Rozmównica - niewielki pokój w zamkniętej części tynieckiego klasztoru. Tu o. Leon zawsze spotyka się z osobami z zewnątrz. Zawsze serdecznie ich wita, żartuje. Zawsze pije czarną kawę, licząc w myślach, która to już dzisiaj i czy jeszcze mu wolno. Często się uśmiecha, pomimo tego, że czasem starość daje mu się we znaki.
Opowiada o rekolekcjach. Poleca swój najnowszy wpis na blogu. Dziwi się, że „ktoś jeszcze chce rozmawiać ze starym ojcem”. Tych, którzy chcą, wciąż jest sporo. Ojciec Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca, autor wielu książek, felietonista „Dziennika Polskiego”, pomimo swoich 87 lat, zadziwia intelektem, pamięcią, świeżym spojrzeniem na świat i ludzi.
- To duchowny, który potrafi przyznać, że czegoś nie wie. Nie udaje, nie musi. Unika patosu, a gdy robi się górnolotnie, przebija balonik żartem, anegdotą, ripostą. I potrafi zaspokoić moją ciekawość, czasem naiwną. Różnimy się, ale próbujemy rozmawiać, akceptujemy swoje słabości, a pytania kotłują się w głowie - mówi Łukasz Wojtusik, współautor książki.
Książka powstała na podstawie ich kilkumiesięcznych rozmów o… śmierci. Rozmów laika i zakonnika. O. Leon stara się odpowiedzieć na pytania: „Dlaczego i po co umieramy?”, „Czy śmierć może być godna?”, „Co dzieje się, gdy dusza z ciała wyleciała?”, „Co powiedzieć matce, która straciła dziecko?”, „Dlaczego chrześcijanie nie cieszą się ze śmierci, przecież za moment z martwych powstaną?” i „Co potem - niebo i aniołki?”. Ojciec Leon odpowiada, kłóci się ze współautorem, godzi, czasem ucieka w dygresję. Warto sięgnąć po tę książkę, bo śmierć jest tu tylko pretekstem do rozmowy o życiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
