Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrójne zabójstwo w Piaskach Szlacheckich. Podejrzani są synowie zamordowanego małżeństwa

Marcin Koziestański, Justyna Pietrzyk
Małżeństwo oraz ich kuzyn zostali brutalnie zamordowani w czwartek we wsi Piaski Szlacheckie pod Krasnymstawem. Podejrzani o zabójstwo są dwaj bracia - synowie gospodarzy. Narzędziem mordu były noże i siekiera.

Do brutalnego morderstwa doszło w czwartek. - Mieszkanka Krasnegostawu poinformowała, że nie może się skontaktować z rodzicami - mówił podkom. Piotr Wasilewski z miejscowej policji.

Gdy policjanci przyjechali do domu jednorodzinnego, dokonali makabrycznego odkrycia. Pod plandeką leżały trzy ciała. Okazało się, że to 53-letni ojciec i matka zgłaszającej kobiety oraz 84-letni wujek. Wszystkie ciała były przysypane wapnem.

W domu, oprócz trojga zamordowanych, mieszkali także dwaj bracia zgłaszającej: 28 i 31-latek. - Starszy z mężczyzn wyszedł niedawno z więzienia, gdzie odsiedział wyrok za znęcanie się nad rodzicami i bratem oraz rozboje - wyjaśnia Jerzy Ziarkiewicz, szef Prokuratury Okręgowej w Zamościu, która zajęła się sprawą.

Jak udało nam się ustalić, 31-latek nie wyszedł na przepustkę, tylko do końca odsiedział 3,5-letni wyrok. Gdy wyszedł na wolność na początku czerwca, znów zaatakował własnych rodziców. 84-letni wujek był prawdopodobnie jedynie przypadkową ofiarą. Wcześniej mężczyzna nie znęcał się bowiem nad najstarszym z domowników.

- Nie znamy jeszcze motywów zdarzenia - podkreśla Ziarkiewicz.

Na miejscu zatrzymany został 28-latek. Jego starszy brat zdążył uciec do Warszawy, ale został tam zatrzymany w nocy z czwartku na piątek. - Obaj zostaną doprowadzeni do prokuratury i w sobotę prawdopodobnie usłyszą zarzuty - precyzuje prok. Ziarkiewicz.

Jak udało nam się ustalić, w domu zamordowanych znaleziono szereg narzędzi, które mogły posłużyć do zbrodni. - To m.in. noże i siekiera. - Będziemy szczegółowo badać, w jaki sposób zmarły trzy osoby - dodaje szef zamojskiej prokuratury.

Rodzina, w której doszło do tragedii przeprowadziła się z Krasnegostawu do Piask Szlacheckich około 4 lata temu, w związku z tym, że 84-letni wujek miał zapisać na tę rodzinę swoje gospodarstwo. Mimo, iż sąsiedzi nie znali ich zbyt dobrze, mają o nich bardzo dobre zdanie.

- Spokojni, grzeczni ludzie. Nie zauważyliśmy żeby coś złego się u nich działo, nawet w którąś słoneczną niedzielę wszyscy razem siedzieli uśmiechnięci przed domem. Trudno nam powiedzieć, jakie były relacje w tej rodzinie, w każdym razie nigdy na zewnątrz nie było słychać żadnej awantury – opowiadają sąsiedzi. - Ostatnio widzieliśmy się z gospodarzem w środę, gdy akurat porządkował grządki.

Najbliżsi sąsiedzi są w szoku. - Nie możemy uwierzyć, że to się stało tutaj w naszej spokojnej miejscowości. Żyliśmy w zgodzie, przez te lata nigdy nie mieliśmy żadnej sprzeczki – dodają.

Czytaj także:
Policjanci znaleźli trzy ciała w domu w Piaskach Szlacheckich

Próbny alarm w szpitalu im. Jana Bożego przy ul. Lubartowskiej [ZDJĘCIA]
Dzień Radcy Prawnego w Lublinie. Świętowali na pikniku (ZDJĘCIA)
Wygrana żużlowców Speed Car Motoru Lublin z KSM Krosno (ZDJĘCIA)
Wyniki matury 2017 w woj. lubelskim: Znamy dane ze wszystkich szkół
Atrapa Strefy Płatnego Parkowania w Lublinie. Minęła rocznica tego bubla (LIST CZYTELNIKA)
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Potrójne zabójstwo w Piaskach Szlacheckich. Podejrzani są synowie zamordowanego małżeństwa - Kurier Lubelski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski