdysponowania 5 mld zł. Dochodzą do tego inne fundusze centralne oraz rekordowe środki unijne w dyspozycji województw (w ramach regionalnych programów operacyjnych).
Fundusze rozwoju
Równocześnie działalność rozkręcają duże fundusze inwestycyjne, którym celem będzie wspieranie firm stojących - jak Benhauer - u progu wielkiej globalnej kariery.
Kluczową rolę ma odgrywać stworzony przez grupę PZU i NCBiR - pod patronatem MNiSW oraz Ministerstwa Rozwoju - fundusz WITELO. Ideą przedsięwzięcia jest budowa w Polsce ekosystemu venture capital, z którego skorzystają zarówno inwestorzy, jak i zaawansowane technologicznie spółki z całego świata. Inwestując jako komandytariusz w czołowe międzynarodowe fundusze VC oraz poprzez bezpośrednie wspólne inwestycje w polskie spółki portfelowe, WITELO tworzy zestaw bodźców, dzięki którym tworzenie projektów VC w Polsce stanie się bardziej atrakcyjne niż kiedykolwiek wcześniej.
- Witelo będzie inwestował środki w czołowe światowe fundusze venture capital, aby promować wśród nich Polskę jako miejsce do inwestycji i realizacji innowacyjnych projektów - wyjaśnia minister Dardziński. Inwestowaniem przez Witelo zainteresowany jest m.in. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju.
Ministerstwo zapowiada także intensywną pracę nad polskimi normami. Dzisiaj jest bowiem tak, że na teoretycznie zunifikowanym europejskim rynku polscy przedsiębiorcy napotykają na każdym kroku na bariery: ich produkty zgodne z normami unijnymi muszą spełnić dodatkowe wymagania we Francji, Niemczech, Włoszech, Szwecji… W ten sposób cała Europa chroni swoich przedsiębiorców przed konkurencją. A polski rynek jest całkowicie otwarty dla towarów i usług z innych państw wspólnoty. - Będziemy mieli swoje normy. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie - zapowiada Piotr Dardziński.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?