Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech ma na koniec i tę satysfakcję

Wacław Krupiński
Anna Kaczmarz
Opera Krakowska ma dyrektora na kolejne trzy lata. W połowie lipca; cóż - lepiej późno niż wcale.

Należało się Bogusławowi Nowakowi. On to sprawił, że Opera Krakowska ma po półwieczu swój budynek - żaden inny dyrektor nie miał tyle siły i determinacji, by tę inwestycję zrealizować! To on wprowadził naszą Operę na 47. pozycję w rankingu portalu www.operabase.com, ujmującego sceny muzyczne z całego świata, on wreszcie - co przypominam - stawał wcześniej dwukrotnie do konkursu i go wygrywał.

Niech ma zatem na koniec satysfakcję, że został powołany. Zresztą ogłaszanie konkursu teraz, w sezonie wakacyjnym, co się niektórym marzyło, byłoby idiotyzmem.

Powodów do satysfakcji może mieć Nowak i więcej. Odważnie wystawił po raz pierwszy w Polsce „Cesarza Atlantydy” i „Miłość do trzech pomarańczy”, po raz pierwszy ofiarował krakowskim melomanom opery „Ariadna na Naxos”, a ostatnio Wagnera („Tannhäuser”). I „Turka we Włoszech” pokazał jako drugi w Polsce. A pewnie jeszcze coś pominąłem…

Nie boi się takich wyzwań i ma pozytywny odzew publiczności. Wypełnione sale jasno dowodzą, że z Operą jest o wiele lepiej, niż głoszą to rozmaici oponenci, by nie rzec wrogowie (któryż dyrektor ich nie ma). Dowodzi tego i fakt, że stają na scenie Krakowa: Małgorzata Walewska, Mariusz Kwiecień, Piotr Beczała, Wojtek Śmiłek. Nazwiska tych śpiewaków znanych ze scen świata to również wyraz pozycji naszej Opery.

A jeszcze należałoby wspomnieć o obecności Opery na festiwalach np. w Bydgoszczy, o aktywności na terenie Małopolski, np. o występach w nowosądeckim „Sokole”, o działalności edukacyjnej dla najmłodszych...

A już całkiem na marginesie; Bogusława Nowaka już w tym roku spotkał despekt ze strony władz Krynicy, które postanowiły nagle odsunąć Operę Krakowską i jej dyrektora personalnie od Festiwalu im. Kiepury. I ze strony Stowarzyszenia Miłośników Opery Krakowskiej Aria, które okazało się miłośnikiem… tychże władz. I chwatit. Boh trojcu lubit, ale szczęśliwie nie zawsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski